Dziewczyna, która czuła zbyt mocno recenzja

„Dziewczyna, która czuła zbyt mocno”

Autor: @ela_r22 ·1 minuta
2022-08-18
Skomentuj
21 Polubień
Niewielu jest pisarzy, których opowieści wzruszają szczerze do łez, Monika Cieluch po raz kolejny udowodniła, że jest specjalistką w historiach o miłości.

Po zakończeniu lektury targają mną różne emocje, nie będę streszczała fabuły, tą możecie przeczytać w opisie od wydawcy. Odkrycie całej kwintesencji tej historii, pozostawiam Wam, gdy sięgniecie po książkę „Dziewczyna, która czuła zbyt mocno”

Od samego początku, Pani Monika pokazuje, w jakim klimacie toczyć się będzie opowieść. Już od pierwszych stron czujemy, że będzie się działo tu coś, co doprowadzi nas do radości i napięcia, rozbije nas emocjonalnie. Czujemy, że pojawią się wydarzenia, które będą cieszyć i ranić, ale żadna siła nas nie zatrzyma w ich poznaniu.

Autorka umiejętnie wprowadza nas do świata bohaterów, po mistrzowsku maluje ich portrety psychologiczne, szczerze oddaje relacje osobiste między postaciami, perfekcyjnie dawkuje emocje, które pobudzają w nas solidarność z bohaterami. Zaczynamy odczuwać te piękne chwile ekscytacji, tę radość ze szczęśliwie rodzącej się miłości, ale także strach, rozpacz, cierpienie, tę całą gamę odczuć, która w nich się rodzi. Ta powieść to gra na naszych uczuciach, za pomocą dobrze rozplanowanych i starannie rozpisanych wydarzeń, to gra na naszych emocjach za pomocą doznań i wewnętrznych rozterek bohaterów. Podstępnie zostajemy wprowadzeni do świata postaci literackich, a gdy już się w nim rozgościmy, gdy poczujemy tę ogromną więź, to wtedy autorka rani naszą duszę, podcina nam nogi i w oszołomieniu z ogromnym hukiem padamy na kolana, przez dłuższy czas nie mogąc się podnieść. Szok, niedowierzanie, ale dlaczego?

„Dziewczyna, która czuła zbyt mocno” cudownie klimatyczna opowieść, która połamała me serce na milion sposobów. To przejmująca historia o niezapomnianych chwilach, o pierwszej wielkiej, ale jakże szczerej miłości, o walce z własnymi zahamowaniami, o trudnych decyzjach, ale także o śmierci i przeżyciach po stracie najbliższej osoby, o niełatwym powrocie do zwykłego życia.

Ja jestem nią oczarowana. „Dziewczyna, która czuła zbyt mocno”, po prostu trzeba przeczytać, nie da się oddać w tych kilku słowach całego przekazu w niej zawartego.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-08-18
× 21 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziewczyna, która czuła zbyt mocno
Dziewczyna, która czuła zbyt mocno
Monika Joanna Cieluch
8.8/10

Miłość znajdziesz obok siebie, wystarczy tylko otworzyć się na życie. Życie London nigdy nie było usłane różami, ale mimo to nie straciła pogody ducha i dobroci w sercu. Gruba warstwa makijażu i ubr...

Komentarze
Dziewczyna, która czuła zbyt mocno
Dziewczyna, która czuła zbyt mocno
Monika Joanna Cieluch
8.8/10
Miłość znajdziesz obok siebie, wystarczy tylko otworzyć się na życie. Życie London nigdy nie było usłane różami, ale mimo to nie straciła pogody ducha i dobroci w sercu. Gruba warstwa makijażu i ubr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dziś opowiem Wam o książce wyjątkowej, a jest taka z kilku powodów. Główny z nich to London nasza bohaterka, która jest mową mieszkanką miasta, ale jakoś nie zależy jej na poznaniu mieszkańców, racze...

@mloda_mama_czyta @mloda_mama_czyta

London poznajemy jako tajemniczą sąsiadkę braci Witkowskich, która pod warstwą ubrań i makijażu ukrywa swoje niedoskonałości. Przykuwa to uwagę młodszego z braci Witkowskich, Jareda, który spędza cza...

@paulinaz2007 @paulinaz2007

Pozostałe recenzje @ela_r22

Pragnienia i tęsknoty
Pragnienia i tęsknoty

Sięgasz po romanse historyczne? To jeden z moich ulubionych gatunków, po który gdy tylko mam okazję, sięgam chętnie. Przyjemna lektura, przy której mogę się zrelaksować...

Recenzja książki Pragnienia i tęsknoty
Bal na statku. Wenecja
Bal na statku. Wenecja

Podróż statkiem Wenecja rozpoczyna się w Barcelonie, a kończy w Nowym Yorku. Jakub, wraz z przyjacielem Leonidem wspólnie z innymi artystami umilają czas gościom, pop...

Recenzja książki Bal na statku. Wenecja

Nowe recenzje

Sen o okapi
Okapi = śmierć
@Moncia_Pocz...:

Książka "Sen o okapi" niemieckiej pisarki Mariany Leky przyciągnęła moją uwagę Interesującą szatą graficzną oraz opisem...

Recenzja książki Sen o okapi
Kyle
Nowy świat i stare problemy
@Oliwia_Anto...:

@ObrazekKyle - T.M. Piro Egzemplarz otrzymałam za pośrednictwem klubu recenzenta z serwisu nakanapie.pl Już od jaki...

Recenzja książki Kyle
Babel. Pocałunek śmierci
Warszawska "Babel"
@mag-tur:

W tym roku obchodzimy stulecie powstania kobiecej policji. Przedstawienie tego tematu podjęła się Monika Raspen, której...

Recenzja książki Babel. Pocałunek śmierci
© 2007 - 2025 nakanapie.pl