"Cokolwiek będziemy o sobie pisać czy mówić, człowiek jest i będzie drapieżnikiem. Nie czarujmy się, ta cecha ujawnia się w określonych okolicznościach…”
Z przyjemnością ponownie przeniosłam się do trudnego, niepokojącego świata Niny. Dziewczyna została doświadczona przez los, jej dzieciństwo nie było usłane różami. Teraz jest mężatką, niedawno została matką. Nieustannie towarzyszy jej obawa o męża, który dobro rodziny przedłożył nad dobro ojczyzny. Czy jednak mógł postąpić inaczej? Niestety Aleks zostaje ciężko ranny, troskliwa opieka żony powoduje, że stopniowo dochodzi do siebie. Nina jest osobą odważną, silną, ukrywa swoje słabości przed bliskimi.
Wielowątkowa opowieść, której akcja toczy się niespiesznie, wzbudza emocje i niezmiennie intryguje. Fabuła zajmująco utkana, z dużą dbałością o szczegóły, przenosi nas do burzliwych, niespokojnych czasów, ukazuje pokomplikowane relacje międzyludzkie. Autorka włożyła w swą powieść dużo serca. Wyraźnie czujemy emocje, porywy serca, wewnętrzne rozterki naszych bohaterów. A ci rewelacyjnie ukazani, złożoność charakterów daje nam ogromny przekrój ludzkich osobowości, z niektórymi bardzo się zżyłam. Do Niny początkowo miałam mieszane uczucia, mało zostało w niej z samolubnej, kapryśnej dziewczyny. Ostatnie wydarzenia, jakie miały miejsce w jej życiu, spowodowały, że szybko musiała dorosnąć. Wykazała się ogromną odwagą i siłą, jej determinacja wzbudziła podziw i szacunek służby, a wszystko to w obliczu zagrożenia życia bliskich. Jej zaradność, samozaparcie, gospodarność, troska o bliskich, o służbę, o dwór robi pozytywne wrażenie. Nie boi się mówić co myśli, otwarcie krytykuje z góry skazany na porażkę powstańczy zryw.
Postacie i fakty historyczne idealne współgrają z fikcją literacką. Arystokratyczny świat w całej okazałości, jedni sympatyzują z zaborcą, czerpią z tego osobiste korzyści, drudzy wręcz przeciwnie, dumni, nieugięci, prawdziwi patrioci. Głęboka wiara, moralność, etykieta. Codzienność pełna kontrastów, szlachta żyjąca ponad stan i biedni, zacofani coraz częściej buntujący się chłopi. Powstańcy zaczynają być świadomi nadchodzącej klęski, ich zryw przeciw zaborcy został okupiony wieloma wyrzeczeniami i przelaną krwią. Ogromna rola, zaangażowanie, pomoc kobiet, ich niepokój, troska, zapobiegliwość, siła i determinacja. Nie walczyły wręcz, ale angażowały się w walkę na różne sposoby.
Pięknie napisana, poruszająca, słodko-gorzka opowieść. Czujemy klimat i atmosferę tamtych czasów. Honor, walka o wolność, trudne wybory, miłość i niepewność jutra. Zakończenie tej części zszokowało mnie, z niecierpliwością czekam na kolejny tom. I to przepiękne wydanie, niezmiennie zachwyca! Bardzo polecam całą serię.