Nie nasza godzina recenzja

Dwa światy Laury

Autor: @monweg ·2 minuty
2023-12-15
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Nie często czytam tego typu książki. Nie jestem wielbicielką romansów. Ale „Nie nasza godzina” typowym romansem na szczęście nie jest. Prawdę mówiąc nie przyciągnęła mnie również stylistyka okładki, tylko w tym przypadku opis.


Dzisiaj życie w dwóch światach staje się już normą. I mamy z reguły dwa różne, jak bohaterka wykreowana przez Ewelinę Dobosz. Laura jest nauczycielką w prywatnej szkole, a nauka to jej pasja. W drugim świecie, tym wirtualnym, Laura flirtuje z mężczyzną, Pawłem. Jednak etap online musi się kiedyś skończyć. Paweł coraz częściej napomyka o spotkaniu w realu. Mimo nieopuszczających Laurę wątpliwości, kobieta zgadza się w końcu na spotkanie. Czy więź wypracowana podczas godzin spędzonych na rozmowach internetowych, przy poznaniu pęknie czy zaciśnie się bardziej?


Bywa tak, że przy pierwszym spotkaniu, dwoje ludzi, którzy pozornie świetnie się znają kompletnie nie mają sobie nic do powiedzenia. Bywa też tak, że mimo fotek przesyłanych sobie online, spotkanie na żywo traci tę magię i nie ma już chemii. Ale najgorsze jest to, gdy okaże się, że jedna lub druga strona jest oszustem. Koloryzowała, ubarwiała, wymyślała. Mimo oczekiwań może się okazać, że to wszystko było tylko zabawą. A jak będzie w przypadku Laury i Pawła?


Napisałam, że to nie jest jakiś tak pierwszy lepszy romans, a później serwuję wam takie rewelacje. Bo faktycznie romans to nie jest, nie w moim odczuciu, choć na pewno w pewnym sensie powieść romantyczna, na której niektóre kobiety uronią łezkę. Nie jest niczym dziwnym, że przez rok można się do kogoś przyzwyczaić, polubić go, ba nawet pokochać – nie widząc go. Czasami, jak jest wspomniana przeze mnie chemia, wystarczy chwila, kilka przeczytanych zdań, głos w słuchawce i już się jest w pułapce miłości.


Muszę jednak dodać, a może tylko mimochodem wspomnieć, że w „Nie naszej godzinie” znalazło się miejsce dla jeszcze jednej, nie mniej ważnej bohaterki. A jest nią Zoja, mała, cudowna dziewczynka, której historia dostarcza najwięcej wzruszeń. Ale kim jest Zoja, dowiedzą się Ci, którzy przeczytają najnowszą powieść Eweliny Dobosz.
Miłość czasem pojawia się nie w porę, ale można też powiedzieć, że zjawia się gdy znajduje się dla niej miejsce. A często uderza w nas wtedy, kiedy jej się nie spodziewamy. Trudno powiedzieć o Laurze i Pawle żeby nie mogli spodziewać, że przeszyje ich strzała amora, ale na pewno nie mogli przewidzieć tego, w jaki sposób dalej potoczy się tak niewinnie rozpoczęta znajomość.


Jeśli chcecie się dowiedzieć do czego mogą doprowadzić kłamstwa i jak to jest z internetowymi znajomościami, to przeczytajcie tę książkę. Sprawdźcie czy miłość „wypracowana” przez klawisze komputera jest warta więcej niż myślicie. I jeszcze jedno, przeczytajcie żeby poznać, choć troszeczkę małą Zoję.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-12-08
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nie nasza godzina
Nie nasza godzina
Ewelina Dobosz
8.3/10

Czy każda miłość zasługuje na to, by dać jej szansę? Laura żyje w dwóch światach. Pierwszym jest szkoła prywatna, w której jako nauczycielka rozwija swoją zawodową pasję. Drugi to świat wirtualny, g...

Komentarze
Nie nasza godzina
Nie nasza godzina
Ewelina Dobosz
8.3/10
Czy każda miłość zasługuje na to, by dać jej szansę? Laura żyje w dwóch światach. Pierwszym jest szkoła prywatna, w której jako nauczycielka rozwija swoją zawodową pasję. Drugi to świat wirtualny, g...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Opowieści o miłości napisano już wiele, a mimo to dalej powstają kolejne i kolejne. Autorzy i Autorki wciąż na nowo biorą na warsztat ten niezwykle uniwersalny i szeroki temat, sprawiając, że ciągle ...

@viki_zm @viki_zm

„Nie nasza godzina” Eweliny Dobosz, to książka, która niezwykle mnie zaintrygowała. Recenzje książki, które czytałam, zdecydowanie zachęcały do sięgnięcia po ten tytuł. Nie ukrywam, że moje oczekiwan...

@Gosia @Gosia

Pozostałe recenzje @monweg

Null
Opowieść o wojnie, opowieść o ludziach

Wyrosłam w domu, w którym temat wojen poruszany był dosyć często. Mój dziadek przeżył obie wojny światowe, był powstańcem wielkopolskim, później w AK. Mój ojciec i moja ...

Recenzja książki Null
Masło
Przeciwwaga do uznawanego kanonu piękna

Niezmiernie rzadko sięgam po powieści azjatyckich pisarzy. Z Japonią mam niewiele do czynienia, ale kłamałabym gdybym napisała, że nie fascynuje mnie jej kultura, zwycza...

Recenzja książki Masło

Nowe recenzje

Rumor
Rumor
@gdzie_ja_ta...:

Nie mam za wiele styczności z twórczością Roberta Małeckiego i wiem, że wiele tracę. "Rumor" podobno różni się od innyc...

Recenzja książki Rumor
Błękit
Błekit
@gdzie_ja_ta...:

Błękit kojarzy mi się z czystością, niewinnością, spokojem.  Zresztą jest też moim ulubionym kolorem. Wspomniane ju...

Recenzja książki Błękit
Cztery mile za Warszawą
Mocno zwyczajna
@aga.misiak3:

Cztery mile za Warszawą, kryminał pisany w duecie. Byłam bardzo ciekawa tej książki bo opis brzmiał intrygująco. Nieste...

Recenzja książki Cztery mile za Warszawą
© 2007 - 2025 nakanapie.pl