Może się wydawać, że początek jest nużący i trochę za długo trwa, ale jest to złudne wrażenie, bo już od pierwszej strony autor genialnie i konsekwentnie buduje napięcie, wciągając czytelnika coraz głębiej w psychodeliczny świat grupy zwolenników teorii spiskowych zwących się Obserwatorami.
Kilkoro z nich łamie "szyfr" i odkrywa ukrytą wiadomość, czego konsekwencją staje się wtargnięcie na teren szkoły średniej, trójki uzbrojonych ludzi pragnących ocalić życie dzieci przeznaczonych na pedofilską sprzedaż... Nic jednak nie idzie tak, jak zakładali, zaczynają się poważne kłopoty.
Na miejsce dociera Abby i rozpoczyna negocjacje. Sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej, gdy okazuje się, że jej córka nadal jest w szkole, a do głosu zaczynają dochodzić demony przeszłości, które wydawało się, zostały już dawno pogrzebane... Wszystko zaczyna iść nie tak, jak było zaplanowane, a na jaw wychodzą wstrząsające tajemnice...
"Fałszywe intencje" to drugi tom serii o przygodach Abby Mullen. Niestety nie znam części pierwszej, ale myślę, że nie wpłynęło to aż tak bardzo na odbiór całości, bo wątek kryminalny jest zupełnie osobną historią, a autor dość dokładnie opisuje przeszłość głównej bohaterki i zdradza to co jest ważne i jak wydarzenia z przeszłości wpłynęły na to kim jest i czym się zajmuje główna bohaterka.
Myślę więc, że przygodę z twórczością Mike’a Omera bez problemu można zacząć i od tej części, co nie znaczy, że nie sięgnę po tom pierwszy ;)
Fabuła to istny majstersztyk, uczta dla duszy miód na moje czytelnicze serce. Jestem zachwycona tym jak, został połączony przejmujący thriller ze studium nad ludzką psychiką. Autor porusza tu takie tematy, jak chociażby manipulacja człowiekiem przy pomocy religii doprowadzając go do skrajnego fanatyzmu i obsesji, sekty, różne dziwne i skrajne teorie spiskowe.
Zmusza do refleksji między innymi nad tym jak przyjmujemy prawdę którą "serwują" nam inni.
Akcja przepełniona nagłymi i zaskakującymi zwrotami trzyma w nieustannym napięciu.
Autor wykreował niezwykle barwne i autentyczne postacie, są one dopracowane w najdrobniejszym szczególe, pełne emocji, pobudzające wyobraźnię i wyzwalające skrajne odczucia.
Autor buduje napięcie po mistrzowsku. Powoli zdradzając skrywane tajemnice, odkrywając cele i motywy, które kierują bohaterami, pokazując ich życie, które ociera się o niezwykle płynne granice- zapewnia czytelnikowi przysłowiową jazdę bez trzymanki. Emocje buzują od początku do końca. Znajdziecie tu wszystko od miłości i pożądania po szczerą nienawiść i chęć mordu.
Książkę czyta się doskonale, genialnie poprowadzona fabuła z zaskakującym rozwiązaniem sprawiła, że nie mogłam się od niej oderwać. Przeczytanie prawie pięciuset stron zajęło mi zaledwie dwa dni, a sam autor już po tej pierwszej książce wpisuje się w moje kanony.
Obsesja, intryga i manipulacja grają w tej historii pierwsze skrzypce, autor pokazuje również, jak przeszłość wpływa na przyszłość, to co już się stało, na co dopiero nastąpi, pisze o konsekwencjach, trudnych wyborach, o motywach które pchają do najgorszych rozwiązań.
Nie jest to bajka, dla grzecznych dzieci, to thriller gdzie mamy czarne i złe do szpiku kości charaktery, które nie cofną się przed niczym, byle tylko osiągnąć swój cel. Usuną każdego, kto stanie na ich drodze, bez skrupułów, bez zahamowań...
Nie brakuje w tej historii przemocy, nie tylko fizycznej, ale i tej psychicznej, dlatego też jest to książka zdecydowanie dla dorosłego i dojrzałego emocjonalnie czytelnika.
Czy polecam?
To książka, która pozostaje w pamięci długo po jej zakończeniu. Uwielbiam... i czekam na więcej.