Fotostory recenzja

Dzień doberek,
Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją niegrzecznej noweli autorstwa Monika Liga.

Na wstępie chciałabym podziękować autorce za egzemplarz recenzencki.

Piotr jest z zawodu szanowanym detektywem.
Pewnego dnia dostaje dość ciekawe zlecenie - musi odzyskać jeden kompromitujący film, pewnego celebryty.
W posiadaniu tego oto materiału jest Zuzanna.
Zuza jest znaną Panią fotograf, jej stałymi klientami są sławne persony.
Pani fotograf jest również bardzo pewną siebie kobietą, wie, jak jej ciało działa na mężczyzn i nienawidzi odmawiać sobie przyjemności.
Najprościej mówiąc, jeśli Zuza czegoś chce to, to dostanie.
Piotr, starając się zdobyć żenujące materiały, postanawia zbliżyć się do naszej bohaterki i w tym celu udaję się do niej na sesję zdjęciową, jednakże najpierw Piotr musi przejść istną metamorfozę, by Zuza nie miała tak prostego zadania.
"Zaniedbany" Piotr początkowo odpycha fotografkę od siebie, lecz gdy prosi ją o odpłatną pomoc, ta po krótkim namyślę, zgadza się.
Początkowo cała ich relacja to czyste zlecenie, jednak po pewnym czasie oboje zaczynają czuć między sobą iskry pożądania.

Czy relacja Piotra i Zuzy ewoluuje?
Czy podstęp Piotra wyjdzie na jaw i Zuza dowie się o prawdziwych powódkach, które przygnały do niej detektywa?

Bardzo spodobał mi się zamysł tej noweli.
Po przeczytaniu opisu od autorki myślałam, że przepadnę całkowicie, jednakże tak się nie stało.
Historia szła do przodu, nie było jakiś większych postojów, co jest na plus, ale niestety w tej historii mi czegoś zabrakło, chyba zbyt wiele od niej oczekiwałam.
We wcześniejszej książce autorki, wypieki z twarzy mi nie schodziły, a przy tej niestety nie było momentu, gdzie by się pojawiły.
Pikantne sceny oczywiście były, ale ja tego jakoś nie poczułam.
Jeśli szukacie czegoś lekkie po ciężkim dniu, to jak najbardziej możecie sięgnąć po audiobooka bądź e-booka tej noweli.
Niestety z wielkim bólem serca muszę wystawić, dość niską ocenkę, ale mam nadzieję, że w kolejnych historiach przepadnę!

Ocenka: 6/10