I love you, I hate you recenzja

hate in love

Autor: @guzemilia2 ·1 minuta
2023-08-28
Skomentuj
3 Polubienia
Co myślicie o znajomościach\ relacjach internetowych?

Ja przyznam, że moje życie w 90% opiera się o internet, podobnie jak dużej części społeczeństwa, jednak jeśli chodzi o znajomości i jakiekolwiek relacje nigdy nie jestem ich w pełni pewna. Wiadomo jest masa wyjątków, ale trzeba z tym strasznie uważać.

I właśnie tak było w tej książce. Nasi głównie bohaterowie prowadzą podwójne życie. W jednym są zaciętymi wrogami w drugim bliskimi przyjaciółmi. Jak do tego doszło?
Zmieniają tożsamość w internecie, Nora i Luke na Twitterze a w życiu realnym Owen i Victoria. Ich relacja jest mocno zagmatwana. Czują do siebie przyciąganie i szykuje się gorący romans. Tylko że tak naprawdę oni wcale się nie znają. Całą swoją znajomość i nienawiść opierają na szczątkowych informacjach i domysłach. I ten motyw mi się nawet podobał, bo jednak z czasem dowiadywali się o sobie więcej i to tempo ich znajomości się zmieniało. Co prawda trochę nie podobało mi się ich szybkie pójście do łóżka razem, bo myślałam, że będzie to slow burn.

Jest to krótka pozycja, idealna na letnie wieczory. Styl pisania autorki jest przyjemny i bardzo szybko to się czyta. Cała książka przeplatana jest krótkimi wiadomościami na Twitterze między bohaterami czy mejlami z życia codziennego.

Żeby nie było, że książka jest idealna, mam też minusy jej. Czasami odczuwałam, że nienawiść między głównymi bohaterami jest przerysowana i taka na siłę. O ile w pewnych momentach ich niechęć miała sens (np. podczas rozprawy na sali sądowej, gdy bronili dwóch innych stron) to tak w życiu codziennym, nie mieli aż takich powodów. Także ich rozmowy czasami były na siłę, tak jakby autorka próbowała przedłużyć książkę. Co do zakończenia, średnio mi się podobało, ale pasowało do bohaterów i jestem w stanie uwierzyć, że tak mogli postąpić.

Książkę pomimo wszystko bardzo fajnie się czytało i była bardzo komfortowa. I trzeba przyznać, że podczas czytania czujemy emocje bohaterów.

Za książkę dziękuje wydawnictwu. Ta historia była fajną odskocznią od problemów dnia codziennego i fajnym przerywnikiem między innymi cięższymi książkami.

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
I love you, I hate you
I love you, I hate you
Elizabeth Davis
6.5/10

W miłości i na sali sądowej wszystkie chwyty są dozwolone. Victoria i Owen to zawzięci rywale. Nora i Luke – internetowi przyjaciele. Czy te dwie pary mogą mieć ze sobą coś wspólnego? Ze wszyst...

Komentarze
I love you, I hate you
I love you, I hate you
Elizabeth Davis
6.5/10
W miłości i na sali sądowej wszystkie chwyty są dozwolone. Victoria i Owen to zawzięci rywale. Nora i Luke – internetowi przyjaciele. Czy te dwie pary mogą mieć ze sobą coś wspólnego? Ze wszyst...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nadal mam tak, że co druga/trzecia czytana przeze mnie książka to romans. Wynika to z potrzeby wniknięcia w świat, gdzie relacje międzyludzkie może są skomplikowane, ale nie są to wielkie traumy, a z...

@meryluczytelniczka @meryluczytelniczka

Lubicie śpiewać? A co sądzicie o karaoke? Dla mnie ta forma zabawy jest przerażająca, nie miałabym odwagi. Victoria z pozoru ma wszystko, prace która jest dobrze płatna, plan na życie i pogardę wzgl...

PO
@podrugiejstroniewyobrazni

Pozostałe recenzje @guzemilia2

Inwokacje
Inwokacje

Jest jakaś książka, na którą czekasz w tym roku? Jedna z nielicznych książek, na którą czekałam od momentu kiedy Wydawnictwo dało informację, że pojawi się na polski...

Recenzja książki Inwokacje
Smoczy jeździec
Jezdziec

Jak myślisz smoki dalej są hot już nie bardzo? Ja tak naprawdę ze smokami w roli głównej przeczytałam chyba tylko 3 książki, więc dla mnie temat dalej bardzo świeży. ...

Recenzja książki Smoczy jeździec

Nowe recenzje

Bez pożegnania
Bez pożegnania
@Malwi:

Gdy sięgnęłam po „Bez pożegnania” Barbary Rybałtowskiej, poczułam, że oto rozpoczynam podróż – nie tylko w głąb histori...

Recenzja książki Bez pożegnania
Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
© 2007 - 2025 nakanapie.pl