Gorączka recenzja

Gorączka

Autor: @emmeneea ·1 minuta
2019-11-17
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Mary Beth Keane "Gorączka".

Z polecenia Justyny (wielkie dzięki!), po traumie z erotykami, wzięłam się ochoczo do czytania. I powiem szczerze, to były bardzo dobrze wykorzystane godziny. 

Tyfusowa Mary - kobieta, irlandka, emigruje do Ameryki, gdzie jako młoda dziewczyna zaczyna pracę. Praczka, potem kucharka. Najlepsza kucharka. Pracuje u wielu zamożnych rodzin, dostaje godziwą zapłatę, czuje się spełniona, choć nie do końca szczęśliwa - ma faceta - Alfreda, ale nie planują ślubu ani powiększania rodziny. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie fakt, że w niektórych miejscach pracy, ludzie chorują. Kilka osób zmarło. Mary zostaje oskarżona o zarażanie. Tyfus. Gorączka tyfusowa. Mimo, iż sama nigdy jej nie przeszła i według medycyny jest całkowicie zdrowa. Nosicielka, ale zdrowa... Życie Mary zmienia się. Sama zostaje odizolowana, wysłana na wyspę pełną śmiertelnie chorych ludzi, między innymi suchotników. Mimo wszystko nie poddaje się w walce o sprawiedliwość i odzyskanie własnego honoru. Jak potoczy się jej dalsze życie? Czy naprawdę zaraża? Czy istnieje dla niej nadzieja?

Strasznie dobra powieść! Idealnie odwzorowana stara Ameryka. Momentami czułam, jakbym tam była. Każda kamienica, suszenie prania, stukot koni, odór odpadów leżących przy ulicach biedniejszych kamienic... wszystko to było tak bardzo prawdziwe, tak bardzo realne, że zamykając oczy, po prostu każdy szczegół widziałam. Losy Mary i Alfreda. Chwilami kibicowałam im, chwilami nie mogłam nadziwić się, że Mary jest tak naiwna i dalej jest z Alfredem. Mimo wszystko, polubiłam ich. Do Mary czułam respekt, silna kobieta, bardzo inteligentna, zdolna. Nie znając za bardzo tej historii nie byłam do końca przekonana, czy możliwe było, żeby powodowała choroby... 

Nie czułam zdziwienia podczas ostatnich rozdziałów. Można powiedzieć, że byłam przygotowana na taki koniec. Co oczywiście w żadnym stopniu mnie nie rozczarowało. Wręcz przeciwnie. Wszystko to sprawiło, że byłam pod jeszcze większym wrażeniem.

Jestem w 100% zadowolona, że zdecydowałam się przeczytać. Wciągnęło mnie od pierwszej strony. Dawkowałam sobie, nie chciałam zbyt szybko skończyć, mimo, że ciekawość była wielka! Książka stała się dla mnie czymś więcej. Dlatego na pewno kupię wersję papierową, żeby prezentowała się na półce. Każdemu z czystym sumieniem mogę polecić!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-02-06
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gorączka
Gorączka
Mary Beth Keane
7.4/10

Tyfusowa Mary – ofiara czy morderczyni? Oparta na faktach niepokojąca opowieść o Mary Mallon, której historia paraliżowała opinię publiczną w Stanach Zjednoczonych początku XX wieku. Media nazywały j...

Komentarze
Gorączka
Gorączka
Mary Beth Keane
7.4/10
Tyfusowa Mary – ofiara czy morderczyni? Oparta na faktach niepokojąca opowieść o Mary Mallon, której historia paraliżowała opinię publiczną w Stanach Zjednoczonych początku XX wieku. Media nazywały j...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Trzeba tę książkę nazwać powieścią o miłości i o niespełnionych nadziejach. Tak mi się wydaje. Czasami w życiu jest tak, że żebyśmy jak się starali, że żebyśmy ile mieli talentu i dobrej woli, to los...

@Renax @Renax

"Gorączka" to bardzo dobrze napisana obyczajowa opowieść o "Pani Zarazek" czyli o tyfusowej Mary. Mary Mallon to irlandzka emigrantka, która przybyła do Nowego Jorku w 1883 roku. Podejmuje pracę jako...

@Justyna_K @Justyna_K

Pozostałe recenzje @emmeneea

Armageddon House
Armageddon House

Michael Griffin "Armageddon House". Ich czworo, zamkniętych w przestrzeni, bez wspomnień, bez celu, z pustką w sercu, duszy i głowie. Spędzają dni na basenie, na siłown...

Recenzja książki Armageddon House
Dom na ruchomych piaskach
Dom na ruchomych piaskach

Cartlon Mellick III "Dom na ruchomych piaskach". Wyobraź sobie, że świat się zmienia, ludzie mutują, ale w sumie o tym nie wiesz, bo jesteś dzieckiem. Zamkniętym w dzie...

Recenzja książki Dom na ruchomych piaskach

Nowe recenzje

Zabójczy książę
Mroczny Książe
@zaczytaniwm...:

Hej wszystkim w ten deszczowy dzień przychodzę do was aby przedstawić wam książkę autorstwa Melisy Biel pod Tytułem,, Z...

Recenzja książki Zabójczy książę
Karcer
Najgorszym wrogiem człowieka jest inny człowiek.
@jatymyoni:

„Karcer” Grzegorza Juszczara należy do postapokaliptycznego nurtu fantasy. Powieści ta ukazują, jak mógłby wyglądać świ...

Recenzja książki Karcer
Kot który nie polubił czerwieni
Prawdziwy smakosz nigdy nie je do syta
@tsantsara:

Jim Qwilleran zatopił się w fotelu w jadalni klubu prasowego. Już pierwsze zdanie tej książki mówi, co - oprócz sprawy...

Recenzja książki Kot który nie polubił czerwieni
© 2007 - 2025 nakanapie.pl