Philippa Gregory, Historyk, pisarka. Znana Wam pewnie - mnie już trochę też - z cyklu o Tudorach. Jej książki, z tego co mi wiadomo, opierają się na historii. Lubię takie książki - a pani Gregory wygląda na kogoś, kto mi je zapewni. Zaczynam od "Dziedzictwa". To jedno z wcześniejszych dzieł autorki.
Beatrice Lacey, bohaterkę książki poznajemy, gdy ma ledwo parę lat. Wtedy to ojciec zakorzenił w niej miłość do ziemi. Anglia, wiek XVIII. Mała dziewczynka ma szczęście być córką właściciela ziemskiego. Mieszka w Widreace - to do tego dworu ojciec zaszczepił w niej miłość.
Potrafiła wszystko. Chłopi wielbili ją - byłą zwiastunem dobrych plonów i urodzaju. Bogini pól. Beatrice kochała się w tym miejscu. Cień na jej ogromne szczęście rzucał fakt, że jest córką. To jej brat odziedziczy ukochany kawałek ziemi.
Miłość która niszczy też ma tu swoje dwa zdania. I to nie do człowieka. Na drodze dojrzewającej dziewczyny staje Ralph - syn wieśniaczki. Podziela on pasję Beatrice równie gorąco jak ona. Namawia ją do przejęcia ziemi. Powstała pomiędzy nimi więź oparta na stosunkach seksualnych i pragnieniu przejęcia Widreace. Dla Beatrice był spełnieniem marzeń. Dopóki ten nie zabił jej ojca. Wtedy postanowiła usunąć Ralpha z drogi - nie w ramach pomszczenia ojca, nie.Chciała Widreace na własność.
Była mądra, piękna, pewna siebie.Nie przewidziała jednak faktu, że Ralph przeżyje.
Beatrice tak strasznie chciała ziemi, że posunęła się do niejednego karygodnego czynu. Związek kazirodczy z bratem - oczywiście, wykorzystanie majątku męża i wpędzenie go w alkoholizm - nie ma sprawy, pozbycie się córki - w trzy minuty. Skoro miała już ziemię, mogła przestać zwracać uwagę na chłopów i dążyć do własnego zysku.
Ale wiedziała, że kiedyś przyjdzie jej koniec. Że żadne człowiek nie da sobą pomiatać. I pamiętała o Ralphie, który zbliżał się nieuchronnie do Widreace jako Mściciel.
Co stanie się z Beatrice? Czy lud jej wybaczy? Czy ona jest w stanie odnaleźć w sobie to, co było w niej dobre, a wyprzeć zło i nienawiść?
Pomysł jest świetny.Opętana przez miłość do ziemi dziewczyna zmierza po trupach do celu. Oprócz tego masa innych bohaterów, z których każdy skrywa w sobie niejedną cechę, o którą normalnie trudno byłoby posądzić. Pikanterii dodaje opis relacji siostra - brat, i wymyślnych fantazji erotycznych szczególnie tego drugiego. Wszystko dzieje się za milczącą zgodą mieszkańców dworu. Autorka tak zmieniała co trochę zachowania bohaterów na coraz bardziej szokujące, że cały czas łapałam się za głowę, myśląc "No nie!", a oczy niemal wychodziły mi z orbit.
W książce wiele jest negatywnych emocji - w końcu cały czas czytamy o pogardzie, nienawiści, zdradzie, chęci zemsty, zabójstwach i tak dalej. Mimo to czytało mi się szybko i nieszczególnie mnie to raziło - taka jest bohaterka, cóż na to poradzić.
Być może treść wydaje się banalna, ale nie dajcie się zwieźć. Książka naprawdę jest warta przeczytania. Philippa Gregory wykreowała świetnych bohaterów i mnóstwo nieprzewidywalnych intryg. Z niecierpliwością zabieram się za drugi tom. Mam nadzieję, że i Wam się spodoba :)