Dziewczęta z Auschwitz recenzja

Kwarantannę spędzam z książkami historycznymi!
Przyszedł czas na „Dziewczęta z Auschwitz” autorstwa Sylwii Winnik. Książka jest zbiorem 12 reportaży, a każdy opowiada historię kobiety, której wojenne losy splotły się z obozem zagłady.
I wiem, tematyka obozowa stała się ostatnio modna, powstaje wiele książek o tej tematyce, ale nadal uważam, ze warto je czytać i poznawać historię. A z tej książki można dowiedzieć się naprawdę wiele.
Historie ocalonych są naprawdę rozmaite. Autorka opisuje historię ciężarnej więźniarki, która rodziła w czasie Marszu Śmierci. Poznajemy historię kobiety, która urodziła się w Auschwitz, a swoją historię opowiada na podstawie matczynych wspomnień.
Każda historia dowodzi bohaterstwa, siły i odwagi kobiet, które je opowiadają. Książka potrafiła mnie wzruszyć, przestraszyć oraz skłonić do refleksji. Jednak literatura non-fiction jest dla mnie!
Wielki plusem jest również forma wydania. Książka ma naprawdę wpadającą w oko, estetyczną okładkę. Historie są opisywane w osobnych rozdziałach, a każdy z nich podzielony jest na podrozdziały. Długość jest zależna od opowiadanej opowieści. Ale spokojnie, bo w przypadku tych obszerniejszych nie a tu dłużyzn, nudy i zbędnych opisów. Każdy rozdział rozpoczyna się od krótkiej metryczki opowiadającej kobiety oraz jej zdjęcia. W historie wplecione są również fotografie, wiersze, plany obozowe i to wszystko pozwala nam bardziej wczuć się w opisywany klimat.
Autorka posługuje się zrozumiałym językiem, więc każda informacja jest przystępna dla czytelnika. Znajdują się również liczne przypisy, które tłumaczą niemieckie słownictwo lub nazewnictwo panujące w obozie. Wszystko to składa się na stwierdzenie, ze autorka naprawdę przygotowała się do napisania tej książki i stworzyła rzetelny reportaż, który na pewno zostanie na mojej półce.
Polecam go osobom, które tak jak ja czytają książki historyczne oraz literaturę obozową. Jest ciekawą pozycją, która uzupełnia wiedzę i opisuje świadectwa, których dotychczas nie miałam szansy poznać.