„Czego nie widać” autorstwa Brianny Labuskes, stanowi genialny thriller, od którego trudno jest się oderwać. Jest to drugi tom przygód doktor Gretchen White - socjopatki oraz specjalistki w dziedzinie psychologii i kryminologii, jednak była to moja pierwsza styczność z tą osobą. Na szczęście brak znajomości pierwszego tomu nie przeszkodził mi w czasie czytania, lecz w najbliższej przyszłości planuję zakupić poprzedni tom.
Pracując jako konsultantka dla bostońskiej policji Gretchen rozwiązała wiele spraw, oprócz ten jednej - własnej. Otóż kiedy miała osiem lat została znaleziona z zakrwawionym nożem w pobliżu ciała zamordowanej ciotki. Większość ludzi uważa, że mała socjopatka uniknęła kary za popełnione morderstwo. Trzydzieści lat później detektyw Lauren Marconi pragnie udowodnić, że wszyscy są w błędzie, a morderca jest nadal na wolności... A co jeśli Gretchen naprawdę jest winna? Czy jednak komuś innemu udało się uniknąć kary?
Cóż to była za przygoda - do tej pory nie potrafię się po niej pozbierać! Pani Brianna doskonale wie jak stworzyć świetny thriller, od którego włosy stają na głowie. Od samego początku jesteśmy rzuceni w wir kłamstw oraz sekretów bohaterów. Nie do końca również wiemy czy to co nam mówią jest prawdą, czy jednak „malutkim” kłamstewkiem...
Dużym atutem tej lektury jest stan początkowej niewiedzy. Wiemy tyle samo co główna bohaterka - uwielbiam takie historie, ponieważ nie lubię sięgać po pozycję, w których tylko ja wiem najmniej ze wszystkich bohaterów, jest to momentami wręcz irytujące. Dzięki temu zabiegowi razem z Gretchen poznajemy kolejne elementy, które są bardzo istotne dla śledztwa, co z każdą stroną tylko pobudzi Waszą ciekawość.
Skłamałabym gdybym powiedziała, że „Czego nie widać” należy do prostych książek. Fabuła jest tak zawiła, że momentami warto jest skupić się w pełni na czytaniu. Mamy tutaj wiele bohaterów, (co za tym idzie kilka perspektyw), kilka wątków oraz rozdziały w równych strefach czasowych. O dziwo żaden z tych elementów nie był dla mnie problemem - może pierwsze 50 stron troszeczkę wolniej mi się czytało by w pełni ogarnąć o co w tym wszystkim chodzi, to jednak później przeczytałam ten tytuł w mgnieniu oka.
Labuskes stworzyła świetne portrety psychologiczne swoich bohaterów. Moją uwagę najbardziej skupiła nasza specjalistka w dziedzinie psychologii i kryminologii. Jej postać była na tyle autentycznie przedstawiona, że nie do końca wiedziałam czy w pełni mogę jej zaufać, czy jednak nie próbuje mnie ona oszukać i po prostu pragnie zwalić winę za śmierć ciotki na kogoś innego. Autorka w genialny sposób przelała jej uczucia na kartki papieru - podczas czytania miałam wrażenie jakbym przebywała obok niej! Muszę się przyznać, że na początku wierzyłam jej, że jest ona ofiarą zawiłej intrygi, jednak czym bliżej końca byłam tym bardziej łapałam się za głowę - takiego finału się totalnie nie spodziewałam!
Czy książkę polecam? Jeszcze pytacie? Oczywiście, że tak! „Czego nie widać” jest mocnym tytułem, który wbije Was w fotel. Brianna przygotowała dla nas świetnych bohaterów, którym nie do końca wiadomo czy można zaufać. Są tutaj fani thrillerów? Koniecznie musicie przeczytać tę pozycję. Zapnijcie pasy i przygotujcie się na jazdę bez trzymanki!