Dziewczyna ze skrzypcami recenzja

O własne szczęście, warto walczyć, nawet jeśli warunki nam nie sprzyjają.

"Dziewczyna ze skrzypcami" to opowieść o młodej, utalentowane kobiecie, której pasją jest gra na skrzypcach. Na kartach powieści śledzimy jej losy. Poznajemy również ludzi, którzy ją otaczają.

Książka nie należy do obszernych. Większość lektur szkolnych jest dłuższa. Nie jest to jednak jej minusem.

Autorka nie ogranicza się tutaj do jednej perspektywy. Narrator często się zmienia, co mogłoby być niezwykle interesujące, jednak dla mnie było to zdecydowanie zbyt częste i niespodziewane. Często gubiłam się w tych zmianach. Nie od razu potrafiłam określić, kto w danej chwili opowiada.
To samo dotyczy miejsca akcji, która wychodziła również, poza granice kraju. Czasem od razu wiedziałam, że nie jesteśmy już w Polsce. Niekiedy jednak po dłuższym czasie orientowałam się, że to nie moja ojczyzna jest tłem wydarzeń.
Sam pomysł bardzo ciekawy, jednak dla mnie było to zbyt poplątane. Gubiłam się i potrzebowałam czasu, żeby odnaleźć się w treści.

Bohaterowie wydawali się realnym postaciami. Dobrze wykreowani. Bez większej przesady, nie wyidealizowani. Czytając, nie odnosiłam wrażenia, że czytam o postaciach z bajek, ale o prawdziwych ludziach, chodzących gdzieś po tym świecie.

Historia dzieje się w czasach PRLu. Czytając nie od razu rzuciło mi się to w oczy, chociaż widać było wyraźnie, że nie jest to powieść współczesna. Opisy ubioru, zwyczajów czy wzmianki o zakupach na kartki i pustych półkach sklepowych nie oddawały w pełni życia w tamtym okresie. Nadawały jednak pewien zarys, szkic życia w PRLu. Wprowadzenie stanu wojennego czy godziny policyjnej uzmyslawia, w jakich czasach dzieje się akcja.
Mimo niepewności, lęku i trudów życia, ludzie dalej pragną znaleźć miłość. Zakładają rodziny i cieszą się najdrobniejszymi sukcesami. Chociaż w sklepach, brakuje towarów, organizują wesela czy święta.

Książka nie zachwyciła mnie, co jednak nie znaczy, że nie zachwyci ciebie. Być może dam jej jeszcze jedną szansę za jakiś czas. Może wtedy odbiorę ją inaczej. Być może za jakiś czas, skradnie moje serce.

Książka otrzymana została z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.