Bal recenzja

Książka Bal (The Prom) została napisana na podstawie musicalu o tym samym tytule. W Polsce ukazała się w 2019 roku nakładem Wydawnictwa Dolnośląskiego. To jedna z pierwszych pozycji młodzieżowych w Polsce, opowiadających o miłości dwóch nastoletnich dziewczyn, która zyskała popularność wśród szerokiego grona odbiorców.

Emma i Alyssa chodzą do ostatniej klasy szkoły średniej w Edgewater, w Indianie. Niebawem ma odbyć się studniówka, na którą postanawiają pójść razem — skończyć z ukrywaniem się, poczuć radość płynącą z wirowania na parkiecie w swoich objęciach. Marzenie to nie jest jednak proste do spełnienia. Alyssa, przewodnicząca szkoły, ze strachu przed stanowczą i homofobiczną matką, nadal siedzi w szafie i ma wielkie opory przed tym, by z niej wyjść. Emma, z kolei, jest wyoutowaną lesbijką, co w przestrzeni uczniowskiej przysparza jej wielu kłopotów — rówieśnicy dokuczają jej, a wielu rodziców nie kryje dezaprobaty sposobem życiaprezentowanym przez nastolatkę.

Historia prezentowana w Baluświetnie nadawałaby się do zekranizowania w klimacie filmów typu High School Musical — uroczych opowiastek, przerysowanych bohaterów, fantazyjnych kreacji i transformacji szarych myszek w barwne ptaki. Jako książka jest ona... mało wiarygodna. Myślę, że młodsze grono odbiorców (12-15 lat) będzie nią bardziej zachwycone, niż starsi, bardziej wymagający czytelnicy. Akcja dzieje się stanowczo za szybko, większość nagłych i „przypadkowych” zwrotów akcji trąci tandetą i sztucznością.

Okładka, która przyciąga wzrok została wykonana bardzo profesjonalnie, jednak przedstawione na niej grafiki znacząco odbiegają od treści książki — dwie dziewczyny i światło reflektorów. Z treści książki wiemy jednak, że bohaterki wyglądają inaczej, a i o reflektorach mowy nie ma...

Podsumowując, Bal porusza ważne tematy. Zdecydowanym plusem jest ukazanie na polskim rynku książki reprezentacji kobiet homoseksualnych. Do lektury polecam podchodzić bez wygórowanych wymagań — można bawić się świetnie, momentami nawet wzruszyć, ale historii zdecydowanie brakuje realizmu.