Atlas grzybów, wydanie dziewiąte recenzja

Wielokrotnie już wspominałam, że bardzo lubię wszelkiego rodzaju atlasy, i nie tylko te zawierające mapy...
A że na dodatek bardzo lubię las i zbieranie grzybów, tym chętniej zabrałam się za czytanie "Atlasu grzybów" autorstwa Hansa E. Laux. To już dziewiąte wydanie tej książki, więc już samo to może świadczyć o jej popularności a także o tym, że jest ciągle potrzebna.

Ja, nawet gdy nie nazbieram zbyt dużo grzybów, to i tak cieszę się z samej wyprawy do lasu. Co prawda, to mam las niemal za ogrodzeniem, lecz ten "prawdziwy" grzybny jest o kilka kilometrów od mojego domu, więc to również niezbyt daleka wyprawa, lecz za to bardzo przyjemna. Chociaż nie trzeba koniecznie udawać się do lasu, grzyby rosną niemal wszędzie.

Atlas pana Lauxa jest kieszonkową formą, co sprawia, że możemy zabrać go ze sobą na grzybobranie. Zawiera szczegółowe opisy grzybów rosnących w różnych środowiskach i przedstawione są na kolorowych fotografiach. Prawdą jest jednak to, że nawet najdokładniejszy opis poszczególnych gatunków, który przytoczony jest w atlasie, nie zastąpi doświadczenia, którego każdy grzybiarz nabiera wraz z czasem a nawet i doświadczonym zdarzają się pomyłki. Dlatego zawsze trzeba zbierać grzyby z uwagą i gdy mamy jakieś wątpliwości, to lepiej zostawić takie okazy w lesie...
Autor podzielił swoją książkę na poszczególne środowiska, w jakich żyją grzyby, czyli: las liściasty i mieszany, las iglasty, łąki i ogrody, drewno i obszary podmokłe.
Możemy również znaleźć konkretny gatunek korzystając z indeksu. Obok kolorowej fotografii każdego grzyba jest dokładny jego opis i charakterystyczne cechy oraz dodatkowe wskazówki i symbole ułatwiające jego klasyfikację.

"Atlas grzybów, wydanie dziewiąte" zawiera 174 fotografie grzybów, można więc wybrać z tej liczby wiele grzybów jadalnych, które znamy a także dowiedzieć się, gdzie najłatwiej znaleźć interesujące nas gatunki.
Myślę, że może już czas zacząć przegląd poradników dla zbieraczy grzybów. Gdy tylko spadnie deszcz to biorę koszyczek i daję nura w las.

Dziękuję Pani Edycie z Wydawnictwa RM za możliwość poznania tego poradnika.