Opowieść o angielskich czasach recenzja

Słowo 'opowieść'  kojarzy mi się z czymś miłym, przyjemnym i odprężającym -  zupełne przeciwieństwo gramatyki. A może jednak nie? Nie wiem jak autor to zrobił, ale udało  mu się zgromadzić ogromną ilość informacji o gramatyce i zebrać je w formie książki, którą naprawdę czyta się jak opowiadanie. Jest jeden warunek - trzeba już coś wiedzieć o gramatyce, bo to nie jest pozycja dla początkujących. Autor opisuje poszczególne czasy w sposób bardzo staranny, dokładny i przejrzysty, ale osoba zaczynająca przygodę z językiem angielskim szybko się zgubi w gąszczu informacji o czasach. Dla osoby, która ma już solidne podstawy języka i poszukuje bardziej szczegółowych informacji jest to doskonały podręcznik. Ogromnym plusem jest przedstawianie poszczególnych czasów porównując je do kilku innych, a nie tylko do jednego, jak to ma miejsce w wielu innych podręcznikach. Kolejnym plusem jest wyjaśnianie co by oznaczało przykładowe zdanie gdybyśmy zbudowali je używając niewłaściwego czasu - to bardzo mocno pomaga zrozumieć często popełniane błędy i dla wielu będzie bardziej skuteczne niż wykładanie teorii przez wiele godzin. Na dodatek, znajdziecie tutaj sporo ćwiczeń, żeby utrwalić przeczytaną teorię.
Gramatyka nie zmienia się w zależności od sposobu w jaki jej uczymy lub uczymy się. Kluczem do sukcesu jest znalezienie takiej osoby/książki, która używa przykładów i wyjaśnień trafiających do nas najbardziej. Od lat przeglądam podręczniki gramatyczne i wreszcie trafiłam na książkę, która mówi tym samym językiem co ja. Momentami  wydawało mi się, że autor czytał mi w myślach i przedstawił regułę na coś, czego sama nie umiałam ubrać w odpowiednie słowa. Znalazłam tu wyjaśnienia i przykłady, których nigdzie indziej nie spotkałam. Fakt, że autor jest Polakiem przemawia na jego korzyść, bo wie które rzeczy i dlaczego sprawiają trudność Polakom, wie, które rzeczy próbujemy w sposób automatyczny kopiować z polskiego do angielskiego.
Dla mnie rewelacja. Jeśli ktoś do tej pory nie trafił na podręcznik, który do niego przemawia, jest szansa, że będzie to właśnie ta książka.