Powrót do Gruzji recenzja

Gruzińskich rozterek ciąg dalszy

Autor: @landrynkowa ·2 minuty
2021-12-30
Skomentuj
6 Polubień
Nie wiem co powiedzieć... Po przeczytaniu kiedyś pierwszego tomu, który z różnych względów mnie nie powalił (napisałam o tym) drugi tom przeczytałam czysto statystycznie.
Przyznaję, sam pomysł fabuły mnie przekonuje i mi się podoba. Trafia w mój gust. Ale mam wątpliwości co do reszty.
Nadal szczerze nie znoszę głównej bohaterki, rozkapryszonej, niedojrzałej, niezdecydowanej, zapijaczonej i wiecznie rozmemłanej księżniczki. To straszne jakie świadectwo autorka wystawia nam, kobietom, w wieku 35+. Naprawdę takie jesteśmy? Dokonujemy wyborów choć w gruncie rzeczy nie wiemy czego naprawdę chcemy? Polegamy na najprostszych sprawach? Kochamy na zbój, a jednocześnie zdradzamy? Bo to co przeżywa Ana względem Timara to nic innego jak zdrada emocjonalna rzekomo ukochanego Gio. Na ok. 17 stronie Ana omdlewa w ramionach Gio, "miłości swojego życia" podczas gdy kilka stron wcześniej zastanawia się czy dobrze wybrała i czy przypadkiem to Timar nie jest rzeczoną miłością życia. I tak przez całą książkę. Tu dochodzimy do nadużywania znaczeń. Sformułowanie "miłość mojego życia" chyba mogę uznać za ulubione określenie autorki. Niemal każdy dla każdego w tej książce jest miłością życia. Serio?
Sceny seksu. Mam wrażenie, że zostały tam włożone bo autorka uznała, że trzeba by napisać coś pikantnego. I znowu rozterki i niekonsekwencja Any w tym względzie: niby nie jest pewna czy dziki seks jest dobrą drogą dla nich, dla niej, obawa, że Gio nie potrafi postawić granic, a ona boi się tych jego upodobań i sprawiania bólu (bodaj w okolicach 55 strony się boi), a jednocześnie wzdychając nieszczęśliwie pozwala mu na używanie zabawek (około str. 106), a na widok wibratora i wymyślnych zatyczek doznaje ekstazy i umiera z rozkoszy. To w końcu jak jest? Lubi czy nie lubi? To jest właśnie ten brak konsekwencji...
I to co chyba najgorsze dla mnie w tej książce: wątek psiapsiółek. Durne, bez ładu i składu gadki na Messengerze "Matko Polko Cycata"? "Ładną dzisiaj kupkę ogarnął?". Poważnie? Naprawdę, my kobiety, jesteśmy takimi słodkimi idiotkami? Zastanawiam się czy w "Powrocie do Gruzji" autorka chwilami nie gubiła tzw. dobrego smaku. "Jan zesrał się koncertowo. Niby nic nie żre przez te zęby, ale kupska wali jak jego stary". OMG! Rozumiem, że fizjologia itd. ale naprawdę słownictwo użyte w tej wypowiedzi jest mocno poniżające. Zastanawiam się czy redaktorzy w wydawnictwie w ogóle to czytali przed publikacją...
No dobrze. Na koniec jeszcze Teresa. Wątek przewidywalny aż do bólu i ciut naciągnięty. Ale rozumiem, że idea była taka, że wszystko miało zalążek w Gruzji i tam musi pozostać. No ok, taka wizja autorki, taki zamysł i szanuję jej decyzję. Generalnie czytało mi się dobrze bo autorka ma lekki styl ale nie obyło się bez przewracania oczami :)
Czuję, że bez trzeciego tomu się nie obejdzie bo przecież Timiko się zapodział, a jak znam Anę to pewnie siedząc przy łóżku zmasakrowanego Gio myśli intensywnie o swojej niespełnionej miłości...
Okładka urzekająca.
Pozdrawiam!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-02-14
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Powrót do Gruzji
Powrót do Gruzji
Anna Pilip
7.2/10
Cykl: Gruzińskie wino, tom 2

Ana, Polka kierowana miłością do przystojnego gruzińskiego lekarza Giorgiego, po wielu perypetiach wraz z córkami przenosi się na stałe do Gruzji. Tu układa sobie życie jako szczęśliwa żona ukochanego...

Komentarze
Powrót do Gruzji
Powrót do Gruzji
Anna Pilip
7.2/10
Cykl: Gruzińskie wino, tom 2
Ana, Polka kierowana miłością do przystojnego gruzińskiego lekarza Giorgiego, po wielu perypetiach wraz z córkami przenosi się na stałe do Gruzji. Tu układa sobie życie jako szczęśliwa żona ukochanego...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czasami myślę, że jesteś tylko snem. Pięknym marzeniem, które pojawiło się nocą i pierzchło, zanim zdążyłem pomyśleć, że jest prawdziwe. Bo Gruzja to nie tylko miejsca. To nie tylko przepiękne kr...

@mysilicielka @mysilicielka

"Powrót do Gruzji" autorstwa Anny Pilip jest to kontynuacja losów Any, Polki, która zakochała się w gruzińskim lekarzu Giorgim i wraz z córkami przeniosła się na stałe do Gruzji. To właśnie tu zaczyn...

AN
@anna_janik1906

Pozostałe recenzje @landrynkowa

Brudna forsa
Nie kradnij

Siódme: nie kradnij. W Swarzędzu napadnięto na furgonetkę konwojującą pieniądze. W wyniku strzelaniny na miejscu ginie jeden z konwojentów, drugi zostaje ciężko ranny, a...

Recenzja książki Brudna forsa
Wściekłość
Wściekłość jest kobietą...

Wściekłość jest kobietą. I może mieć imię każdej z nas. "Sól się skończyła" - to błahe zdanie wypowiedziane przez Johannsa, było dla Helene triggerem. Wyczytała w nim o...

Recenzja książki Wściekłość

Nowe recenzje

Bez pożegnania
Bez pożegnania
@Malwi:

Gdy sięgnęłam po „Bez pożegnania” Barbary Rybałtowskiej, poczułam, że oto rozpoczynam podróż – nie tylko w głąb histori...

Recenzja książki Bez pożegnania
Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
© 2007 - 2025 nakanapie.pl