Nora Roberts to jedna z najpopularniejszych autorek romansów na świecie. Naprawdę nazywa się Eleanor Marie Robertson. Urodziła się 10. października 1950 roku w stanie Maryland. Ma czterech starszych braci. Używa także innych pseudonimów – Sarah Hardesty i Jill March. Kryminały pisze jako J.D. Robb, ponieważ wydawca uważał, że nie powinna publikować tak dużo książek pod tym samym pseudonimem. Przez pewien okres czasu pracowała jako aplikantka sądowa. Zaczęła pisać, kiedy zamieć śnieżna uwięziła ja w domu z dwoma małymi synami, Danem i Jasonem. Kilka pierwszych rękopisów zostało odrzuconych. Jednak pisarka nie poddała się i pierwsza powieść doczekała się publikacji w 1981 roku. Dzisiaj ma na koncie ponad sto sześćdziesiąt książek przetłumaczonych na dwadzieścia pięć języków. Uznawana przez wielu fanów na świecie za królową romansu. Jest laureatką wielu literackich nagród, a jej książki zajmują czołowe miejsca na listach bestsellerów. Jest pierwszą autorką, którą przyjęto do Romance Writers of America Hall of Fame. Czytelnicy cenią ją przede wszystkim za świetną konstrukcję powieści oraz umiejętne łączenie wątków romansowych i sensacyjnych. Wraz z drugim mężem, którego poznała, gdy robił dla niej półki na książki, mieszka w stanie Maryland. Interesuje się ogrodnictwem.
Księżniczka Gabriella de Cordina zostaje porwana pomimo stałej ochrony. Cudem ucieka bezwzględnym porywaczom, ale pod wpływem dramatycznych wydarzeń traci pamięć. Nie pamięta niczego. Nie wiadomo, kto i dlaczego ją uprowadził. Nadal jednak zagraża jej ogromne niebezpieczeństwo, dlatego potrzebuje jeszcze lepszej ochrony. Do tego zadania idealnie nadaje się nonszalancki Amerykanin Reeve MacGee. Ten były tajny agent doskonale radzi sobie ze wszystkimi niebezpieczeństwami, ale staje się bezbronny wobec uczucia do zachwycającej i wrażliwej kobiety, którą ochrania. Czy to uczucie ma szansę przetrwać? Czy Gabriella w końcu przypomni sobie swoją przeszłość? Czy będzie w końcu bezpieczna?
Aleksander de Cordina i Eve Hamilton nie tylko należą do dwóch różnych światów, mają także całkiem odmienne osobowości. Aleksander to następca tronu, obowiązkowy i zasadniczy. Bywa irytująco władczy i apodyktyczny. Pełna uroku Eve, z powodzeniem wystawiająca sztuki teatralne, kocha swobodę i wolność. Jest spontaniczna i wrażliwa. Wydawałoby się, że tych dwoje nie może się pokochać, a ich miłość nie ma przyszłości. Tymczasem przeciwieństwa zaczynają się przyciągać. Czy Eve poświęci swoją wolność i teatr? Po odpowiedzi zapraszam do książki.
Przyznam, że od zawsze uwielbiałam bajkowe historie o księżniczkach, książętach i uczuciach. Może właśnie dlatego ta powieść tak przypadła mi do gustu. Marzyłam, żeby być taką zamkniętą w wieży królewną, którą uratuje królewicz i się we mnie zakocha. Życie jednak niestety nie jest bajką. Podobnie jest z tą książką. Rodzina książęca nie ma wcale łatwego życia. Ciągle jest na "językach" ludzi. Ma wrogów, którzy chcą się jej pozbyć, zniszczyć ją. I jak tu można jeszcze myśleć o miłości? A jednak nawet tutaj to uczucie się zdarza.
Najpierw agent zakochuje się w swojej podopiecznej. A tu nie czas na uczucia: grozi jej wielkie niebezpieczeństwo. Ale właśnie miłość pozwala przetrwać im najgorsze. To pomaga Gabrielli odnaleźć się w całej sytuacji. Ale czy pomoże Reeve'owi chronić kobietę? Oto jest pytanie, na które odpowiedź znajduje się w książce. Potem Eve przybywa odwiedzić rodziną książęcą. Tam spotyka Aleksandra. Wydaje się jej on za władczy i apodyktyczny. Według niej dla niego najważniejszy jest kraj, a nie rodzina. Sądzi, że Aleksander byłby w stanie poświęcić bliskich byleby władza przetrwała. Jak się okazuje jej zdanie okazało się mylne. Ale czy taki związek ma w ogóle szansę? Na dłuższą metę mogą nie wytrzymać razem.
"Dziedzictwo" to książka pełna tajemnic, niedopowiedzeń i przede wszystkim uczuć. Autorka po raz kolejny zaskakuje lekkością swego pióra. Dzięki temu obie historie wciągają. Gdy dodać do tego jeszcze wątek kryminalny to dobra powieść na letni wieczór gotowa. Podoba mi się, że pisarka potrafi ukazać uczucie tak niebanalnie, że samemu chciałoby się być bohaterem jej książek.
Powieść została napisana prostym, ale interesującym i intrygującym językiem. Zachwycająca jest też grafika. Jest bardzo kobieca, romantyczna i książęca. Idealnie pasuje do treści. Zdecydowanie zachęca do przeczytania. Nawet ilość stron nie odstrasza.
Podsumowując polecam tę powieść wszystkim kobietom, które marzyły o byciu księżniczkami. Ta książka pozwoli się pomarzyć. To idealna pozycja na letni wieczór.