Florenckie lato recenzja

"Florenckie lato"

Autor: @malineczka74 ·3 minuty
2011-12-16
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Do przeczytania tej książki skusił mnie opis na okładce, znane mi już nazwisko autorki i okładka. Miałam przed lekturą pewne oczekiwania i one jak najbardziej się sprawdziły. Lennox napisała kolejną już świetną powieść, która zachwyciła mnie. Bo lubię prozę dla kobiet w stylu Steel czy Delinsky - a tak pisze Pani Judith, lubię książki, które mają ciekawie rozbudowaną fabułę i lubię czytać o uczuciach, ale tylko wtedy, gdy ktoś pisze o nich w sposób realny, a nie oblewa miłość grubą warstwą lukru.


Akcja książki rozpoczyna się w 1933 roku. Jest piękne lato, które dwie siostry Tessa i Frederica spędzają w uroczej włoskiej willi niedaleko Florencji. Jest wspaniale, Tessa przeżywa pierwsze doświadczenia miłosne z pięknym Włochem, A 12 -letnia Frederica spędza beztroskie wakacje. Ale potem wszystko się zmienia. Umiera matka dziewcząt, Tessa musi się zaopiekować młodszą siostrą i podejmuje pracę modelki w Londynie. Wiedzie jej się doskonale. Nie brakuje intratnych zleceń, ma grono zagorzałych wielbicieli, jest młoda, piękna i zdrowa. Spokojne życie Tess burzy romans, który rozpoczyna się na lodowisku. Ślizgająca się na łyżwach Tessa poznaje Milo - pisarza o niezbyt dojrzałej osobowości. Cóż mężczyzna ten jest kobieciarzem, Tessa to nie pierwsza osoba, z którą zdradza żonę. A sama Tessa chyba też zbyt lekkomyślnie wplątała się w romans, który jest brzemienny w skutki. Pojawia się dziecko, ale niedługo po jego narodzinach Tessa przeżywa potworny dramat. Zostaje sama, a jej były kochanek ........... nie zdradzę nic poza tym, że zachowuje się potwornie. Autorka przedstawiła czytelnikom też żonę Mila , trzecią kobietę, której losy śledzimy na kartach "Florenckiego lata". I jakby na to nie patrzeć, każda z tych kobie ma inną osobowość, boryka się z mnóstwem przeróżnych problemów, do których dochodzi jeszcze tragiczne wydarzenie jakim jest wybuch wojny.
Mimo sporej objętości książkę czyta się błyskawicznie. I chyba wiem dlaczego! Bo jest napisana świetnym stylem w niesamowicie lekki sposób. Jest bardzo łatwa w odbiorze, a jej lektura przyprawia czasem nawet o dreszcze. Zaletami książki Lennox jest również wielowątkowość fabuły, doskonałe powiązanie w całość wątków głównych z tymi będącymi w tle oraz rozmach z jakim Autorka napisała "Florenckie lato".
Ciekawie wykreowane są postacie kobiet, z których każda ma odmienną osobowość są zarazem trudne w ocenie. Bo ciężko jednoznacznie ocenić przykładowo zachowanie bardzo zranionej żony, która czuje ból i pragnie zemsty na kochance męża. W losy kobiet wplata się historia, a że akcja toczy się w dwóch wrogich krajach to jeszcze bardziej komplikuje życie bohaterkom. Losy trzech kobiet łączą więzy krwi i toksyczne uczucie. No, ale Tessa nie jest też bez winy do końca i nie wzbudziła mojego współczucia. Milo nie ukrywał swego stanu cywilnego. Książka napisana jest w sposób oryginalny i świeży, nie zastosowano w niej jakiś nudnych schematów, ciągle coś się w fabule dzieje, ciągle mają miejsce różne zdarzenia, które dotykają bohaterki i są dla nimi czymś w formie wyzwań. Tragedia kładzie się cieniem na ich rodzinach.
Czy ta książka jest romansem ? Ja oceniłabym ją jednak inaczej. Dla mnie to zdecydowanie powieść obyczajowa, a nie ckliwa historyjka o romantycznej miłości. Nie ma tu miejsca na romantyczne uniesienia, jest raczej proza życia i jego realizm. Bo życie bajką nie jest podobnie jak nie jest nią "Florenckie lato ". Myślę, że powieść ta zaspokoi nawet najwybredniejsze gusta czytelnika i nie rozczaruje miłośników pióra tej autorki.
Słowo krytyki skieruję jedynie pod adresem zbyt moim zdaniem skromnych opisów miejsc rozgrywania akcji. Są one dla mnie zbyt oszczędne i warto byłoby jest bardziej rozbudować.
Polecam książkę szczególnie kobietom bez względu na wiek. I życzę przyjemnej lektury.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-12-16
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Florenckie lato
Florenckie lato
Judith Lennox
8.5/10

Porywający romans pełen sekretów, zdrady i pasji... Siostry Tessa i Frederica Nicolson spędzają ostatnie beztroskie lato 1933 roku w pięknej Villi Millefiore w pobliżu Florencji. Cztery lata później w...

Komentarze
Florenckie lato
Florenckie lato
Judith Lennox
8.5/10
Porywający romans pełen sekretów, zdrady i pasji... Siostry Tessa i Frederica Nicolson spędzają ostatnie beztroskie lato 1933 roku w pięknej Villi Millefiore w pobliżu Florencji. Cztery lata później w...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Florenckie lato” to powieść obyczajowa, osadzona w XXw. na progu II wojny światowej. Już na samym początku urzekła mnie okładka. Cudowny ogród pełen zieleni, zawsze chciałam taki mieć. Książkę można...

@Enigma @Enigma

Kiedy zobaczyłam tytuł i okładkę padał deszcz, za oknem plucha, zimno i jak najbardziej na miejscu jest tęsknota za latem, ciepłem i soczystą zielenią… spodziewałam się kolejnej książki o miłości pod ...

@kasiek @kasiek

Pozostałe recenzje @malineczka74

Już czas
Szukanie ze słoniami w tle

Jodi Picoult to jedna z pisarek książek obyczajowych, które najbardziej cenię. To autorka po której powieści sięgam automatycznie nawet nie zagłębiając się w ich opis. Ta...

Recenzja książki Już czas
Selena Gomez. Księżycowa dziewczyna
Selena znaczy księżyc

Selena znaczy księżyc Książkowa opowieść o Selenie Gomez to propozycja Wydawnictwa Feeria dla młodych czytelników. Ja, choć mam trochę więcej lat też pokusiłam się o je...

Recenzja książki Selena Gomez. Księżycowa dziewczyna

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl