Kabaret Absurdu Teatralnego recenzja

Dracula

Autor: @zbyszekjarek ·4 minuty
2024-02-18
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Dracula

Zamek Draculi. Słońce zaszło, hrabia dopiero co wstał, rozciąga ręce. Przychodzi do niego jego sługa, garbaty Igor.
IGOR: Dobry wieczór, panie. Blado pan coś wygląda.
DRACULA: Martwiłbym się, jakbym nie wyglądał.
IGOR: Nie wyspał się pan?
DRACULA: Takie spanie w ciągu dnia, w nocy nie powinno się pracować.
IGOR: No właśnie. Chciałbym porozmawiać z panem o dodatkach nocnych.
DRACULA: Ty niewdzięczniku! Wyciągnąłem cię z hipermarketu. Robiłeś w świątek, piątek i w niedziele…
IGOR: Tak, ale tam mi chociaż płacili.
DRACULA: A ja ci najlepsze dziewki z okolicy przyprowadzam. Konsumuje tylko raz, a ty tam z nimi w lochach… strach pomyśleć, co wyprawiasz?
IGOR: ( Uśmieszek na twarzy. ) Gram w szachy.
DRACULA: Takie szachy, że maty słyszę co drugie posunięcie.
IGOR: To chociaż panie daj mi urlop. Pojechałbym sobie na Ibizę, wygrzewałbym się w słońcu. Może pan jechać ze mną?
DRACULA: Teraz to spaliłeś. Głupcze, niby po co ja śpię w ciągu dnia?!
IGOR: Bo cię Bóg opuścił?
DRACULA: Po prostu ten typ tak ma. A ty co robisz, jak ja śpię?
IGOR: Otworzyłem firmę produkcyjną, dobrze prosperuje.
DRACULA: Co wytwarzasz?
IGOR: Kołki.
DRACULA: Jakie?! ( Dracula patrzy z wściekłością. )
IGOR: ( Kłamie. ) Budowlane. Budowlane. Nie te ciosane.
DRACULA: Lepiej byś się przyjął w centrum krwiodawstwa, nie musiałbym z domu wychodzić.
IGOR: Mdleję na widok krwi.
DRACULA: To chociaż trumnę mi zbij, przydaj się na coś.
IGOR: A ktoś umarł?
DRACULA: Do spania.
IGOR: Większą, czy amerykankę?
DRACULA: Śpię sam.
IGOR: To najwyższy czas się hajtnąć. Żona by panu śniadanie do trumny przynosiła.
DRACULA: Do trumny to już mnie jedna doprowadziła. Zaprosiła mnie na kolację, tylko nie powiedziała, że to ja mam być głównym daniem. Ja jestem singlem i tak mi dobrze. Chodzę, gdzie chcę, jem, kogo chcę, wracam nad ranem.
IGOR: Żyć nie umierać.
DRACULA: ( Hrabia sprawdza swój oddech. ) Masz miętówki? Nie wiem, co ci ludzie jedzą? Czuć chemię.
IGOR: A gdzie pan się stołuje?
DRACULA: Na onkologii.
IGOR: To pan hrabia bierze pod ząb pierwsze lepsze?
DRACULA: Nie, pytam się, czy szczepione.
IGOR: Miętówek nie mam, ale panie? Kurier przyniósł wczoraj paczkę. ( Igor idzie po paczkę. )
DRACULA: To prezent na moje urodziny. Od Stacha. Otwórz.
IGOR: ( Otwiera paczkę. ) To lustro.
DRACULA: A to żartowniś. Stłucz je.
IGOR: Ale to 7 lat nieszczęścia.
DRACULA: Nieszczęście to moje drugie imię. ( Igor bierze młotek, wychodzi. Słychać tłuczone szkło. Wraca. )
IGOR: To który już roczek przeleciał?
DRACULA: Nie wiem, jak to liczyć? Od narodzin, czy od zgonu?
IGOR: Normalnie go zabili, a on uciekł. Jeszcze pan hrabia ma zaproszenie na pogrzeb sołtysa.
DRACULA: Nie idę. On nie był na moim, ja nie idę na jego. A poza tym muszę iść do dentysty, coś mi utknęło w zębach.
IGOR: Pokaż pan. ( Podchodzi, zagląda mu do ust i wyjmuje złoty łańcuszek. ) O naszyjnik. Złoty.
DRACULA: To tej Cyganki.
IGOR: A prosiłem, zdejmować przed jedzeniem.
DRACULA: Wkurzyła mnie normalnie.
IGOR: Coś złego wywróżyła?
DRACULA: Strach mówić. Ponoć będę żył tylko 100 lat i będę miał dużo dzieci.
IGOR: A pan hrabia nie ma dzieci?
DRACULA: Chyba z tobą.
IGOR: Jest pan niezdolny?
DRACULA: Nie, nieżywy. Muszę się z tego wszystkiego napić. Co tam nam zostało w spiżarni?
IGOR: Pusto.
DRACULA: A gdzie dziewki?
IGOR: ( Mówi z uśmieszkiem sadysty. ) Zaszachowałem je, ale, ale panie. Wczoraj przyszli do nas Świadkowie Jehowy. Chcieli porozmawiać o życiu wiecznym i zamknąłem ich w wieży.
DRACULA: Nie mam czasu na teorie. Gryziemy albo nie? Niech się zdecydują. A gdzie ten mój ulubiony rocznik ’32?
IGOR: Ta babunia? Zeszła z tego świata.
DRACULA: A ja specjalnie ją trzymałem na święta. Teraz muszę lecieć na miasto, upolować coś krwistego.
IGOR: Podwójnego McBurgera?
DRACULA: Kogoś z nadciśnieniem, a później wpadnę sobie do kina na noc grozy.
IGOR: A co grają?
DRACULA: Dzwoneczek i bestia z Nibylandiiiii… wrócę przed świtem.
IGOR: W to nie wątpię. Krzyż na drogę.
DRACULA: Weź, nie wspominaj mi o krzyżach. Jestem uczulony.
IGOR: Na krzyże?
DRACULA: Nie, na pyłki. Widziałeś w zamku, chociaż jeden krzyż?!
IGOR: No nie, ale hrabia to tak śpi. ( Igor rozciąga ręce, robiąc krzyż. )
DRACULA: To na znak protestu.
IGOR: Mnie jak coś wkurza, to palę.
DRACULA: Igorze. Igorze. ( Podchodzi do niego i kładzie rękę na jego barku. ) Ja to jestem zły z natury, ale ty jesteś urodzonym sadystą. ( Igor jest z tego dumny. ) Erotomanem… i garbusem.
IGOR: ( Igor wstaje, prostuje się. Nie ma garba, tylko specjalnie chodzi zgarbiony. ) Tylko nie garbus. Ja po prostu lubię stąpać nisko ziemi. No i rentę sobie załatwiłem.
DRACULA: Ładnie, firma, renta. Żyć nie umierać.
IGOR: To co? Może hrabia dziabnie?
DRACULA: W życiu, choćbyś był ostatnim człowiekiem na ziemi.
IGOR: Szkoda, niepotrzebnie się ponacinałem. ( Wychodzi. )
DRACULA: ( Widząc krew na szyi Igora, hrabia zrywa się i biegnie za nim. ) Igorku! Zaczekaj.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-02-13
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kabaret Absurdu Teatralnego
Kabaret Absurdu Teatralnego
Zbigniew Jarek
10/10

Książka przeznaczona wyłącznie dlaosób pełnoletnich. Kabaret Absurdu Teatralnego w swoim dziele wyśmiewa paradoksy tego świata, niema tu miejsca na tabu. Książka zawiera 40 oryginalnych skeczy i2 st...

Komentarze
Kabaret Absurdu Teatralnego
Kabaret Absurdu Teatralnego
Zbigniew Jarek
10/10
Książka przeznaczona wyłącznie dlaosób pełnoletnich. Kabaret Absurdu Teatralnego w swoim dziele wyśmiewa paradoksy tego świata, niema tu miejsca na tabu. Książka zawiera 40 oryginalnych skeczy i2 st...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @zbyszekjarek

Jim's Story
Początek

W czasach pradawnych, gdy Ziemią władali tytani, a na Olimpię zasiadali bogowie, ludzie zastanawiali się, jaki będzie ich koniec? Czy po śmierci pójdą na Pola Elizejskie...

Recenzja książki Jim's Story
Przypowieści Piękne Brata Jakuba Wersja rozszerzona
Przypowieść o cudzołożnicy

Przypowieść o cudzołożnicy Późnym wieczorem, kiedy wszyscy mieszkańcy Jerozolimy udawali się do swoich domów, grupa mężczyzn przyprowadziła do Jakuba kobietę. Rzekli...

Recenzja książki Przypowieści Piękne Brata Jakuba Wersja rozszerzona

Nowe recenzje

Miasto mgieł
Jakie zło czai się we mgle?
@Allbooksism...:

W tajemniczym mieście Sandomierzu spowitym mgłą Michał Śmielak umiejscowił całą akację swojej książki pt."Miasto mgieł"...

Recenzja książki Miasto mgieł
Rogaty warszawiak
Proza poezją pisana
@zuszka60:

Adolf Rudnicki (1909-1990), pisarz, prozaik, eseista a także autor utworów psychologicznych. Reprezentant pokolenia, kt...

Recenzja książki Rogaty warszawiak
Odważ się być NIEgrzeczną!
Jagoda Jeżynka
@teskonieczna:

Trudno dociec, kto ukrywa się pod kapeluszem i pseudonimem Wilcza Córa. Bardzo to tajemnicza autorka. „Odważ się być NI...

Recenzja książki Odważ się być NIEgrzeczną!
© 2007 - 2024 nakanapie.pl