Franky Furbo recenzja

Franky Furbo

Autor: @Mani ·1 minuta
2011-01-23
1 komentarz
1 Polubienie
Wiliam Wharton. Jego twórczość poznałam dzięki koledze z klasy, który polecił mi „Ptaśka”. „Ptasiek” spodobał mi się bardzo, ale wtedy jeszcze nie bardzo interesowałam się jakimiś innymi książkami pisarza. Nie wiem, czy żałuję, bo teraz, gdy jestem troszkę starsza, jego książki są dla mnie odpowiedniejsze. I bardzo chętnie je pochłaniam.
Główny bohater, William Wiley, jest troszkę dziwnym człowiekiem. Mieszka wraz z żoną Caroliną we Włoszech, mają czworo dzieci, a sąsiedzi postrzegają ich za rodzinę dziwaków. Carolina jest dla nich inna, bo nie widać po niej upływu czasu i cały czas jest piękna i młoda, co wśród lokalnych kobiet wzbudza zazdrość i podejrzenia. William natomiast opowiada swym dzieciom o cudownym lisie Franky’m Furbo, który uratował mu rzekomo życie, gdy odniósł w czasie wojny, poważne obrażenia na froncie.
Franky jest głównym motywem w książce o nim samym. William opowiada nam jak z nim mieszkał, rozmawiał po lisiemu, jak Franky nauczył go wielu rzeczy, które miał zastosować w późniejszym życiu. Oczywiście w te bajki nikt mu nie wierzy, wszyscy sądzą, że coś mu się uroiło. Czy aby na pewno?
Muszę po raz kolejny się przyznać, że to następna książka Whartona, w której niemalże się zakochałam. Zaczarowany lis i jego życie, niesamowicie mnie wciągnęło. W książce dzieje się bardzo wiele, dowiadujemy się, skąd Franky wziął się na ziemi, jak nauczył się chodzić na dwóch łapach, mówić w każdym języku, czy czytać.
Fabuła znakomita, czyta się piorunem i zdecydowanie ma się ochotę na więcej. Zakończenie jest bardzo zaskakujące, można się do woli zastanawiać jak to wszystko się skończy, ale ja, w najśmielszych domysłach nie oczekiwałam czegoś takiego.
Jestem mile zaskoczona również formą książki. Sama okładka jest w miarę ciekawa, aczkolwiek wielki plus muszę przyznać za czcionkę. Każda wypowiedzieć poszczególnych bohaterów jest pisana inną czcionką, więc bardzo łatwo można skojarzyć, kto co mówi.
Sprawdźcie sami, bo albo ja potrafię tylko wychwalać Whartona, (na co zasługuje!), albo ta książka naprawdę jest warta uwagi.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2010-12-24
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Franky Furbo
2 wydania
Franky Furbo
William Wharton
8.2/10
Seria: Salamandra

"Co pewien czas pojawia się książka o człowieku i zwierzętach, która staje się przedmiotem uwielbienia i kultu, której wpływ na czytelnika określić można jako magiczny...Franky Furbo jest jedną z tych...

Komentarze
@adam_miks
@adam_miks · ponad 2 lata temu
To jest powieść antywojenna, o czym trzeba pamiętać.
Franky Furbo
2 wydania
Franky Furbo
William Wharton
8.2/10
Seria: Salamandra
"Co pewien czas pojawia się książka o człowieku i zwierzętach, która staje się przedmiotem uwielbienia i kultu, której wpływ na czytelnika określić można jako magiczny...Franky Furbo jest jedną z tych...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Mani

Ostatnia noc w Twisted River
"Ostatnia noc w Twisted River"

John’a Irving’a poznałam już dawno temu przy okazji czytania „Świata według Garpa”. Uznałam, że już najwyższy czas zabrać się za kolejną pozycję z jego dorobku, a ta, jak...

Recenzja książki Ostatnia noc w Twisted River
Tajemnica chemika
Tajemnica chemika

Śmiem twierdzić, że „Tajemnica chemika”, to debiut Pani Agnieszki. Mogę się mylić, bo swoje przypuszczenia wysuwam tylko na podstawie wrażenia po przeczytaniu. Jeśli mam ...

Recenzja książki Tajemnica chemika

Nowe recenzje

Róże i fiołki
Intrygująca i niezwykle klimatyczna!
@maitiri_boo...:

„Róże i fiołki” Gry Kappel Jensen to tom otwierający młodzieżową trylogię fantasy, który przenosi nas do tajemniczego, ...

Recenzja książki Róże i fiołki
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon