Dwie twarze królowej recenzja

Dwie twarze królowej - recenzja

Autor: @zaczytana.archiwistka ·2 minuty
2022-09-16
Skomentuj
1 Polubienie
„Dwie twarze królowej” autorstwa Joanny Kupniewskiej, nie należy do książek stricte historycznych, jednak zawiera w sobie kilka ciekawostek, które zaskoczą niejednego czytelnika!
Poznajcie Zosię - studentkę medycyny, która jest zafascynowana parapsychologią. Praktykuje jogę, wnikliwie czyta horoskopy oraz marzy o tym, by poznać swoje poprzednie wcielenia. Namówiona przez przyjaciółkę, decyduje się na wizytkę u specjalisty od reinkarnacji.
Podczas rytuału dziewczyna trafia do XVI-wiecznego Krakowa oraz budzi się w ciele Bony Sforzy - pierwszej polskiej królowej, która zaangażowała się w sprawy polityczne. Wygląda na to, że los dał jej niepowtarzalną szansę na zmianę biegu historii! Czy uda jej się zapobiec wydarzeniom, które doprowadziły do zniknięcia Polski z map świata?
„Dwie twarze królowej” to lektura pełna humoru oraz - wcześniej już wspominanych - ciekawostek historycznych. Pani Joanna miała świetny pomysł na fabułę, co w połączeniu z przyjemnym dla oka stylem pisania sprawia, że tytuł ten przeczytacie w ekspresowym tempie!
Mimo iż było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Kupniewskiej, to bardzo szybko znalazłyśmy wspólny język, co sprawiło, że podczas czytania kilka razy płakałam ze śmiechu. W pewnym momencie autorka doprowadziła mnie do takiego stanu, że nie byłam pewna na co mam się przygotować - ta książka jest zupełnie nieprzewidywalna.
Poza humorem największym atutem tej książki jest jego główna bohaterka - Zośka, która zdobyła moje czytelnicze serduszko. Jestem zaskoczona jak szybko dziewczyna odnalazła się w nowej sytuacji, jednak nie odbyło się to bez kilka kompromitujących wpadek. (Scena z powitaniem Zygmunta i nadaniem mu przydomka „Stary”, czy też scena z jej występem przed małżonkiem - sprawiły, że zaśmiałam się podczas czytania.) Pomimo wielu wpadek Zośka potrafiła wyjść z nich z twarzą, za co ją uwielbiam.
Pomimo licznych zachwytów nad tym tytułem jestem zmuszona ponarzekać na dwa elementy:
1) Podczas czytania zabrakło mi bardziej rozbudowanych opisów strojów, czy ówczesnych zwyczajów - spowodowało to u mnie niewielki niedosyt,
2) Ilość wulgaryzmów - w niektórych fragmentach ich nadmiar powodował u mnie przewracanie oczami. Jestem pewna, że wielu z Was nie będzie mieć z tym problemu, jednak dla mnie było to lekką zmorą w trakcie czytania.
Czy książkę polecam? Polecam ten tytuł zdecydowanie przez jego humor oraz postać głównej bohaterki - te dwa ważne elementy w zupełności mnie kupiły. Jeśli zastanawiasz się czy sięgnąć po tę powieść uważam, że warto - zapewni Ci ona rozrywki na kilka godzin.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-09-13
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dwie twarze królowej
Dwie twarze królowej
Joanna Kupniewska
8.2/10

Solidna dawka wiedzy historycznej podana w rozweselającej pigułce Zosia, studentka medycyny, jest zafascynowana parapsychologią. Praktykuje jogę, wnikliwie czyta horoskopy i marzy o tym, by poznać s...

Komentarze
Dwie twarze królowej
Dwie twarze królowej
Joanna Kupniewska
8.2/10
Solidna dawka wiedzy historycznej podana w rozweselającej pigułce Zosia, studentka medycyny, jest zafascynowana parapsychologią. Praktykuje jogę, wnikliwie czyta horoskopy i marzy o tym, by poznać s...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Pierwszy raz stykam się z twórczością Joanny Kupniewskiej i szkoda, że dopiero teraz. Czytając, „Dwie twarze królowej” przypomniał mi się serial o Carycy Katarzynie emitowany przez HBO pt. „Wielka”, ...

@jagodabuch @jagodabuch

Zosia to studentka medycyny, która odkąd pamięta, interesowała się parapsychologią. Horoskopy, poprzednie wcielenia, praktyka jogi i zainteresowanie zaświatami to jej codzienność. Nic więc dziwnego, ...

@viki_zm @viki_zm

Pozostałe recenzje @zaczytana.archiw...

Serce w grze
Serce w grze

„W tym meczu stawką będzie... miłość...” W swojej najnowszej książce „Serce w grze” Justyna Wnuk przedstawia pełną emocji historię, w której miłość i piłka nożna zder...

Recenzja książki Serce w grze
Jesteś moim słońcem
Jesteś moim słońcem

„Nigdy nie wiesz, kto nad tobą czuwa...” Debiutancka powieść K.K. Rowet, „Jesteś moim słońcem”, to poruszająca historia, która nie pozwala czytelnikowi pozostać obojętn...

Recenzja książki Jesteś moim słońcem

Nowe recenzje

Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl