Rok na odwyku. Kronika powrotu recenzja

Dziennik trzeźwienia

Autor: @almos ·1 minuta
2021-06-12
2 komentarze
13 Polubień
Znana pisarka, córka Doroty Terakowskiej opowiada w tej książeczce o swoim uzależnieniu alkoholowym i lekowym. Książka stanowi kronikę jej rocznego odwyku w zamkniętym zakładzie, gdzie usiłowała pokonać swoje nałogi.

Na początku pani Nowak neguje swój alkoholizm i lekomanię, uważa, że niepotrzebnie siedzi w zamknięciu, czuje się od innych pacjentów lepsza, izoluje się od nich. W ogóle to jest pełna złości na cały świat. Taka faza zaprzeczania jest dosyć typowa na początku procesu abstynencji. Potem autorka z czasem się otwiera, akceptuje swoją słabości, zaczyna dostrzegać ludzi dookoła: „Zaczynam rozumieć, że wszyscy tu jesteśmy równi. Nie ma gorszych i lepszych ludzi.” Wreszcie z sukcesem kończy terapię z jasną świadomością: „zrozumiałam i zaakceptowałem fakt, że mam uzależnienie krzyżowe i że będę je miała do końca życia”.

Mamy w książce smutne życiorysy innych pacjentów, którzy mieli kiepskie dzieciństwo, a potem wpadali w różne uzależnienia: alkohol, leki, narkotyki, czasem po kilka naraz (uzależnienie krzyżowe). Sporo w tych opowieściach samookłamywania się, racjonalizacji uzależnień, to są dosyć silne mechanizmy, które bardzo trudno przełamać. Na oddziale zamkniętym pacjenci usiłują wrócić do trzeźwości, ale wielu się poddaje, łamią abstynencję i są wyrzucani albo wypisują się wcześniej, czy uciekają. Jak pisze autorka w zakończeniu „Jestem czwartą osobą i pierwszą kobietą, która skończyła roczny odwyk.”, to bardzo smutne.

Książka ma formę dzienniczka pisanego dla samej siebie, to moim zdaniem dosyć ważny element autoterapii. Ale zawsze pojawia się pytanie, czy owe osobiste zapiski upublicznić, w tym akurat wypadku mam wątpliwości, bo wygląda to wszystko bardzo sucho i lakonicznie, styl opowieści jest surowy, przypomina raczej nudne sprawozdanie niż opowieść o dramatycznych wydarzeniach. Wydaje się, że autorka nie potrafiła, albo nie chciała bardziej się otworzyć, pokazać swoje emocje i proces dochodzenia do surowej prawdy o samej sobie.

Wśród wielu książek opisujących proces trzeźwienia, czytałem 'Najgorszy człowiek na świecie' Małgorzaty Halber i 'Rehab' Wiktora Osiatyńskiego, Obie wydają mi się lepsze od tej książki, ale bardziej cenię pozycję Osiatyńskiego, to bardzo głęboka i szczera wiwisekcja życia alkoholika.

W sumie nic specjalnego, ale dla ludzi zmagających się z uzależnieniami, rzecz może być ważna i otwierająca oczy.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2018-04-26
× 13 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rok na odwyku. Kronika powrotu
Rok na odwyku. Kronika powrotu
Katarzyna T. Nowak
5.2/10

Mocny i wzruszająco szczery pamiętnik z okresu powrotu do normalnego życia Nigdy dotąd nie interesowałam się swoim zdrowiem. Bardzo chcę żyć długo i w zdrowiu. Odkryłam, że życie jest cudowne. Ta ksią...

Komentarze
@Meszuge
@Meszuge · ponad 3 lata temu
Jak długo po terapii autorka napisała tę książkę?

Wspominasz Halber i Osiatyńskiego, więc polecę Mikę Dunin i jej "Alkoholiczkę".
× 1
@almos
@almos · ponad 3 lata temu
Nie wiem jak długo po terapii, 'Alkoholiczki' nie znam.
@Meszuge
@Meszuge · ponad 3 lata temu
× 1
@almos
@almos · ponad 3 lata temu
Dzięki za rekomendację, przeczytam.
Rok na odwyku. Kronika powrotu
Rok na odwyku. Kronika powrotu
Katarzyna T. Nowak
5.2/10
Mocny i wzruszająco szczery pamiętnik z okresu powrotu do normalnego życia Nigdy dotąd nie interesowałam się swoim zdrowiem. Bardzo chcę żyć długo i w zdrowiu. Odkryłam, że życie jest cudowne. Ta ksią...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Epitafium dla szpiega
Klasyka powieści szpiegowskiej

Świetna powieść szpiegowska którą czytałem dosyć dawno temu. Rzecz dzieje się w drugiej połowie lat 30. we Francji. Bohaterem jest uchodźca polityczny, Józef Vadassy, cz...

Recenzja książki Epitafium dla szpiega
Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Mister Scrooge buduje kapitalizm

Dotychczas udawało mi się unikać lektury tej klasycznej opowieści świątecznej, zawsze uważałem ją za ramotkę opowiadającą o tym jak to stary skąpiec pod wpływem wzruszen...

Recenzja książki Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą

Nowe recenzje

Na dworze w Makowie
Na dworze w Makowie
@Malwi:

„Na dworze w Makowie” Elżbiety Gizeli Erban to powieść, która przyciągnęła mnie obietnicą intryg i wielowątkowości. Cho...

Recenzja książki Na dworze w Makowie
Śledztwo diabła
Diabelsko dobra
@violetowykwiat:

Co się stanie, kiedy jeden samotny drapieżnik spotka drugiego drapieżnika? Zapragnie zjednoczyć z nim siły czy może wye...

Recenzja książki Śledztwo diabła
Aced. Wymarzony
Men love men
@kawka.zmlekiem:

Witajcie moliki. Znacie te autorki??Ja odkryłam ich pióro całkiem niedawno i jestem totalnie wkręcona. 🩷Ace jest...

Recenzja książki Aced. Wymarzony
© 2007 - 2024 nakanapie.pl