Mężczyzna z tuszem na dłoni recenzja

Jaka to była lektura pełna emocji! Czułam się jakbym jechała na rollercoasterze. Niby by to naprawdę oklepany motyw, ale cała powieść napisana jest rewelacyjnie, ciężko było się oderwać! „Mężczyzna z tuszem na dłoni” to pierwszy tom z cyklu „Niepokorni”.

Czy młodzieńcza miłość może być tą na całe życie? Hania, Jakub i Olly tuż po ukończeniu szkoły średniej postanowili wyjechać do Zjednoczonego Królestwa Brytyjskiego. Los rozdał im sprzyjające karty. Nieoczekiwany splot wydarzeń niszczy wieloletnią relację, a drogi trojga przyjaciół rozchodzą się gwałtownie.

Przyznam, że na początku miałam lekkie problemy z wkręceniem się w fabułę i wczucie się w życie bohaterów. Jednak przebrnęłam i udało mi się tak mocno wczuć, że przeżywałam wszystko to, co przeczytałam. Wprost momentami opadała mi szczęka z szoku. Nic w tej powieści nie jest tym, czym się wydaje. Dostajemy mnóstwo plot twistów, po których ciężko się pozbierać. Tak bardzo kibicowałam Hani we wszystkim! W dodatku uważam ją za jedną z silniejszych kobiecych bohaterek, jakie spotkałam w powieściach obyczajowych.

Poza treścią... Czy wy widzicie tę okładkę? Jest przepiękna! Moja wewnętrzna sroka jest zaspokojona, uwielbiam tę okładkę!

Uwielbiam styl autorki, w lekki i przyjemny w odbiorze sposób pisze o takich emocjach, o jakich człowiek nie miał pojęcia. Ja przeżywałam szok, smutek, wściekłość, rozczarowanie, radość, czasami wszystko na raz. Czytanie tej książki wypompowało mnie psychicznie i dotknęło najgłębiej jak się tylko dało. Boję się tylko pomyśleć co czeka nas w drugim tomie, bo zakończenie wprost rozerwało mi serce. Tak się książek zdecydowanie kończyć nie powinno!

Finalnie, uważam, że to jedna z bardziej kompletnych książek, jakie przeczytałam, miała swoje wady, jednak uważam, że czytanie „Mężczyzny z tuszem na dłoni” to była olbrzymia przyjemność, którą należy się delektować jak najdłużej się tylko da, nie chciałoby się jej kończyć. Prawdziwa emocjonalna uczta dla duszy, która zapewnia wszystko, czego tylko się potrzebuje.