Z kościoła do piekła recenzja

Historia, która boli – ale musi być opowiedziana

TYLKO U NAS
Autor: @pliszka.literacka ·2 minuty
1 dzień temu
1 komentarz
1 Polubienie
Muszę przyznać, że nie miałam jeszcze okazji zapoznać się z pierwszym tomem tej serii, czyli „Zanim spłonęli żywcem”, ale po lekturze „Z kościoła do piekła” wiem jedno – na pewno po niego sięgnę.
Ta książka zrobiła na mnie piorunujące wrażenie. To jeden z tych tytułów, które nie tylko zostają w pamięci, ale przede wszystkim zostawiają ślad w sercu i sumieniu czytelnika.

To wstrząsająca, głęboko poruszająca i niezwykle szczegółowa opowieść o tragedii, o której wciąż mówi się zbyt mało.
O Wołyniu słyszał niemal każdy, ale o Hucie Pieniackiej? O tym, co wydarzyło się w tym miejscu, wie niewielu – a jeszcze mniej osób rozumie skalę tej zbrodni.
Dzięki pracy Stanisława Srokowskiego historia ta zaczyna wreszcie odzyskiwać należne jej miejsce w zbiorowej pamięci.

Autor podjął się zadania wyjątkowo trudnego – ale też ogromnie ważnego.
Nie jest to bowiem powieść, nie jest to też klasyczna książka historyczna. To świadectwo.
Opowieść o brutalnej zbrodni dokonanej z zimną krwią. O ludziach, którzy stracili wszystko – swoje domy, swoje rodziny, swoje życia – tylko dlatego, że znaleźli się w nieodpowiednim miejscu i czasie.
I właśnie to czyni tę książkę tak potrzebną.

Srokowski nie popada w emocjonalne tony, choć temat aż się o to prosi.
Nie szuka taniej sensacji, nie moralizuje, nie dramatyzuje na siłę.
Zamiast tego trzyma się faktów – z żelazną konsekwencją, z ogromnym szacunkiem dla źródeł i ofiar.
Na pierwszym planie są dokumenty, relacje świadków, konkretne dane.
Nie ma miejsca na domysły ani na ubarwienia – jest tylko prawda.
I to właśnie sprawia, że książka boli tak bardzo – bo wszystko, co się w niej wydarza, wydarzyło się naprawdę.

Język, jakim posługuje się autor, jest surowy i oszczędny, ale właśnie dzięki temu jeszcze mocniej uderza.
Nie ma tu miejsca na literackie ozdobniki – są za to suche fakty, spisane z ogromną precyzją i odpowiedzialnością.
Forma reportażu historycznego, opartego na relacjach i dowodach, sprawia, że czytelnik nie może pozostać obojętny.
To lektura trudna – zarówno emocjonalnie, jak i tematycznie – ale dlatego tak bardzo warta poznania.

To nie jest książka, którą się tylko czyta – to książka, którą się przeżywa.
I choć wywołuje ból, niepokój i gniew, to jednocześnie daje coś bezcennego – świadomość.
Świadomość historii, która przez lata była przemilczana.
Świadomość cierpienia, które nie może zostać zapomniane.
Świadomość, że prawda, choć bolesna, zawsze zasługuje na to, by ją usłyszeć.

„Z kościoła do piekła” to książka mocna. Trudna. Niewygodna.
Ale jest też bezwzględnie potrzebna.
Po jej lekturze wiem, że muszę sięgnąć po pierwszy tom.
I wiem, że każdemu, kto interesuje się historią – prawdziwą, nieprzefiltrowaną, bolesną – mogę tę książkę polecić z czystym sumieniem.
Stanisław Srokowski stworzył dzieło, które nie tylko uświadamia i porusza, ale też staje się głosem tych, którzy nigdy nie doczekali się sprawiedliwości.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Z kościoła do piekła
Z kościoła do piekła
Stanisław Srokowski
8/10

Wojna kojarzy mi się z powrotem ojca z frontu. Był październik 1939 r. Miałem wówczas trzy lata i pamiętam jak obcy mężczyzna wszedł do naszego domu, brudny, zarośnięty i poraniony, z opalonym mundur...

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · około 19 godzin temu
Świetna recenzja.
Z kościoła do piekła
Z kościoła do piekła
Stanisław Srokowski
8/10
Wojna kojarzy mi się z powrotem ojca z frontu. Był październik 1939 r. Miałem wówczas trzy lata i pamiętam jak obcy mężczyzna wszedł do naszego domu, brudny, zarośnięty i poraniony, z opalonym mundur...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @pliszka.literacka

Dlaczego ogórek nie świeci
Literatura, która nie daje się zaszufladkować

Nie ma nic bardziej fascynującego niż literatura, która wymyka się wszelkim schematom, książki, które nie idą utartymi ścieżkami, lecz tworzą własną, unikalną drogę. „Dl...

Recenzja książki Dlaczego ogórek nie świeci
Przypadek Rachel
Chaos młodości i poszukiwanie sensu w absurdzie życia

Nie każda książka zostaje w głowie na długo. Są takie, które szybko umykają, zostawiając tylko wspomnienie kilku stron, a potem znikają. Ale „Przypadek Rachel” to coś in...

Recenzja książki Przypadek Rachel

Nowe recenzje

Czechy nieoczywiste
Odkryj fascynujacę dziedzictwo kulturowe kraju ...
@Strusiowata:

Na początek zadam pytanie: " Co można spotkać w ponad stu krajach świata, a roczna sprzedaż przekracza milion egzemplar...

Recenzja książki Czechy nieoczywiste
Ceremonia. Powrót do siebie
Warto przeczytać
@poczytajzemna:

Brianna Wiest to amerykańska autorka znana z wyjątkowo refleksyjnych i wnikliwych poradników psychologicznych. W Polsce...

Recenzja książki Ceremonia. Powrót do siebie
Flaw(less). Opowiedz mi naszą historię
Flaw(less) Opowiedz mi naszą historię
@nataliakono...:

Debiutancka powieść Marty Łabęckiej „Flaw(less). Opowiedz mi naszą historię” to jedna z tych książek, które poruszają s...

Recenzja książki Flaw(less). Opowiedz mi naszą historię
© 2007 - 2025 nakanapie.pl