Grając na własną nutę recenzja

Grając na własną nutę

Autor: @gabi_feliksik ·1 minuta
2023-12-30
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Przy akompaniamencie melodii wygrywanych przez moją starszą córkę, ćwiczącą na zajęcia do szkole muzycznej, czytałam sobie książkę niezwykłą. Niezwykłą, bo opowiadającą historię życia człowieka nietuzinkowego, urodzonego w amerykańsko- żydowskiej rodzinie, przez lata działającego w Stanach, którego miłość do muzyki i do pięknej kobiety, sprowadziła aż do Polski. „Grając na własną nutę” Garego Guthmana nie jest typową biografią, mam wrażenie, że autor zdecydował się przed czytelnikiem odsłonić tylko te fakty ze swojego życia, które na niego mocno wpłynęły i ukształtowały go jako kompozytora, trębacza, dyrygenta, pedagoga, czy życiowego partnera. I dobrze, bo dostajemy historię jego życia chronologiczną, ale absolutnie nieprzynudzającą mało istotnymi faktami.

Autor gawędziarskim stylem snuje opowieść zabawną, ciekawą, momentami wzruszającą, a momentami nawet i przerażającą, bo niebezpiecznych przygód w jego życiu nie brakowało. Nie będę Wam zdradzać szczegółów, bo je najlepiej poznacie sami, czytając książkę. Mogę wam jedynie wspomnieć, że jest to nie tylko ciekawa, ale też niezwykle pouczająca opowieść, przez którą się płynie, chłonąc nie tylko losy autora, ale też poznając społeczne niuanse w Stanach Zjednoczonych, zawiłości relacji polsko- żydowskich i związanych z nią uprzedzeń, jak i całą plejadę znanych nazwisk, z którymi muzyk współpracował. Gary dawał liczne koncerty, podróżował po całym świecie, grywał nawet na statku wycieczkowym, poznawał ciekawych ludzi, a wszystko to robił z jednym przesłaniem, by grać, czy tworzyć lepiej, ale zawsze zgodnie z własnym przekonaniem, na własną nutę. Z tą myślą dążył do stworzenia ważnego dzieła. Musical „List w Warszawy”, to taki rezultat jego misji- sprawienia, by „Żydzi i Katolicy dostrzegli się nawzajem i zaakceptowali swoją wspólną historię” poprzez pokazanie ukrytych, czy zapomnianych prawd. Nie wiedziałam musicalu, bardzo tego żałuję…Ale popłakałam się czytając tylko słowa przytoczonych przez autora piosenek, świetnych w oryginale i rewelacyjnie przetłumaczonych na polski, mogę więc sobie jedynie wyobrazić, jak wielkim przeżyciem emocjonalnym było uczestniczenie w tym spektaklu. Zapewniam Was jednak, że czytanie książki „Grając na własną nutę” to również była prawdziwa uczta, zarówno czytelnicza, jak i muzyczna. Dlatego polecam każdemu szukającemu książek ciekawych, o nietuzinkowych postaciach, takich opowieści, z których płynie pewna nostalgia do czasów już minionych, ale też radość z tego, co dają nam chwile obecne.



Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Grając na własną nutę
Grając na własną nutę
Gary Gutham
10/10

Wspomnienia w rytmie jazzu Muzyczna podróż Gary’ego Guthmana rozpoczyna się, gdy w wieku dwunastu lat odkrywa na strychu pudło z winylami. Zakurzona płyta legendarnego trębacza Harry’ego Jamesa staj...

Komentarze
Grając na własną nutę
Grając na własną nutę
Gary Gutham
10/10
Wspomnienia w rytmie jazzu Muzyczna podróż Gary’ego Guthmana rozpoczyna się, gdy w wieku dwunastu lat odkrywa na strychu pudło z winylami. Zakurzona płyta legendarnego trębacza Harry’ego Jamesa staj...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @gabi_feliksik

Bal na statku. Wenecja
Bal na statku Wenecja

W jaki sposób wybieracie książki do czytania? Kierujecie się porą roku, nastrojem? Czy po prostu macie swoich ulubionych autorów i gatunki i zawsze sięgacie po ich dzieł...

Recenzja książki Bal na statku. Wenecja
W cudzych ogrodach
W cudzych ogrodach

Jakie są Wasze odkrycia książkowe w ostatnich miesiącach? Co was zachwyciło? Ja oczywiście natrafiłam na sporo książkowych perełek, ale szczególnie urzekła mnie saga kre...

Recenzja książki W cudzych ogrodach

Nowe recenzje

Sekrety Katowic
Sekrety Katowic
@meryluczyte...:

"Sekrety Katowic" Barbary Szmatloch i Michała Bulsy to ciekawie napisana książka, która przedstawia stolicę województwa...

Recenzja książki Sekrety Katowic
Ted Bundy. Umysł mordercy
Banalność zła największym błędem ludzkości
@belus15:

Banalność zła – temat dość trudny, dla niektórych z nas nieoczywisty głównie za sprawą jednego faktu: ludzkość mimo iż ...

Recenzja książki Ted Bundy. Umysł mordercy
Świąteczna mozaika
Świąteczna mozaika
@dzagulka:

Uwielbiam powieści świąteczne Nataszy Sochy. Każdego roku z niecierpliwością czekam na zapowiedź takiej właśnie książki...

Recenzja książki Świąteczna mozaika
© 2007 - 2024 nakanapie.pl