Dziewczyna z sierocińca recenzja

Dziewczyna z sierocińca

Autor: @anettaros.74 ·2 minuty
2022-07-04
Skomentuj
4 Polubienia


Ta książka to istny wulkan emocji! Tak silnych i wyraźnych, że czuć je każdą komórką ciała. Od samego początku wpadamy w sidła samotności, cierpienia i obezwładniającej obsesji. "Dziewczyna z sierocińca" od początku budzi niepokój, wzruszenie i nieodpartą chęć poznania ukrytej w fabule tajemnicy. Tę książkę po prostu się pochłania! Myśli krążą wokół wydarzeń, które ściskają serce i tych, które powodują, że ze złości zaciskamy pięści. Już dawno nie byłam tak rozdarta emocjonalnie! Ta historia jest tak realna i prawdopodobna, że wprost nie mogę uwierzyć, że to tylko fikcja. Jestem przekonana, że trafiłam na idealną książkę!

Ernestine August i Eryk Hydryński. Dwoje zagubionych dzieci, na których wojenna zawierucha odcisnęła swoje piętno. Tak ich właśnie poznajemy, jako dzieci. Całkowicie inne, z różnych stron, z różnymi doświadczeniami. A jednak los chciał, by ich drogi się przecięły i na tę okazję przygotował okrutny, pełen bólu scenariusz. Od czasów wojny do lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Ta historia toczy się swoim rytmem, który pozwala, krok po kroku odkrywać jej przerażającą treść. Możemy poznać bohaterów, ich lęki, pragnienia i zagłębić się w ich myślach. To oni przybliżają nam swoje życie, i to ich oceniamy w kontekście dobra i zła.

Ze ściśniętym sercem wczytywałam się w opowieść Erny. Każde jej cierpienie, upokorzenie sprawiały mi wręcz fizyczny ból. Bardzo chciałam ją pocieszyć, przytulić i powiedzieć, że wszystko będzie dobrze. Razem z nią cieszyłam się chwilami szczęścia i wierzyłam, że to już koniec jej udręki. Eryk natomiast wywoływał u mnie bardzo negatywne emocje. Wręcz bałam się tego ogarniętego obsesją człowieka. Nie potrafiłam obdarzyć go cieplejszym uczuciem. Gdy poznałam całą historię, zdałam sobie sprawę, że on też jest ofiarą. Ofiarą swojej obsesji, która rozgościła się w jego życiu i zatruła je jadem żądzy i chorych pragnień.

Joanna Parasiewicz stworzyła historię, która przeraża i zachwyca jednocześnie. Oddała głos wykreowanym w znakomity sposób postaciom i pozwoliła, by to one prowadzili nas przez meandry tej opowieści. Dwuosobowa narracja nadaje tej powieści niepowtarzalnego klimatu i sprawia, że z zapartym tchem śledzimy jej przebieg.

Styl autorki jest tak naturalny i pełen realizmu, że z łatwością zanurzamy się w fabułę i bez cienia zawahania dajemy się jej porwać w swoje mroczne odstępy. Dzięki temu „Dziewczyna z sierocińca” to jedna z tych książek, które po prostu trzeba przeczytać. Mnie zaskoczyła bardzo pozytywnie i jeszcze długo będę analizować jej treść.

Czytajcie, bo takie książki są warte każdej poświęconej im chwili!

Polecam!





Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-07-01
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziewczyna z sierocińca
Dziewczyna z sierocińca
Joanna Parasiewicz
8.5/10

Istnieje coś gorszego niż zazdrość. Obsesja, która odbiera zdolność myślenia. Trudne dzieciństwo to dopiero początek. Co zrobi, gdy zazdrość o nią przerodzi się w szaleństwo? Ernestyna August tra...

Komentarze
Dziewczyna z sierocińca
Dziewczyna z sierocińca
Joanna Parasiewicz
8.5/10
Istnieje coś gorszego niż zazdrość. Obsesja, która odbiera zdolność myślenia. Trudne dzieciństwo to dopiero początek. Co zrobi, gdy zazdrość o nią przerodzi się w szaleństwo? Ernestyna August tra...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Istnieje coś gorszego niż zazdrość. Obsesja, która odbiera zdolność myślenia" Ernestine August nie miała łatwego dzieciństwa. W czasie wojny trafia do polskiego sierocińca prowadzonego przez siostr...

@ksiazka_w_kwiatach @ksiazka_w_kwiatach

Z pewnością wielu osobom słowo "sierociniec" zazwyczaj źle się kojarzy, ja nie mam takich skojarzeń. Myślę, że dlatego, iż niemal połowę swojego dość długiego życia mieszkałam obok takiego domu. Była...

@maciejek7 @maciejek7

Pozostałe recenzje @anettaros.74

Wioska małych cudów
Pora na małe cuda.

To najbardziej urocza książka świąteczna, jaką miałam okazję czytać! Ta powieść przywołuje ducha świąt i przywraca wiarę w cuda. Wyobraźcie sobie śnieg. Dużo śniegu. Mr...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Świąteczna mozaika
nie każde święta muszą być idealne.

Bardzo refleksyjna, poruszająca trudne tematy historia, która mimo emocjonalnego ciężaru otula, aromatami świątecznych ciast. Zaskakuje, ale w taki pozytywny sposób...

Recenzja książki Świąteczna mozaika

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl