Gra o tron recenzja

Gra o tron

Autor: @Maks ·2 minuty
2010-12-21
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Jeśli miałbym przyjąć jaka książka jest kwintesencją fantastyki, tak by w pewien sposób mieć jakikolwiek punkt odniesienia w stosunku do innych powieści, to byłaby nią niewątpliwie „Gra o tron” George’a Martina.

Po pierwsze, nie oceniaj książki po okładce. W ostatnich czasach Fabryka Słów rozpieszcza nas w tej tematyce, dominując pod względem graficznym na polskim rynku (subiektywna opinia), a tutaj widzimy jeźdźca odzianego na czarno, siedzącego na czarnym koniu z czarnym krukiem nad głową – jednym słowem, nuda. Na szczęście wyczytałem wcześniej, że książka jest jedną z „obowiązkowych pozycji” jeśli chodzi o fantastykę i nie zawahałem się tego sprawdzić.

Po drugie, grubość książki nie zawsze oznacza „wodolejstwo”.

Po trzecie, najwyższa pora byś i ty „zagrał o tron”

Powieść jest specyficznie napisana, tzn. nie posiada jako tako tytułowanych rozdziałów, po prostu co jakiś czas akcja przenosi się na innego bohatera, a tych mamy kilku, m.in:

Tyrion Lannister – karzeł o niebywale rozbudzonych zdolnościach intelektualnych. Większość czasu spędza na lekturze dawnych pism i ksiąg. Jeden z moich ulubionych bohaterów.

Eddard Stark – władca północy. Oddany królowi, honorowy i gotowy do największych poświęceń.

Jon Snow – bękart Eddarda, tak jak w przypadku Tyriona zjednał sobie moją przyjaźń.

itd.

Starałem się opisać ich jak najogólniej, bo jak się zapewne przekonacie (o ile posłuchacie mojej rady), są niebywale rozbudowani. Przyznam że nigdy dotychczas nie spotkałem się z takim zróżnicowaniem bohaterów. Do jednych się szczerze przywiązujemy, chcąc dzielić z nimi każdą troskę, do innych zaś pałamy ogromną nienawiścią, zdolną kartki „przenosić”. Niejednokrotnie utożsamiamy się z nimi.

Niestety taka gama osobowości niesie ze sobą pewne konsekwencje, mianowicie początkowo jesteśmy w lekkim szoku, powstałym w skutek bombardowania nas imionami, nazwiskami i rodami przewijających się bohaterów, a gdy tylko zaczynamy kojarzyć dostajemy na deser kolejną ich dawkę. Na szczęście po kilkudziesięciu stronach i licznych powrotach wstecz, jesteśmy w miarę obeznani i dalsza lektura nie sprawia nam już żadnych problemów. To chyba jedyny nieunikniony minusik „Gry o tron”.

Kolejną zaletą powieści jest sama fabuła i niezwykłe zwroty akcji, których mamy pod dostatkiem. W wielu książkach doświadczamy czegoś takiego że przewidzenie kolejnych poczynań bohaterów nie jest niczym trudnym, tutaj staje się to wręcz niemożliwe. Początkowo byłem lekko zniechęcony „damskimi rozdziałami” (damskimi czyt. w których główną bohaterką była kobieta), ale jak się szybko zorientowałem była to nieuzasadniona ocena, gdyż każdy fragment wciągał bez reszty, nie zostawiając na nas suchej nitki wątpliwości.

Podsumowując, George Martin przygotował dla nas kawał niesamowitej fantastyki, która na kilka – kilkanaście godzin przenosi nas do świata w którym rządzi miecz i odwaga.

[wcześniej opublikowano na: http://maestermaks.wordpress.com/]

Moja ocena:

Data przeczytania: 2010-12-21
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gra o tron
15 wydań
Gra o tron
George R.R. Martin
9.1/10

W Zachodnich Krainach o ośmiu tysiącach lat zapisanej historii widmo wojen i katastrofy nieustannie wisi nad ludźmi. Zbliża się zima, lodowate wichry wieją z północy, gdzie schroniły się wyparte przez...

Komentarze
Gra o tron
15 wydań
Gra o tron
George R.R. Martin
9.1/10
W Zachodnich Krainach o ośmiu tysiącach lat zapisanej historii widmo wojen i katastrofy nieustannie wisi nad ludźmi. Zbliża się zima, lodowate wichry wieją z północy, gdzie schroniły się wyparte przez...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Gra o tron," pierwsza część sagi "Pieśń Lodu i Ognia" autorstwa George'a R. R. Martina, to książka, która odmieniła fantasy, wprowadzając do niego realizm, moralną złożoność i brutalność, rzadko spo...

@beatazet @beatazet

„Gra o tron” autorstwa Georga R. R. Martina to klasyka i pierwszy tom fantastycznego cyklu Pieśń Lodu i Ognia. Wiem, że to powieść, której wam nie trzeba przedstawiać, za sprawą wcześniejszych publi...

@snieznooka @snieznooka

Pozostałe recenzje @Maks

W poszukiwaniu króla. Powieść o Inklingach
W poszukiwaniu króla: Powieść o Inklingach

W przypadku tej książki, po raz pierwszy od niepamiętnych czasów nie zacytuję dostępnego na okładce opisu. Dlaczego? Gdyż, sam przeczytałem go w całości dopiero po lektur...

Recenzja książki W poszukiwaniu króla. Powieść o Inklingach
Błazen
Błazen

„Opowieść to sprośna a rubaszna, ohydne gwałty, morderstwa, okaleczenia, zdradę i klepanie po tyłku ukazująca. Wulgarności i bluźnierstw w księdze tej zawartych świat jes...

Recenzja książki Błazen

Nowe recenzje

Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Humor, magia, przygoda i komiksowa jakość!
@Uleczka448:

Mówiąc kolokwialnie... – „Tymek i Mistrz rządzą”! Rządzą, czyli stanowią jedną z najciekawszych par komiksowej sztuki d...

Recenzja książki Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Miłość i inne słowa
Najsłabsza książka autorek
@Kantorek90:

Christina Lauren to pseudonim duetu amerykańskich pisarek, Christiny Hobbs i Lauren Bilings, których książki uwielbiam,...

Recenzja książki Miłość i inne słowa
Otchłań zapomnienia
Historia, emocje, prawda i komiksowa jakość...
@Uleczka448:

Są komiksowi artyści i jest Paco Roca - hiszpański autor, którego dzieła są wielkie, ważne, dogłębnie poruszające i zaw...

Recenzja książki Otchłań zapomnienia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl