Kobiety Nowej Huty. Cegły, perły i petardy recenzja

Dyżurny raj

Autor: @Strusiowata ·1 minuta
2023-04-13
Skomentuj
23 Polubienia
“W tym czasie to był taki dyżurny raj, tak nam przynajmniej opowiadano. Każdy mógł tu przyjechać, dostać pracę, zarobić pieniądze, wybudować sobie mieszkanie. Jak ktoś nie miał gdzie się podziać, to jechał właśnie tu".
Nowa Huta - dzielnica nielubiana, przez laty mająca złą sławę. Obecnie przeżywa "drugą młodość". Pełna zieleni i ciekawych miejsc, została umieszczona na liście najciekawszych miejsc do zobaczenia w Krakowie.
Katarzyna Kobylarczyk jest autorką kilku reporterskich książek. Za jedną z nich ( "Hiszpania rozdrapuje rany") otrzymała Nagrodę im. Ryszarda Kapuścińskiego. Pochodzi z Nowej Huty i do dziś tam mieszka.
W książce "Kobiety Nowej Huty. Cegły, perły i petardy" zaprasza nas w niezwykłą i niezapomnianą podróż, podczas której pokonujemy zakręty historii. Przeszłość nie rozpieszczała tego miejsca na ziemi. To właśnie tutaj powstał Kombinat Metalurgiczny im. Lenina. Zakład produkcyjny, którego nie da się zapomnieć i wymazać z pamięci. Gigant. Moloch. Ta jedna huta dawała rocznie milion ton stali. Zatrudniała połowę pracujących w Nowej Hucie; mężczyźni stanowili około 87% załogi. Kobiety pracowały głównie w sklepach, biurach czy usługach. Chociaż nie brakowało dziewczyn kładących cegły czy rzucających petardy. Dzięki autorce poznajemy , m.in. Jadwigę Beaupre, która uczyła nowohucianki rodzic bez bólu w jednej z pierwszych polskich szkól rodzenia. A jest koniec lat 50.
Katarzyna Kobylarczyk wspomina także ciężki czas opozycyjnej działalności nowohucian, w tym Wiesławy Ciesielskiej. Czyta się te fragmenty niczym powieść sensacyjną. Szkoda, że bez happy endu. Nazwy poszczególnych rozdziałów opowiadają wiele o walce o wolną Polskę : " Nie będziemy jeść chleba", "Rzucałam kamienie", "Skrawek wolej Polski" czy "Żeby było lepiej". Niestety w podsumowaniu padają trudne pytania: "Po co to wszystko było? Kiedy teraz nie ma zgody. Nawet rąk sobie nie podajemy..."

Kończąc lekturę tej książki miałam również refleksję na temat znajomości przez młodych ludzi burzliwej historii tej dzielnicy. Jakże smutny jest fakt, że dowiedzieć się o czasach nam współczesnych możemy głównie z przekazów ustnych, naszych bliskich.

Polecam ten wyśmienity, intrygujący tytuł. Na pewno nie wyczerpuje tematu, ale zaciekawia. Autorka docierając do niezwykle interesujących źródeł przekazuje fascynującą, współczesną historię.
.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-04-12
× 23 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kobiety Nowej Huty. Cegły, perły i petardy
Kobiety Nowej Huty. Cegły, perły i petardy
Katarzyna Kobylarczyk
8.3/10

Nowa Huta jest kobietą Nazywano ją perłą pięciolatki i młodszą siostrą Magnitogorska – nawet propaganda lat 50. nie miała wątpliwości, że Nowa Huta jest kobietą. Dlaczego więc jej symbolem został ...

Komentarze
Kobiety Nowej Huty. Cegły, perły i petardy
Kobiety Nowej Huty. Cegły, perły i petardy
Katarzyna Kobylarczyk
8.3/10
Nowa Huta jest kobietą Nazywano ją perłą pięciolatki i młodszą siostrą Magnitogorska – nawet propaganda lat 50. nie miała wątpliwości, że Nowa Huta jest kobietą. Dlaczego więc jej symbolem został ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Strusiowata

Skradziona młodość
Wyjątkowe wspomnienia

Maleńka książeczka p. Ewy Krasoń, to lektura na zaledwie na jeden wieczór. Trudno pisać recenzję takiej opowieści wiedząc, że wszystko co zostało opisane wydarzyło się w...

Recenzja książki Skradziona młodość
Zaklęcie podróżne
Wąski patyczek rzucony na środek morza

Kreta - wspaniała, wakacyjna wyspa. Określona przez autora książki jako: "Wąski patyczek rzucony na środek morza". Ukochana przez miliony turystów, którzy w poszukiwaniu...

Recenzja książki Zaklęcie podróżne

Nowe recenzje

Słodycz zapomnienia
Ocalona pamięć
@m_opowiastka:

Powieść ta robi wrażenie piorunujące. Po ostatniej kropce zostaje się bez słowa, w nostalgicznej zadumie i tak trochę z...

Recenzja książki Słodycz zapomnienia
Miłość zostawiłam w getcie
"Miłość zostawiłam w getcie"
@tatiaszaale...:

“Człowieka poznaje się w ekstremalnych sytuacjach.” Świat pogrążony w wojennym chaosie. Niemieckie represje i okrucień...

Recenzja książki Miłość zostawiłam w getcie
Dwór Króla Zorzy
Szukanie zaginionego artefaktu, historia Króles...
@burgundowez...:

„Dwór króla Zorzy” Nishy J. Tuli to drugi tom serii „Artefakty Uranosa”, który rozpoczyna się dokładnie tam, gdzie końc...

Recenzja książki Dwór Króla Zorzy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl