Ostatni śnieg recenzja

Czołem, cześć!

Lubicie stand-up? Ja uwielbiam, ale tylko występy konkretnych komików. Jednym z nich jest Rafał Pacześ, którego pierwszą książkę zrecenzowałam na początku mojej drogi z Bookstagramem. Przyszła kolej na drugą jego powieść, czyli "Ostatni śnieg".

Nasz główny bohater - Robert "Pająk" Pajączkowski to dwudziestojednoletni student z Łodzi. Jak to ze studentami bywa, ledwo wiąże koniec z końcem, dorabiając sobie w pizzerii. Życia nie ułatwia mu fakt iż jego matka nie żyje, ojciec jest zamknięty w zakładzie psychiatrycznym, a ukochana właśnie rzuciła go dla innego, bogatego faceta. Los sprawił, że Robert wystąpił na stand-upowym wieczorze open-mic w Warszawie i to otworzyło mu drzwi do lepszego świata. Najpierw występy w małych pubach aż po wielkie sceny. Sława jednak z czasem uderza mu do głowy, do gry wkraczają narkotyki, a wielkie pieniądze weryfikują przyjaźnie i znajomości.

"Ludzie nie mają pojęcia, jak kruche jest życie, ile osób codziennie umiera, znika, przepada w zapomnieniu".

Pewnie ja, nie jako jedyna, która czytała tę książkę miałam wrażenie, że ma ona wiele wątków autobiograficznych z życia Rafała Paczesia. Osoby, które oglądają jego występy dobrze wiedzą, jak wyglądała mniej więcej jego przeszłość - niejednokrotnie wspominał o tym, że był zwykłym, szarym człowiekiem z domu, w którym alkohol bywał częstym gościem, a jako młody dorosły pracował jako przedstawiciel handlowy, by jakkolwiek zacząć się usamodzielniać. Oczywiście na scenie robi z tego show, przedstawienie i komedię, jednak czytając między wierszami można zrozumieć, że łatwo nie miał. I tak samo łatwo nie ma nasz główny bohater jego książki - Robert.

Po raz kolejny jestem miło zaskoczona językiem pisanym, jakim operuje Rafał. Jego książki czyta się bardzo lekko i przyjemnie, a dla wszystkich zainteresowanych - nie są to typowe komedie w stylu Paczesia, które zwykle pokazuje na scenie. Książki są trudne, zarówno "Grube wióry" jak i "Ostatni śnieg", choć mają wiele zabawnych wątków.
Trudne dzieciństwo, pierwsza praca, sława, narkotyki, gruby hajs... Uważam, że każdy wchodzący w dorosłe życie człowiek powinien zapoznać się z "Ostatnim śniegiem". Jest to książka, która bardzo mocno skłania do refleksji, a zakończenie wbija czytelnika w fotel.

Serdecznie polecam!

Po więcej zapraszam na IG: @strazniczka_ksiazekx - codziennie newsy książkowe, update czytelnicze oraz nowe recenzje.