Isaka Kotaro to jeden z najpopularniejszych pisarzy kryminałów w Japonii. W tym roku pochłonęła mnie kultura azjatycka, dlatego nie mogłam sobie odpuścić tej książki. Do tego wszystkiego jej opis zwiastował wszystko to, co lubię w kryminałach i thrillerach.
Akcja toczy się równie szybko, jak szybko jedzie japoński pociąg Shinkansen, do którego wsiadło dziewięciu zawodowych morderców i jeden amator. Profesjonaliści zyskują twarze zwykłych, z pozoru niewyróżniających się ludzi, a amator, który jest jeszcze uczniem gimnazjum, planuje skomplikowaną intrygę z piekła rodem…
Profesjonalni zabójcy wsiadają do tego samego pociągu, nie wiedząc o sobie nawzajem, ale czy to przypadek? I kto dojedzie do celu żywy? Czy Nanao, nazywany również Biedronką, największy pechowiec w branży, pracujący z tajemniczą Marią? Czy straszny, lecz równocześnie komiczny duet Mandarynka i Cytryna, którzy są najlepsi na rynku? Oprócz nich do poszukiwań walizki pełnej pieniędzy dołącza Książę, bezwzględny, wyrafinowany młodociany władca i Kimura, który znalazł się w pociągu, żeby pomścić synka. Ale to dopiero czwórka, nie licząc Księcia, poza nimi na pokładzie pociągu ukrywa się w tłumie pasażerów jeszcze pięciu innych morderców, a na ostatniej stacji czeka okrutny szef mafii...
Akcja jest bardzo dynamiczna — nie ma miejsca na nudę. Wciąga praktycznie od samego początku i trzyma w napięciu do ostatnich stron. Jest to historia, od której ciężko się oderwać, ponieważ tak bardzo chce się poznać prawdę i odkryć tajemnice, jakie przygotował dla nas autor. Nie brak tutaj także zwrotów akcji, dzięki czemu książka jest nieprzewidywalna. Znajdziecie w niej porachunki mafii, profesjonalnych morderców i jednego amatora. Fabuła skrywa w sobie wiele intryg, dlatego należy uważnie czytać, by niczego nie pominąć. Pomimo wielu wątków, Kotaro Isaka nie gubi się i inteligentnie je łączy, tak by pod koniec stanowiły spójną całość.
Autor stworzył niejednoznacznych i nieco dziwacznych bohaterów, ale to właśnie oni są siłą napędową tej powieści. Nie wiemy, czego można się po nich spodziewać. Cała akcja jest tak skonstruowana, że nie wiadomo, o co chodzi i co za chwilę się wydarzy. To mnie jeszcze bardziej przyciągało do tej historii. Bullet train to świetnie skonstruowany kryminał połączony z mrocznym thrillerem. Autor stworzył coś oryginalnego, coś, co zadowoli fanów szybkiej i wartkiej akcji. Oczywiście dla osób, które wcześniej nie miały styczności z kulturą japońską, dialogi mogą wydawać się nieco drętwe, ale tak właśnie to tam wygląda. Jest to także ciekawy sposób na zapoznanie się tradycjami i życiem w Japonii.
Na podstawie książki powstał film Bullet Train, który od sierpnia tego roku możemy oglądać w kinach. W rolach głównych takie gwiazdy jak Brad Pitt, Sandra Bullock, czy też Joey King. Ja filmu jeszcze nie widziałam, ale po tak dobrej lekturze na pewno kiedyś go nadrobię. Myślę, że Bullet train. Zabójczy pociąg spodoba się fanom kryminałów i thrillerów. Nie zawiedziecie się i znajdziecie tutaj wszystko to, co najlepsze w tym gatunku. Dla mnie jest to jeden z najlepszych kryminałów, jakie czytałam w tym roku. Będę wypatrywać kolejnych książek tego autora.