Moje życie, moja muzyka. Autobiografia recenzja

Ennio Morricone otwiera się przed nami

Autor: @marek.wasinski.king ·3 minuty
2020-12-30
Skomentuj
1 Polubienie
Muzyka stanowi nieodłączną częścią filmów. Na myśl o muzyce filmowej do głowy przychodzi wiele nazwisk. John Williams, Nino Rota, Hans Zimmer, to tylko niektórzy z nich. Wśród nich wszystkich na samym szczycie nie może zabraknąć miejsca dla Ennio Morricone, a jego autobiografia może wam uzmysłowić, dlaczego tak jest.

Pod koniec października br. nakładem wydawnictwa Mando ukazała się książka, pt. „Moje życie, moja muzyka”, która stanowi zapis rozmowy kompozytora Alessandro de Rosy z Ennio Morricone. Choć na okładce widnieje słowo „autobiografia”, to z pewnością nie jest to pozycja typowa dla tego rodzaju utworu.

Z kart książki dowiadujemy się m. in. o etyce pracy włoskiego muzyka, o jego podejściu do zawodu kompozytora muzyki filmowej oraz największych produkcjach w powstawaniu których uczestniczył. Rozmowa nie skupia się jednak tylko na samej muzyce, ale także innych dziedzinach życia. Morricone opowiada o swoich zainteresowaniach, o przyjaciołach i w końcu o swoich wzlotach i upadkach.

Książka skupia się przede wszystkim na muzyce. Morricone mówi o niej z wielkim zapałem oraz profesorską wiedzą. Momentami można odnieść wrażenie, że słucha się wykładu skierowanego wyłącznie do nas. Innym razem pojawiają się z kolei bardzo luźne przemyślenia na temat życia, miłości, a nawet śmierci.

„Moje życie, moja muzyka”, to książka która powinna przypaść do gustu najróżniejszym osobom. Poleciłbym ją przede wszystkim kompozytorom, instrumentalistom, wszelkiej maści muzykom. Jest tu mnóstwo technicznego żargonu, który może sprawić nie lada trudność przeciętnemu czytelnikowi, nie posiadającemu takiej wiedzy i to pomimo faktu, że wszelkiego rodzaju terminy są wyjaśniane w przypisach.

Na drugim miejscu poleciłbym ten tytuł wszystkim kinomanom. Morricone to w końcu filmowa legenda i choć możemy o tym nie wiedzieć, to z pewnością zdarzyło nam się kiedyś nucić jeden z jego utworów. Skomponował ścieżkę dźwiękową do kilkuset produkcji, a pracował z takimi reżyserami jak Sergio Leone, Brian de Palma czy Giuseppe Tornatore, a to powinno przemówić do każdego szanującego się oglądacza filmów.

Jak wspomniałem na samym początku, autobiografia ma formę rozmowy. Została ona przeprowadzona w bardzo uporządkowany sposób, który ułatwia czytelnikowi lekturę. Jest podzielona na cztery duże bloki tematyczne, będące punktem wyjścia do dyskusji o muzyce, kinie, życiu. Możecie wybrać interesujące was fragmenty czy tematy, a będziecie w stanie się w nich łatwo odnaleźć bez czytania całości.

Morricone to postać niezwykle interesująca oraz inspirująca. W wieku 90 lat nadal komponuje kolejne utwory, dyryguje na koncertach i jak się przekonacie z lektury jego rozmowy z Alessandro de Rosą, jest w stanie prowadzić rozmowy na bardzo wysokim poziomie intelektualnym. W książce opowiada również o tym skąd czerpie siłę i daje rady każdemu kto chciałby pójść w jego ślady.

Książka została wzbogacona o fotografie przedstawiające głównego bohatera, a także chronologiczne wykazy skomponowanych przez niego utworów muzyki użytkowej i absolutnej. Znalazło się także miejsce na wcześniej wspomniane przypisy, które bardzo ułatwiają czytanie, a najciekawszą częścią dodatków są wspomnienia osób, które miały okazję pracować lub przyjaźnić się z Morricone.

Trzeba jeszcze podkreślić, że książce towarzyszy playlista, która została utworzona w serwisie Spotify i zawiera wszystkie omówione w niej utwory. W ten sposób, nawet nie znając twórczości Morricone, możecie niejako wejść w jego buty i w pełni zrozumieć co miał na myśli tworząc poszczególne kompozycje.

„Moje życie, moja muzyka”, to pozycja, która przeniesie was w niesamowity świat dźwięków, którym całe swoje życie podporządkował Ennio Morricone. Do jej przeczytania najlepiej zachęci was sam zainteresowany, który stwierdził, że „Bez cienia wątpliwości to najlepsza z powstałych na mój temat książek, najbardziej autentyczna i szczegółowa, najlepiej dopracowana. I najbliższa prawdzie„.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Moje życie, moja muzyka. Autobiografia
Moje życie, moja muzyka. Autobiografia
Ennio Morricone, Alessandro De Rosa
8.5/10

Ennio Morricone jest moim ulubionym kompozytorem. Kiedy mówię „kompozytorem”, chcę postawić go obok Mozarta, Beethovena, Schuberta – Quentin Tarantino. Autoportret geniusza, który zmienił oblicze muzy...

Komentarze
Moje życie, moja muzyka. Autobiografia
Moje życie, moja muzyka. Autobiografia
Ennio Morricone, Alessandro De Rosa
8.5/10
Ennio Morricone jest moim ulubionym kompozytorem. Kiedy mówię „kompozytorem”, chcę postawić go obok Mozarta, Beethovena, Schuberta – Quentin Tarantino. Autoportret geniusza, który zmienił oblicze muzy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ten wybitny kompozytor 6 lipca opuścił świat z pociechą wiary, udając się na wieczną wartę. Mistrz był autorem muzyki do ponad 400 produkcji filmowych i telewizyjnych. Wystarczy wspomnieć o: Dawno te...

@ladymakbet33 @ladymakbet33

Kocham Ennio Morricone i tworzoną przez niego MUZYKĘ od bardzo dawna. Zachwyciłam się nią od pierwszego akordu i niezmiennie trwam w zachwycie. To genialny kompozytor, jego muzyka jest ponadczasowa, ...

@zetbasia27 @zetbasia27

Pozostałe recenzje @marek.wasinski.king

Heroines Game #1
Recenzja pierwszego tomu mangi "Heroines Game"

Żyjemy w czasach, gdy twórcy coraz częściej sięgają do klasyki, opowiadając znane nam historie w zupełnie nowy sposób. Efekty bywają różne. Jednakże, jednym z dobrych pr...

Recenzja książki Heroines Game #1
Plecy, które chcę kopnąć
Recenzja książki

Okres dojrzewania dla wielu młodych ludzi jest czasem tworzenia wspaniałych wspomnień i przyjaźni na całe życie. Pełen jest radosnych chwil i chciałoby się by trwał jak ...

Recenzja książki Plecy, które chcę kopnąć

Nowe recenzje

Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl