Latarnia 23 recenzja

Głęboka analiza ludzkiej psychiki, osadzona w surowych realiach kosmosu 🧑🏻‍🚀🚀🌌

Autor: @burgundowezycie ·2 minuty
2025-02-10
Skomentuj
1 Polubienie
„Latarnia 23” Hugh Howeya to opowieść, która łączy w sobie klaustrofobiczną atmosferę, psychologiczne napięcie i nieoczywiste poczucie humoru. To historia samotnego strażnika kosmicznej latarni, który uciekając od przeszłości, musi stawić czoła zarówno własnym demonom, jak i tajemniczym zagrożeniom z zewnątrz. Jak się okazuje, kosmos może być równie bezlitosny co ludzki umysł.

Już sam koncept latarni przeniesionej w przestrzeń kosmiczną w XXIII wieku jest intrygujący. Sieć posterunków nawigacyjnych umożliwia statkom bezpieczne podróże przez galaktykę z prędkością wielokrotnie większą od prędkości światła. Jednak gdy technologia zawodzi, a odizolowany latarnik zostaje zmuszony do interwencji, zaczyna się prawdziwa walka – nie tylko z zagrożeniem, ale i z własną psychiką.

Bohater powieści, były żołnierz zmagający się z PTSD, wydaje się idealnym kandydatem do samotniczej pracy w odległym zakątku wszechświata. Jego wewnętrzne rozterki i wspomnienia stopniowo wypierają rzeczywistość, a granica między obiektywnym światem a subiektywnym koszmarem zaciera się. Howey kreśli tę postać z niezwykłą precyzją – choć to człowiek złamany, pełen ironii i czarnego humoru, wciąż pozostaje nam bliski. Jego komentarze, autoironia i cynizm nadają powieści lekkości, choć nie umniejszają jej dramatyzmu.

„Przynajmniej mam już na sobie skafander, a ponieważ od tygodnia w nim sypiam, skafander śmierdzi moim własnym, a nie cudzym potem. Wspaniale! Takie pozytywne spojrzenie na życie pozwoliło mi przetrwać trzy i pół rotacji na froncie oraz sześć miesięcy na moim pierwszym samotnym posterunku. Sprawiam wrażenie raczej wesołego faceta, co może potwierdzić każda osoba, która uzna, że poznała mnie bliżej, a przerażenie i ponury strach, które nierzadko kłębią się w moich piersiach, zwalczam w każdej możliwej chwili i tylko czasami gorzko płaczę, przyłożywszy otwartą dłoń do twarzy, nikomu jednak nigdy nie pozwoliłem, żeby widział mnie w takim momencie.”

Autor znakomicie buduje napięcie i poczucie osamotnienia, wprowadzając nas w ciasne, zamknięte przestrzenie latarni, gdzie każdy dźwięk i każda usterka może zwiastować katastrofę. To opowieść intymna i duszna, niemal teatralna w swojej skali – cały kosmos ogranicza się tu do jednego człowieka i jego małego posterunku. Jak w „Starym człowieku i morzu”, nie ma tu romantyzowania samotności, jest tylko jej surowa, przytłaczająca rzeczywistość.

Choć „Latarnia 23” bywa klasyfikowana jako thriller sci-fi, to przede wszystkim głęboka analiza ludzkiej psychiki, osadzona w surowych realiach kosmosu. Howey wykorzystuje minimalistyczny styl, który pozwala skupić się na emocjach bohatera i stopniowo narastającym napięciu. Nie jest to powieść dla miłośników akcji – raczej dla tych, którzy szukają w literaturze refleksji i emocjonalnej głębi.

To książka krótka, ale intensywna. Można ją przeczytać w jeden wieczór, lecz jej atmosfera i przesłanie zostają z nami jeszcze na długo. To historia o samotności, traumie i walce, ale także o absurdzie, jaki tkwi w ludzkiej egzystencji.

Jeśli szukacie nietuzinkowego science fiction, które zamiast epickich bitew oferuje intymne spojrzenie na samotność w nieskończonej przestrzeni – „Latarnia 23” to lektura dla Was 🔥.

Dziękuję za zaufanie i egzemplarz do recenzji od wydawnictwa @wydawnictwo_altobook (współpraca reklamowa) 🩷.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-02-10
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Latarnia 23
Latarnia 23
Hugh Howey
7.8/10

Doceniony przez krytyków thriller science-fiction autora bestsellerowej serii SILOS! Od wieków mężczyźni i kobiety obsługiwali latarnie morskie, aby zapewnić bezpieczny ruch statków. To w większoś...

Komentarze
Latarnia 23
Latarnia 23
Hugh Howey
7.8/10
Doceniony przez krytyków thriller science-fiction autora bestsellerowej serii SILOS! Od wieków mężczyźni i kobiety obsługiwali latarnie morskie, aby zapewnić bezpieczny ruch statków. To w większoś...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„(...) Jedyną latarnią morską, która się zawsze pali, jest śmierć. Bez względu na to, dokąd popłyniesz, musisz się skierować w jej stronę. Na tym świecie wszystko przemija, ale śmierć trwa”. ...

@aniabruchal89 @aniabruchal89

Pozostałe recenzje @burgundowezycie

Sploty
Subtelną, liryczną opowieścią o życiu, pamięci i przemijaniu 🌹🥀

Anna Ciarkowska powraca z powieścią „Sploty” – subtelną, liryczną opowieścią o życiu, pamięci i przemijaniu. Jej bohaterka, 98-letnia Anna, podejmuje ostatni wysiłek, by...

Recenzja książki Sploty
Koty z Shinjuku
Nocne Tokio lat 80., tętniąca życiem metropolia pełna cieni, gdzie ludzie gubią i odnajdują siebie na nowo 🌸🐈✨

„Koty z Shinjuku” Duriana Sukegawy to powieść, która z niezwykłą wrażliwością i refleksyjnością splata wątki egzystencjalne z surową, choć niepozbawioną uroku rzeczywist...

Recenzja książki Koty z Shinjuku

Nowe recenzje

Dziewczynka skacząca na skakance
Dziewczynka skacząca na skakance
@ewusiaw:

Dziewczynka skacząca na skakance... Ta beztroska, uśmiechnięta... Dwa kucyki związane kokardkami, piegi i radość w ocza...

Recenzja książki Dziewczynka skacząca na skakance
Twarda sztuka
Apokalipsa, przetrwanie i… miłosny trójkąt w św...
@zaczytana.a...:

Nowa rzeczywistość, nowe zasady Lia McLaren przetrwała piekło, które złamałoby większość ludzi. Została brutalnie po...

Recenzja książki Twarda sztuka
Przepraszam
„Wszystko tak łatwo podane, że łatwiej już by s...
@Bartlox:

Tak, Marcel Moss bardzo chce ułatwiać swoim czytelnikom życie. Wszystko w tej powieści, postacie, relacje między nimi, ...

Recenzja książki Przepraszam
© 2007 - 2025 nakanapie.pl