Dzieci krwi i kości recenzja

,,Dzieci krwi i kości" - recenzja

Autor: @laraczyta ·2 minuty
2019-03-13
Skomentuj
2 Polubienia
Moje ostatnie spotkania z fantastyką nie kończyły się zbyt dobrze – książki były schematyczne, przewidywalne nudne, przez co trudno się, a nawet obrzydliwe.

,,Dzieci krwi i kości” bardzo mi się spodobały, dlaczego? 

Orisza… Kraina o smutnej przeszłości, nie dająca zapomnieć ibawitom tego, co stało się jedenaście lat wcześniej. Tego, co pozbawiło życia wielu ludzi. Obława. To słowo nie brzmi dobrze, bynajmniej nie dla białowłosych ludzi pozbawionych magii. Dla króla oraz jego nie posiadający magii poddani cieszyli się z takiego obrotu spraw, ale czy ich szczęście trwało długo? Czy magia dała im spokój i bezpieczeństwo?

Żyjąca w ciągłym strachu rodzina nigdy nie przepuszczałaby, że może wziąć udział  w czymś, co może zmienić wszystko. Nigdy nie spodziewali się tego, że ich siostra i córka może okazać się kimś niezwykłym i zadecydować o przyszłości.

Bardzo podziwiam Tomi Adeyemi, wspaniale wykreowała świat – mapa to cudo – opisy każdego z miejsc, w których byli bohaterowie były niesamowite, dokładne, czasami miałam wrażenie, że tam jestem. Dodatkowo widać było, że ma lekkie pióro, ani razu nie odniosłam wrażenia, iż coś było sztuczne, każdy fragment wydawał mi się realistyczny i to było dobre.

Ogólnie odniosłam wrażenie, że każde słowo było bardzo dobrze przemyślane, zresztą jak wszystko w tej książce. ,,Dzieci krwi i kości’’ zaskakują z każdą stroną. 

Nie mogę się doczekać kolejnych części, które na pewno nas zaskoczą i sprawią, że wiele osób pokocha tę trylogię.

Ale… Mam jedno zastrzeżenie. Na początku sądziłam, że osoby mówiące o wątku romantycznym jako  o elemencie nie pasującym do książki się mylą, ale sama odniosłam takie wrażenie. 

W tej recenzji chciałabym poruszyć jeszcze jeden temat. 

Tomi Adeyemi pokazała nam, że to ludzie wpływają na nas, nasze decyzje i nasze życie, że to oni nas kształtują, mówiąc nam wiele rzeczy. Król Saran dręczył ibawitów, wiedział, że nie posiadają magii, a mimo to zatruwał im życie, ich rodziny musiały płacić podatki za to, że mieszkali z nimi w domu. Gardził nimi. Przekonywał swoich poddanych, że miał powód do tego, by przeprowadzić obławę, ale czy wszyscy muszą ponosić winę za czyny kilku buntowników? Czemu nie ukarano tylko ich? Czemu musiało ucierpieć tyle osób?

Autorka pokazała nam, że nienawiść to najgorsza rzecz jaka może nas spotkać, to od niej zaczyna się wszystko: morderstwa, prześladowania, wojny. 

Chciałabym by każdy po przeczytaniu tej książki wiedział, że nienawiść niesie zło oraz wyniósł wiele innych wartościowych rzeczy i postaw.

Natalia Bronikowska (laraczyta)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-03-12
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dzieci krwi i kości
Dzieci krwi i kości
Tomi Adeyemi
8.0/10
Cykl: Dziedzictwo Oriszy, tom 1

Niegdyś kraina Orisza tętniła życiem i magiczną mocą, ale to już przeszłość. Teraz, pod rządami bezwzględnego władcy, magowie są ofiarami okrutnych prześladowań. Zélie straciła matkę, a jej lud – wsz...

Komentarze
Dzieci krwi i kości
Dzieci krwi i kości
Tomi Adeyemi
8.0/10
Cykl: Dziedzictwo Oriszy, tom 1
Niegdyś kraina Orisza tętniła życiem i magiczną mocą, ale to już przeszłość. Teraz, pod rządami bezwzględnego władcy, magowie są ofiarami okrutnych prześladowań. Zélie straciła matkę, a jej lud – wsz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Od razu zacznę od tego, że ta książka to petarda! Dawno nie miałam takiego kaca po przeczytaniu powieści i dosłownie serce bolało mnie, że nie mam przy sobie drugiej części. Potrzebuję jej na JUŻ! ...

@fantastycznapanda @fantastycznapanda

Dzieci Krwi i Kości to poruszająca, przepełniona brutalnością i bólem historia o magach, którzy chcą odzyskać to, co zostało im odebrane przed jedenastoma laty przez okrutnego króla. Zélie, Tzain i A...

@amelka.szymanowska.07 @amelka.szymanowska.07

Pozostałe recenzje @laraczyta

Miłość na wariackich papierach
,,Miłość na wariackich papierach''

,,Miłość na wariackich papierach'' zaskoczyła mnie, w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Pierwsza część historii to czas od momentu spotkania przyjaciółek do momentu wyjś...

Recenzja książki Miłość na wariackich papierach
Ostatnia wiedźma
Ostatnia wiedźma

,,Ostatnia wiedźma" opowiada o Alicji, która będąc mała dziewczynką została sierotą. Jedyną żyjącą krewną, mogącą się nią zająć jest jej ciotka, której dziewczynka nigd...

Recenzja książki Ostatnia wiedźma

Nowe recenzje

Ted Bundy. Umysł mordercy
Banalność zła największym błędem ludzkości
@belus15:

Banalność zła – temat dość trudny, dla niektórych z nas nieoczywisty głównie za sprawą jednego faktu: ludzkość mimo iż ...

Recenzja książki Ted Bundy. Umysł mordercy
Świąteczna mozaika
Świąteczna mozaika
@dzagulka:

Uwielbiam powieści świąteczne Nataszy Sochy. Każdego roku z niecierpliwością czekam na zapowiedź takiej właśnie książki...

Recenzja książki Świąteczna mozaika
Szpiedzy Putina
Niebezpieczna rzeczywistość
@beatazet:

Grzegorz Rzeczkowski w swojej książce Szpiedzy Putina podejmuje temat, który jest jednocześnie przerażający i fascynują...

Recenzja książki Szpiedzy Putina
© 2007 - 2024 nakanapie.pl