Jesteś moją zagadką. Honey recenzja

„Mógłbym patrzeć na nią godzinami, podziwiać ją, chłonąć każdy fragment jej boskiego ciała. Ona był inna. Taka moja.”

Dwie piękne siostry, bliźniaczki, ale różniące się charakterem i on - Nick. Z jedną spędził upojną noc, a z drugą pracuje.



Nie zdawał sobie sprawy, że to są dwie zupełnie inne osoby. I gdy tylko zobaczył Honey, wziął za pewnik, że to jest ta tajemnicza nieznajoma. Nie rozumiał, dlaczego twierdzi, że go nie zna i, że musiał ją pomylić z kimś innym. Mimo że Honey miała swojego nowego szefa za wariata, z czystą przyjemnością spędzała z nim chwilę i poddawała się uczuciu, jakie w niej obudził. Była nim oczarowana i pragnęła go, ale blokowały ją wspomnienia z przeszłości i to, co kiedyś zrobiła jej siostra. Nick przez to, że próbował poznać prawdę, zaczął się zbliżać do kobiety i sam odkrywał, że coraz lepiej czuje się w jej towarzystwie i że zaczyna mu zależeć na niej. A do tej pory żadna kobieta tak na niego nie działała. Co się stanie, gdy Nick pozna prawdę? Którą z sióstr wybierze?



Nana Bekher stworzyła tym razem bardzo przyjemną i lekką historię, pełną humoru i zabawnych sytuacji. Bo przecież jak do gry wchodzą dwie bliźniaczki, to wiadomo, że będzie się działo. I tak właśnie jest, ale nie zmieniło to faktu, że pod tą chmurką humoru i przyjemności odkrywa się również bolesne sekrety i traumy, jakie przeżywały siostry. Oraz to jak one wpłynęły na ich życie. Honey była poukładaną, panią architekt, a Holly była szalona i szukająca dalej swoje drogi. Ale jedno w tym wszystkim zostało niezmienne ich wzajemna miłości, wsparcie i to, że jedna za drugą wskoczyłaby w ogień. Na początku Holly trochę mnie irytowała, ale gdy poznałam, co ją spotkało, patrzyłam na nią już zupełnie inaczej i z sympatią. Postać Nicka nie wiem dlaczego, ale od samego początku wzbudziła moją sympatię, zresztą tak jak Honey i kibicowałam im. Bo obie kobiety zasługiwały na szczęście i pokonanie swoich demonów. Jak myślicie, odnajdą je? Ja już wiem, a wy, jeśli jesteście ciekawi, to sięgnijcie koniecznie po najnowszą książkę Nany Bekher