Dziewczyna, która czuła zbyt mocno recenzja

Lubicie cegiełki czy wolicie książki które są krótsze?

Dziewczyna, która czuła zbyt mocno to historia pełna uczuć. Możemy tu zobaczyć miłość pomiędzy braćmi, miłość do dziecka, miłość romantyczną.

W książce poznajemy London, dziewczynę która ma swoje niedoskonałości i kompleksy. Nie chcę się z nikim wiązać ale na jej drodze staje Jared, który nie poddaje się i codziennie próbuję podbić jej serce. Jared jest zawodowym żołnierzem który wyjeżdża na misję więc to historia gdzie występuję miłość na odległość. Jak sobie z tym poradzą? Czy czeka ich szczęśliwe zakończenie?

To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i na pewno nie ostatnie. Podobał mi się język jakim jest napisana ksiażka, podobało mi się ile autorka wlała emocji na strony powieści. Podobała mi się cała historia i kreacja bohaterów. Podobał mi się motyw magnesów, który przypomina mi książkę Colleen Hoover "It ends with Us".

Książka podzielona jest na trzy perspektywy: London, Jareda i jego brata Tylera. Muszę przyznać że ten ostatni skradł moje serce. Tak właśnie wyobrażam sobie idealnego mężczyznę.

Lektura ta jest niezłym grubaskiem, ale można ją pochłonąć w jeden dzień, ponieważ historia wciąga. Każda strona przelatywała mi w mgnieniu oka, a zaciekawiona tym co może się jeszcze wydarzyć z uśmiechem na ustach brnęłam do końca.

Powieść ta wywołała we mnie wiele emocji. Czułam radość, gdy London postanowiła pokazać prawdziwą siebie Jaredowi. Czułam złość, gdy armia wygrywała z uczuciami. Czułam smutek, gdy Jared przebywał na misjach. Czułam nadzieję że wszystko się ułoży, a każdy koniec może być nowym początkiem.

Autorka Monika Cieluch tą książką sprawiła że mogłabym ją porównać właśnie do wcześniej wspomnianej CoHo bo tak jak ona potrafi zagrać na uczuciach czytelnika i robi to po mistrzowsku. Wszystko mi tu grało.

Ja książkę polecam z całego serca i już nie mogę się doczekać aż zabiorę się za dalsze losy bo zakończenie mnie niesamowicie zaskoczyło i wbiło w fotel aczkolwiek też boję się poznać dalsze losy bohaterów.

Współpraca z @wydawnictwo_amare