Pustelnia mordercy. Nieczystość recenzja

Grzech

Autor: @aga.kusi_poczta.fm ·2 minuty
2023-01-24
Skomentuj
20 Polubień

Miałam sposobność czytać pierwszą powieść Anny Krystaszek „W cieniu terapeutki”. To psychologiczny kryminał, w którym jest wiele dociekań, gdybań, ale i świetnie rozpisanych osobowości bohaterów. Autorka czerpie z własnych doświadczeń i z edukacji jednocześnie. Tworzy maniaków o ciekawych profilach dla policjantów, którzy próbując stworzyć jego osobowość gubią się w domysłach.
Nie inaczej jest w „Pustelni mordercy”. Tu mamy sprawcę, świetnie zorganizowanego i na domiar – seryjnego. Oto bowiem zaczynają znikać kobiety o podobnym wyglądzie i zbliżone wiekiem. Znikają, by po jakimś czasie zostać odnalezionymi w częściach, niekompletnych lub zabitych w brutalny sposób. Morderca to nie człowiek, to hiena pożądająca śmierci. Co nim kieruje? Dlaczego dokonuje tak haniebnych czynów? Morderstwo jednej z kobiet przypomina zabijanie trzody chlewnej – zwisała głową w dół z nadciętym gardłem, a krew z ciała zlewała się po twarzy i włosach do podstawionego wiadra.
Perfekcja i brak śladów.
A ciała?
Obrażenia?
Despota jednak musi mieć jakiś sens i wytłumaczenie dla swoich czynów – chroni kobiety. Przed czym? Przed grzechem. Przed grzechem z duchownym, by uniknęły tego, co spotkało jego matkę. On, owoc gwałtu, dziecko niechciane, dziecko, na które trzeba było dokonać aborcji... Trzeba było...
Matka nie może się pogodzić ze swoją głupotą. Na wszystko już za późno. Teraz jest on i ona sprzątająca ślady po nim i dowody świadczące o zabójstwach. Dowody brutalnych morderstw i karygodnych czynów jej rodzonego syna. Odcięty palec? Oko w kieszeni? Obca krew na ubraniach? Wszystko trzeba spalić, zniszczyć. Policja nie może nic na niego mieć, a on, synek, nie może wiedzieć o tym, co ona „wyprawia”. Jednak jest matką, chroni swoje dziecko jakiekolwiek by ono nie było. Tak przecież postępują matki, więc i ona (musi). Płacze ale niszczy dowody. Płacze nad własnym losem, ale i piętnem syna. Bo jak Bóg tak może...
Wszystko stracone.
Na wszystko już za późno.
Nawet na odkupienie grzechów.


Podczas czytania napięcie coraz bardziej rośnie. Nawet w czytelniku wzrasta ciekawość, która trawa nieprzerwanie do samego końca. Jesteś ciekaw, jak policja złapie, jeśli w ogóle, sprawcę. Jak go „ujarzmią” i kto? Policja w powieści także została świetnie nakreślona. Ich osobowości, podejście do życia i pracy, ich trywialność, czy podejście do codziennych obowiązków.
Krótkie rozdziały oznaczone datami i miejscami akcji stają się magnesem czytelniczym. Trudno się oderwać. I choć w końcówce akcja znacznie przyspiesza i wiesz, jaki będzie finał, to jednak czujesz zaskoczenie. Wielkie. Zaskoczenie, które topisz w alkoholu zostając samotnie z dzieckiem. Bo uzmysławiasz sobie, że twoje ułożone i bezpieczne prywatne życie legło w gruzach, a wszystko przez chusteczkę nasączoną chloroformem.
Pustelnia mordercy” jest typem książki, jakich szukam. Pasjonująca, wciągająca i pisana językiem, który wodzi za nos, ale i magnetyzuje w pewien tajemniczy sposób. To świetnie napisany kryminał, który – dodam na marginesie – będzie miał kolejną część.


#agaKUSIczyta


Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-01-22
× 20 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pustelnia mordercy. Nieczystość
Pustelnia mordercy. Nieczystość
Anna Krystaszek
8.2/10
Cykl: Siedem grzechów głównych (Anna Krystaszek), tom 3

Makabryczne morderstwo w okolicach Dukli. W lesie nieopodal pustelni św. Jana znaleziono okaleczone zwłoki mężczyzny. Ofiara to ksiądz Tomasz, dobry znajomy prokuratora Hejdy i policjantów z częstoch...

Komentarze
Pustelnia mordercy. Nieczystość
Pustelnia mordercy. Nieczystość
Anna Krystaszek
8.2/10
Cykl: Siedem grzechów głównych (Anna Krystaszek), tom 3
Makabryczne morderstwo w okolicach Dukli. W lesie nieopodal pustelni św. Jana znaleziono okaleczone zwłoki mężczyzny. Ofiara to ksiądz Tomasz, dobry znajomy prokuratora Hejdy i policjantów z częstoch...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Anna Krystaszek, autorka dwóch rewelacyjnie przyjętych thrillerów psychologicznych, znów udowadnia swoje literackie umiejętności i talent w trzeciej części swojej serii. „Pustelnia Mordercy. Nieczyst...

@Anna_Szymczak @Anna_Szymczak

Czarny i Hejda znowu w grze. Nieopodal pustelni św. Jana w Dukli zostają znalezione brutalnie okaleczone zwłoki księdza Tomasza, który był bardzo dobrze znany obu mężczyznom. W tym samym czasie z rze...

@whitedove8 @whitedove8

Pozostałe recenzje @aga.kusi_poczta.fm

Jak adoptowałem Antona
Synku, już jadę po ciebie

Życie składa się z wielu opowieści. Małe słowa, nikłe zdarzenia, czy twarze ludzkie – to wszystko tworzy odrębne opowiadania, które można rozbudowywać bez końca i tym sa...

Recenzja książki Jak adoptowałem Antona
Imperium kłamstw
Kim jesteś, dziewczyno?

Jutro bez wczoraj… Dziś bez jutra… Wczoraj bez dziś… I siedemnaste urodziny Eleny Amherst, które miały tak wiele zmienić, a nie zmieniły nic. Siedemnaste urodzi...

Recenzja książki Imperium kłamstw

Nowe recenzje

Później się tym zajmę. Dlaczego ciągle coś odwlekamy
Prokrastynacja - co to jest takiego?
@maciejek7:

„Później się tym zajmę. Dlaczego ciągle coś odwlekamy” to dość intrygujący poradnik. Tym razem skusił mnie bardziej tyt...

Recenzja książki Później się tym zajmę. Dlaczego ciągle coś odwlekamy
The Bodyguard
Recenzja
@paulinagras...:

♥️Recenzja♥️ Premiera 15.01.2025 r. „The bodyguard” – Joanna Chwistek Współpraca reklamowa z @wydawnictwoniezwykle ...

Recenzja książki The Bodyguard
Jeszcze nie wszystko stracone
Dobra książka
@paulinkusia...:

To moje drugie spotkanie z twórczością autorki. Poprzednio czytałam "Kawiarenkę na Różanej", która mi się podobała, dla...

Recenzja książki Jeszcze nie wszystko stracone
© 2007 - 2025 nakanapie.pl