Zamiana recenzja

Dla mnie to była fantastyczna książka. Opowiada o małżonkach, którzy w przeszłości się nie dogadywali ale postanowili naprawić swój związek. Podczas Caroline i Francis postanowili wyjechać na przedmieścia Londynu aby pobyć ze sobą i odpocząć. Jednak szybko się okazje, że dom który wynajęli nie był przypadkowy. Ktoś zaplanował aby małżonkowie znaleźli się właśnie w tym miejscu. Zaczynają ich dręczyć demony przeszłości. „Tak wygląda życie. Podajemy cierpienie dalej, rozciągamy je, rozcieńczamy. Czekamy, aż tak bardzo się rozwodni, że stanie się prawie niewyczuwalne.” Prawdę mówiąc, cierpienie nigdy nie zniknie. Rany zawsze pozostaną. „Nie można wrócić do czyjegoś życia, jeśli już się w nim jest. Tego, co nam się przytrafiło, nie da się odkręcić ani zamieść pod dywan.” 

Sięgnęłam po tę książkę ponieważ liczyłam, że będzie to dobry Thriller. Po przeczytaniu stwierdzam, że był to raczej dramat. Co nie zmienia faktu, że książka bardzo mi się podobała i przeczytałam ją szybko. Trzymała w napięciu przez długi czas, a zakończenie mnie zaskoczyło. Byłam w szok gdy autorka co jakiś czas ukazywała przeszłość Caroline i Francisa. 

Książkę odebrałam za punkty w portalu Czytam Pierwszy.