Gwiazdeczka recenzja

Asia coraz bardziej ma poczucie, że jej małżeństwo kompletnie się rozsypuje i nie może dojść do porozumienia z mężem, który cały czas jest niezadowolony. Dodatkowo kobieta ma wyrzuty sumienia, że musiała oddać swoją matkę do ośrodka, ponieważ nie potrafiła jej zapewnić całodobowej opieki, bezpieczeństwa, a Alzheimer powodował, że była nieprzewidywalna. Bała się o nią, żeby nic złego jej się nie stało ale cały czas nie może się pogodzić, że nie mieszkają razem. Za każdym razem czuje nie pokój, gdy odwiedza matkę w ośrodku, ponieważ nie wie czy ją rozpozna.
Nagle otrzymuje list z więzienia, że za kilka dni jej ojciec wychodzi na wolność. Bardzo się obawia tego spotkania, nie wie jak teraz wygląda i jaki jest.
Nie którzy doradzają jej żeby nie pomagała ojcu, bo jest złym człowiekiem. Nikt jej nie wspiera w podjęciu odpowiedniej decyzji, ani nie daje nadziei.
Asia postanawia dowiedzieć się więcej na temat wyroku czy faktycznie był winny czynu o który został oskarżony oraz jak to naprawdę się stało. Chce spróbować mu pomóc odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Na początku w swoim towarzystwie czują się bardzo nieswojo i nie wiedzą jak mają się zachowywać, o co mogą zapytać.
Kobieta jest z tym wszystkim sama, jej przyjaciółka zostaje brutalnie pobita i zaczynają się od siebie oddalać, bo nie potrafią spokojnie wszystkiego wyjaśnić, ciągle czują do siebie żal. Pomimo dobrych chęci kompletnie się nie rozumieją.
Gdy chwilami wydaje się, że małymi kroczkami uda się do świąt wszystko poukładać to Asia otrzymuje telefon, że jej mąż miał poważny wypadek.
Przez to zdarzenie lekarze odkrywają, że Sebastian jest bardzo chory ale nie chce niczyjej pomocy.
Bohaterka jest bardzo przemęczona i prosi ojca o pomoc w prowadzeniu firmy męża. Często płacze i ma silne zawroty głowy ale bagatelizuje swój stan.

Książka jest bardzo emocjonująca ale również pełna nadziei, że jednak po tych wszystkich nieszczęściach może wyjdzie słońce, które pomoże nam przetrwać.

Czy Asi uda się pokonać wszystkie problemy i na nowo odbudować całą rodzinę, żeby mogli spędzić wspólnie święta??