Esesmanka recenzja

Esesmanka – recenzja

Autor: @ksiazka_w_kwiatach ·1 minuta
2024-05-13
Skomentuj
3 Polubienia
Literatura faktu, reportaże, true crime – to gatunek, bez którego nie wyobrażam sobie swojej biblioteczki. Na moich półkach goszczą między innymi reportaże Jarosława Molendy. Lubię sięgać po jego twórczość, autor bardzo dobrze przygotowuje się do pisania, a informacje zawarte w jego książkach są szczegółowe i bardzo rzetelne.

W swojej najnowszej książce Jarosław Molenda przedstawia nam historię Krwawe Brygidy – strażniczki więziennej, która w czasach drugiej wojny światowej siała postrach w obozach Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Majdanek, Płaszów, Gries-Bolzano i Mauthausen-Gusen.

Hildegard Lächert swoją „karierę” obozową rozpoczęła w wieku 21 lat w Ravensbrück. Później służbę pełniła również na Majdanku, gdzie skierowano ją w październiku 1942 roku. To właśnie tutaj, siejąc postrach wśród więźniarek obozu, zyskała swój przydomek „Krawawa Brygida”, gdyż słynęła z bicia do momentu, aż pojawiła się krew.
„Esesmanka” to reportaż, w którym autor skupia naszą uwagę na Lächert, poznajemy historię jej życia na tle wojennych wydarzeń oraz po zakończeniu wojny. Trzeba oddać to, że Jarosław Molenda w bardzo obrazowy sposób przedstawia nam tło historyczne, co jest niezbitym dowodem jego wiedzy. Brakuje mi słów, by opisać okrucieństwo i bestialstwo, jakiego dopuszczała się Hildegard Lächert. Ciężko czytało mi się tę książkę, i to nie ze względu na styl, czy język autora, bo co do tego nie mam żadnych zastrzeżeń, wręcz przeciwnie, Jarosław Molenda jest autorem, którego książki oprócz tego, że są niemal, jak kompendium wiedzy, do napisane są w sposób prosty i przejrzysty. Reportaże autora zawsze są rzetelne, dopracowane i bardzo szczegółowe. „Esesmanka” to lektura, która przyprawia czytelnika o dreszcze i wzbudza ogromne emocje. Ukazuje nam okrucieństwo, którego nie sposób jest zrozumieć. Kolejny raz jestem zachwycona książką Jarosława Molendy, o ile można to tak ująć. Jego wiedza historyczna oraz rzetelny sposób jej przekazania nigdy nie przestanie mnie zadziwiać.
„Esesmanka” to reportaż, obok którego nie można przejść obojętnie. Mimo iż wstrząsa i szokuje, to jest swego rodzaju świadectwem niewyobrażalnego okrucieństwa, jakiego doświadczyło miliony ludzi w czasach drugiej wojny światowej. Polecam!

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Esesmanka
Esesmanka
Jarosław Molenda
7.9/10

Od siostry czerwonego krzyża i nadzorczyni ss po agentkę cia i kandydatkę do parlamentu europejskiego. Kariera obozowa Hildegard Lächert rozpoczęła się w Ravensbrück, ale pełnię swoich sadystycznych...

Komentarze
Esesmanka
Esesmanka
Jarosław Molenda
7.9/10
Od siostry czerwonego krzyża i nadzorczyni ss po agentkę cia i kandydatkę do parlamentu europejskiego. Kariera obozowa Hildegard Lächert rozpoczęła się w Ravensbrück, ale pełnię swoich sadystycznych...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jarosław Molenda ma na swoim koncie wiele reportaży ukazujących postaci seryjnych morderców, a w ramach serii „Filia na faktach” odsłania oblicza kobiet, z których II wojna światowa wydobyła prawdziw...

@czytanie.na.platanie @czytanie.na.platanie

Nakładem wydawnictwa Filia ukazała się najnowsza książka Jarosława Molendy. „Esesmanka” to historia Hildegard Lachert – obozowej strażniczki, która zasłynęła swoją brutalnością i stosowaniem r...

@renata.chico1 @renata.chico1

Pozostałe recenzje @ksiazka_w_kwiatach

Ostatni taniec
Ostatni tankec – recenzja

Przemysław Piotrowski, jeden z moich ulubionych polskich pisarzy, zaprasza nas na ostatnie spotkanie z Lutą Karabiną – bezwzględną, zdeterminowaną i niezwykle odważną ko...

Recenzja książki Ostatni taniec
Aplikacja
Aplikacja – recenzja

Debiut Filipa Nafalskiego, „Aplikacja”, zapowiadany jako połączenie slashera, kryminału i thrillera, przyciągnął moją uwagę intrygującym opisem oraz okładką, która od ra...

Recenzja książki Aplikacja

Nowe recenzje

Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
Bez serca
Bez serca
@historie_bu...:

„Jest iskrą w ciemności. Tańczącymi płomieniami pod rozgwieżdżonym niebem. Lśni jaśniej niż ktokolwiek inny w tym miejs...

Recenzja książki Bez serca
Mikołaj do wynajęcia
𝗠𝗮𝗴𝗶𝗰 𝗠𝗶𝗸𝗲
@gala26:

𝑀𝑖𝑘𝑜ł𝑎𝑗 𝑑𝑜 𝑤𝑦𝑛𝑎𝑗ę𝑐𝑖𝑎 to ostatnia książka świąteczna, którą przeczytałam w tym roku. Była to niezwykła przygoda literack...

Recenzja książki Mikołaj do wynajęcia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl