Matylda. Droga ku miłości recenzja

Droga ku miłości

Autor: @Aga_M_B ·1 minuta
2024-11-02
Skomentuj
1 Polubienie
Trzecia część „Matyldy” – „Droga ku miłości”, zamyka sagę o dziewczynie, potem kobiecie dla której rodzina zawsze była najważniejsza.

Wydarzenia z drugiego tomu sprawiły, że jest zmuszona z bratem opuścić ojczyznę. Udają się do Berlina i tam rozpoczynają nowy rozdział życia. Matylda żywi nadzieję, że nowe miejsce otworzy przed nimi nowe możliwości. Rzeczywistość szybko weryfikuje wyobrażenia.
Kobieta znalazła pracę, dzięki której utrzymuje kontakt z ojczyzną. Co przyniesie jej to zajęcie?
Po raz kolejny też skrzyżują się drogi Daszkowskiej i rodziny Klinsmanów. Czeka ją walka w sądzie, ale też rodzące się uczucie do Olafa. Jak potoczą się losy bohaterki?

Aneta Krasińska jak zwykle pięknym językiem w ciekawy i obrazowy sposób ukazuje realia życia w okresie dwudziestolecia międzywojennego. Tym razem zabiera czytelnika do lat 1932 – 39.
Wraz z Matyldą Daszkowską może on śledzić życie w stolicy odradzającego się państwa pod wodzą Hitlera. Nasilające się nastroje nacjonalistyczne, wprowadzane związane z nimi przepisy prawne komplikują życie wielu ludzi i sprawiają, że robi się coraz niebezpieczniej. Główna bohaterka sama odczuje to na własnej skórze. Życie pełne niepewności, trudności i wyzwań dostarcza bohaterom oraz czytelnikowi wielu emocji i refleksji.

Z wypiekami na twarzy czekałam na kolejne zwroty akcji, oceniałam decyzje podejmowane przez bohaterów, trzymałam kciuki za pomyślność podjętych wyzwań. Autorka zaserwowała mi bezlitośnie trzymającą w napięciu opowieść, od której nie sposób się było oderwać, a przy zakończeniu zostawiła z uczuciem tęsknoty.

Uważam, że „Droga ku miłości" to najlepsza z trzech części sagi. Najbardziej emocjonująca, najlepiej zbudowana pod względem fabuły, akcji i kreacji bohaterów. Oczywiście niebagatelne znaczenie ma również, według mnie, świetnie odmalowane tło historyczne i sposób ukazania ogromnej siły szczerych uczuć.

„[...] to nie miejsce daje szczęście. Jego gwarancją są ludzie, którzy stoją obok nas. To ich bliskość dodaje nam animuszu, gdy tracimy nadzieję. A potem pozwala nam wierzyć, że możemy więcej, niż się tego spodziewamy.”

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-11-22
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Matylda. Droga ku miłości
Matylda. Droga ku miłości
Aneta Krasińska
8.5/10

Ucieczka z Łodzi miała stanowić dla Matyldy i Wojtka przepustkę do nowego życia. Tymczasem nic nie układa się po myśli Daszkowskich i w nowym miejscu napotykają na liczne przeszkody. Brak zatrudnieni...

Komentarze
Matylda. Droga ku miłości
Matylda. Droga ku miłości
Aneta Krasińska
8.5/10
Ucieczka z Łodzi miała stanowić dla Matyldy i Wojtka przepustkę do nowego życia. Tymczasem nic nie układa się po myśli Daszkowskich i w nowym miejscu napotykają na liczne przeszkody. Brak zatrudnieni...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po wyprowadzce (a raczej ucieczce z Łodzi) Matylda wraz z bratem osiedlają się w Berlinie. Niemcy pod rządami Hitlera rosną w siłę, jednak wraz z rozwojem gospodarczym nasila się też cenzura prasy i ...

VI
@violetowykwiat

Nadszedł czas, by zakończyć trylogię o losach Matyldy Daszkowskiej. Szkoda mi się rozstawać z bohaterami, polubiłam Matyldę i przyznam, że zakończenie trylogii pozostawia mimo wszystko otwartą furtk...

@candyniunia @candyniunia

Pozostałe recenzje @Aga_M_B

Hołd ruski
Maryna. Hołd ruski

„Jeżeli o Francji mówi się jako o ojczyźnie serów, o Włoszech – wina, a Polsce – bigosu, tak Rosję początku XVII stulecia śmiało nazwać by można krainą samozwańców.” W ...

Recenzja książki Hołd ruski
Klubowe dziewczyny
Trzy kobiety. Trzy życia. Trzy historie. Jeden klub.

Z twórczością Ewy Hansen po raz pierwszy zetknęłam się, czytając „Olgę”. Zachwycił mnie sposób ukazania problemów, uczuć i swoboda kształtowania naturalnie brzmiącej lit...

Recenzja książki Klubowe dziewczyny

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka