Nie miałam jeszcze dotąd okazji sięgnąć po książkę Anny H. Niemczynow i bardzo chciałam to zmienić. Zdecydowałam się na powieść "Tamta kobieta", która idealnie pasowała do jednego z moich czytelniczych wyzwań. I w ten sposób ostatnie dwa wieczory spędziłam w towarzystwie pani doktor Romy Jasińskiej - pięknej kobiety z ciekawą przeszłością. Poznając jej historię od samego początku, od czasów, gdy dziewczyna za wszelką cenę pragnęła zostać lekarzem miałam niestety wrażenie, że opowieść zatraciła gdzieś po drodze swój realizm.
Ile jesteśmy w stanie zrobić, aby spełnić swoje marzenia? Na pewno bardzo wiele, czego dowodem jest właśnie główna bohaterka powieści "Tamta kobieta". Mając szczęśliwe dzieciństwo, kochających rodziców i dziadka, który pragnie jej nieba przychylić Roma decyduje się opuścić swoją Małą Wieś, rodzinny dom i wyjechać na studia medyczne do pobliskiego Krakowa. Dziewczyna za wszelką cenę pragnie zostać chirurgiem i ten cel przyświeca jej już od dawna. Bohaterka jest zdeterminowana i zawzięcie pokonuje wszystkie problemy piętrzące się na jej drodze. Do czasu...
Autorka stworzyła portret kobiety niemal idealnej, która ma wszystko zaplanowane z najmniejszymi detalami. Uparcie dąży do wyznaczonego celu nie oglądając się za siebie. Z determinacją i poświęceniem pokonuje trudności, które spotyka na drodze. Jest zawzięta i bezkompromisowa. Dla niej nie ma rzeczy niemożliwych, a chcieć to po prostu móc. Dumna dziewczyna ma swoje zasady i wydaje się, że nic nie jest w stanie pokrzyżować jej planów. A tymczasem życie pełne jest wzlotów i upadków i bardzo szybko weryfikuje wyidealizowany obraz świetlanej przyszłości dając bohaterce gorzką lekcję. Ewolucja tej postaci od pilnej uczennicy zdającej na wymarzoną medycynę do testerki wierności mężczyzn mówi chyba wszystko.
"Tamta kobieta" to powieść o planach i marzeniach, które należy realizować, o przyjaźni, o którą warto dbać oraz o miłości, którą trzeba pielęgnować. To opowieść o rozczarowaniach, zawiedzionych nadziejach i kompromisach, o planach i postanowieniach, które czasem ulegają zmianie. To opowieść, gdzie pojawiają się kłamstwa, przemoc oraz kult pieniądza. Historia zmuszająca do przemyśleń i wyciągania wniosków.
Książka jest ciekawie skonstruowana. Nieczęsto autorzy stosują zabieg, w którym prolog jest jednocześnie epilogiem danej opowieści, co było dla mnie swego rodzaju niespodzianką. Fabuła mnie zaintrygowała, choć spodziewałam się więcej. Były momenty, które mnie zaskoczyły, niektóre fragmenty wywołały sporo emocji, jednak w ogólnym odbiorze czegoś mi tu zabrakło.
Przede wszystkim na początku historia wydała mi się trochę chaotyczna. Nie lubię przeskoków w treści, co wynika moim zdaniem z niedopracowania. Nie znam innych powieści Anny H. Niemczynow, więc nie mogę stwierdzić, czy nie jest to przypadkiem taki styl pisania. Na szczęście w miarę rozwoju wydarzeń opowieść okazała się bardziej spójna, ale ze strony na stronę traciła na wiarygodności. Roma coraz bardziej mnie denerwowała swoim zachowaniem. Podejmowane przez nią decyzje przeczyły kompletnie jej cechom osobowościowym. Jakoś nie mogłam uwierzyć, że można się aż tak zmienić, aż tak pogrzebać swoje zasady i wzorce.
Trochę szkoda, że moje pierwsze spotkanie z Anną H. Niemczynow wypadło średnio, choć książkę czytało się szybko i z zainteresowaniem. Jednak sądząc po popularności autorki liczyłam na więcej. Być może mój wybór nie był najlepszy i powinnam sięgnąć po jakąś inną opowieść...