zBLOKowane umysły recenzja

FABUŁA:
W książce „Zblokowane umysły” kilkoro przyjaciół, ziomków, dresiarzy, opowiada historie, które działy się na ich osiedlu przez wiele lat. Każdy zwracał uwagę na inne wydarzenia, ale ich przyjaźń jest elementem w pewnym sensie łączącym wszystkie te wspomnienia. Codzienność tej ekipy z blokowiska opisywana jest niezwykle szczegółowo. Czytelnik towarzyszy ekipie w trakcie ich posiedzeń na słynnej ławeczce, wyprawom do sklepu, a nawet podczas domowych kłótni. Jest to zbiór wspomnień chłopaków, którzy czują, że osiedle i związane z nim po czasie rozterki to miejsce, które ukształtowało ich charakter i przyszłość.

Język użyty w tej pozycji na pewno zwraca na siebie uwagę. W pierwszej części książki, gdzie historie opowiadane są w sposób bardzo bezpośredni zderzamy się z „dresiarskim” słownictwem i językiem prosto z ulicy. W drugiej części, gdzie znajduje się więcej refleksji naszych bohaterów następuje zmiana, gdyż zabaw słowem i prób „eleganckiego” prowadzenia narracji jest więcej. Uważam, że dałoby się zachować autentyczność narracji omijając pewne wulgaryzmy i kolokwializmy, które niestety utrudniały odbiór książki.

Narrator nieustannie wykazuje chęć „rozbawienia” czytelnika, jednak gra słowem jest podkreślana za często, jakby w obawie, że czytelnik nie zrozumie aluzji. Uśmiech na twarzy wywołują historie z blokowiska, ale już sama narracja niekoniecznie podtrzymuje tą tendencje.

Jako mieszkanka blokowiska niestety się zawiodłam. Liczyłam na zabawne historie osiedlowej ekipy, a dostałam pozycję, którą chciałam skończyć jak najszybciej. Czyta się szybko, bo nie mamy tu treści, które wymagałaby jakiejkolwiek analizy. Silenie się na żarty, młodzieżowy slang i zbiór wspomnień z kultowego polskiego „blokowiska” to wszystko dostaliśmy w tej książce. Jeśli odnajdujecie się w takich klimatach to może wam się spodoba, jednak nawet jako dziewczyna z bloku z wielkiej płyty nie odnalazłam tu nic co określiłabym jako mocny czy choćby neutralny aspekt książki. Dawno czytając nie czułam takiego dyskomfortu podczas przechodzenia przez kolejne strony.