"Dzieciak" to książka, która poruszyła mnie do głębi. Sama jestem matką i nie wyobrażam sobie nawet w niewielkiej części traktować swojego syna tak, jak traktowany był Kevin.
Mężczyzna opowiada swoją historię. Historię swojego życia. Każde dziecko pragnie miłości, zwłaszcza tej rodzicielskiej, wsparcia i poczucia bezpieczeństwa. Kevin jako mały chłopiec nie otrzymał nic od ludzi, którzy powinni otoczyć go miłością i opieką.
Co przydarzyło się Kevinowi, gdy był dzieckiem? Jak traktowany był przez najbliższych? Co przeżywał chłopiec w rodzinnym domu? Co dawało mu wytchnienie od trudnego życia? Czy w szkole odnajdywał ukojenie i odpoczynek? Kto dostrzegał problemy dziecka i wyciągał pomocną dłoń? Na kogo mógł liczyć? Jak Kevin radził sobie na codzień? Jak trudy życia wpłynęły na dalsze życie młodego mężczyzny? Czy Kevin osiągnął cele, postawione sobie jeszcze jako dziecko?
Tak wiele pytań. Po przeczytaniu autopiografii mężczyzny wiem, że jeszcze długo jego historia będzie w mojej głowie. Trudno uwierzyć, że można w taki sposób traktować własne dzieci. Jest to książka, którą czytałam za równo ze łzami w oczach, jak i przerażeniem ściskającym moje serce. Ciężko uwierzyć, że to co musiał przejść autor jako dziecko, musiało trwać tak długo, zanim ktoś zareagował. Czytając opisy scen z codziennego życia chłopca czułam przerażenie i niedowierzanie. Razem z autorem, który wracał do traumatycznych przeżyć odczuwałam jego strach i ból.
Ponieważ autor dużo pisał o swoich emocjach, wydaje mi się, że zrozumiałam, dlaczego dzieci, których życie wygląda podobnie, nie mówią o tym co dzieje się za drzwiami ich domów.
Autobiografia napisana jest prostym językiem. Zawiera dużo opisów emocji, jakie towarzyszyły mężczyźnie od najmłodszych lat jego życia. Niestety głównie negatywnych. Pokazuje, jak trudno jest wyrwać się ze środowiska, w którym się wychowało.
Historia Kevina daje też nadzieję. Nadzieję na wyrwanie się ze złych kręgów. Na pójście właściwą ścieżką i odzyskanie panowania nad własnym życiem. Wystarczy trafić na odpowiednią osobę, która pomoże stanąć na nogi, uwierzyć w siebie i dać nadzieję na szczęśliwe zakończenie.
To książka, którą powinien przeczytać nie tylko każdy rodzic, ale po prostu każdy. Jest to straszna historia, dająca jednak nadzieję i pokazująca, że każdy może osiągnąć to o czym marzy, osiągnąć sukces i uwierzyć w siebie.