"Gra w kłamstwa" to fascynująca, wciągająca i zaskakująca powieść o dwóch nastolatkach, chociaż sama książka nadaje się dla czytelników również starszych. To około 300, przypominających scenariusz filmowy i tak też poniekąd wykorzystanych stron, wspaniałej rozrywki i tajemnic. Właściwie to choć w telewizyjnej adaptacji zmieniono wiele faktów, mnóstwo wątków zastąpiono innymi, niektóre zmieniono, a bohaterowie często dostali nowe, odmienne od książkowych charaktery, to jednak serial zdecydowanie nie oddał tej atmosfery i intrygi panujących w książce, gdzie autorka już od pierwszej strony wciągnęła czytelnika w śledztwo dotyczące zbrodni, zaintrygowała i sprawiła, że właściwie czytając czułam się jakby sama miała odnaleźć winnego i rozwikłać zagadkę, czułam się częścią gry i chyba właśnie o to chodzi w tego typu powieściach.
Głównymi bohaterkami są dwie siostry, Emma i Sutton. Ta pierwsza od zawsze tuła się samotnie po świecie, wychowuje się w wielu rodzinach zastępczych, nigdzie nie zagrzewa miejsca i raczej nie łudzi się, że kiedykolwiek będzie mogła tak po prostu, normalnie i nudno żyć, chodzić co dzień do szkoły, spotykać się z przyjaciółkami i wieść prawdziwe, rodzinne życie z dala od problemów, z jakimi nie muszą borykać się inni nastolatkowie. Pewnego dnia, taka nieoczekiwana i diametralna zmiana wkracza do jej codzienności, choć nie takiego obrotu spraw spodziewała się Emma. Dowiaduje się bowiem, że ma siostrę bliźniaczkę, Sutton. Swoje kompletne przeciwieństwo. Sutton jest bajecznie bogata, wiedzie luksusowe życie, jest otoczona wianuszkiem przyjaciół znajomych i tych, którzy chcieliby znaleźć się w jej otoczeniu. Ma wszystko czego może pragnąć nastolatka, rodzinę, pieniądze i oddanych przyjaciół. Jej życie wydaje się być bajką. Kiedy już wydaje się, że dziewczyny połączą się i w końcu Emma zazna trochę bliskości ze strony odnalezionej rodziny, Sutton zostaje zamordowana, a jej siostra przybiera jej tożsamość. Od tej pory to ona ma wszystko, staje się nową Sutton. To dla niej nie tylko szansa na znalezienie mordercy siostry, ale i na zaznanie trochę normalności, której nigdy nie miała. Jednak Emma nie daje się tak łatwo omamić przez luksusy, rozpoczyna własne śledztwo i grę w kłamstwa, w której musi przybrać techniki i charakter Sutton. Jej zacięcie i spryt pozwalają jej toczyć równą walkę z nieznanym wrogiem, przy okazji często wprawiając czytelnika w osłupienie.
Sara Shepard ma niezwykle lekki i przyjemny język, jej książkę wręcz pochłonęłam w dwa dni. Doskonale oddała charaktery wszystkich postaci, ich historie i zmieniające się co rusz wątki, które często zarówno bawiły jak i nurtowały. Czytając cały czas ciekawiło mnie rozwiązanie, a autorka skutecznie podsycała to uczucie z każdą stroną. To świetnie zbudowana powieść, która na pewno nie nudzi, a pozwala odpocząć i sprawia, że można się trochę pogłowić nad naprawdę skomplikowana zagadką, której rozwiązanie było dla mnie bardzo satysfakcjonujące. Myślę, że nie jest to książka jedynie dla młodzieży, choć z takiej kategorii wiekowej są bohaterowie, to świetna, przemyślana fabuła, która wciągnie do gry każdego kto otworzy ją na choćby pierwszej stronie.