Twój dotyk zabija. Nie jesteś w stanie dotknąć kogoś bez zrobienia mu krzywdy. Ani nikt nie może dotknąć Ciebie. Twoje dzieciństwo było koszmarem, rodzice nie okazywali Ci uczuć, rówieśnicy z Ciebie szydzili. W końcu pojawił się ktoś kto Cię zaakceptował. Ktoś, komu oddałaś swoje serce. I nagle świat staje się odrobinę lepszy. A inni ludzie z darem chcą Cię mieć przy sobie.
"Spójrz na mnie - o to chciałabym cię poprosić. Porozmawiaj ze mną raz na jakiś czas. Znajdź lek na te łzy, bo naprawdę chciałabym odetchnąć. Choć raz w życiu."*
Julia spędza 264 dni zamknięta w odosobnieniu, w celi z małym oknem na świat. Uważa, że jest szalona i dlatego ją tam zamknięto. Pewnego dnia dostaje do swojej celi współlokatora - Adama. Dziewczyna od razu go poznaje z dziecięcych lat, gdy jeszcze chodziła do szkoły. Rozpoznała go dzięki tym niesamowicie błękitnym oczom. Gdy już się wydaje Julii, że będzie w stanie znieść jego obecność, jego pytania, jego dotyk, jego oczy, zabierają chłopaka, a dziewczynę zostawiają nieprzytomną. Jak się okazuje Adam jest żołnierzem Komitetu Odnowy, tych ludzi, którzy porwali i uwięzili Julię. Dziewczyna jest zła i zrozpaczona, że on ją oszukał. Jednak nie taka jest prawda... Odkąd Julia zniknęła, Adam cały czas jej szukał, a gdy w końcu ją odnalazł, pragnął jedynie ją uwolnić. Jest jednak ktoś jeszcze, kto obsesyjnie pragnę mieć Julię dla siebie - Warner, przywódca Komitetu Odnowy, ludzi, którzy niby chcą uratować Ziemię, przed jej końcem. Jednak Warner pragnie całkowitej władzy i chce ją dostać, z Julią u jego boku.
Adam ucieka razem z dziewczyną. Na swojej drodze spotykają różne przygody, napaści, Adam ledwie uchodzi z życiem, ale na koniec końców znajdą schronienie. Czy ruch pomoże Julii?
"Dotyk Julii" jest pierwszą powieścią Tahereh Mafi. Książka rozpoczyna serię o dziewczynie, która potraf zabijać dotykiem, a nawet niszczyć nim betonowe ściany. Seria prawdopodobnie składać się będzie z trzech części. Czy warto zapoznać się z twórczością tej autorki?
"Prawda jest zazdrosną, porywczą kochanką, która nigdy nie śpi, oto, czego mu nie mówię. Nigdy nie będzie dobrze."**
Skusiłam się na tą książkę przede wszystkim przez okładkę i opis, ale zachęciły mnie do tego też pozytywne recenzje. Od samego początku książka wciągnęła i pochłonęła mnie. Czytało mi się ją szybko i przyjemnie.
Styl autorki jest dosyć ciekawy, ale i lekki w czytaniu. Książka jest w narracji pierwszoosobowej z perspektywy Julii. Jest wiele zdań czy słów, które są po prostu przekreślone. Myśli, które bohaterka nie chce do siebie dopuścić, czy wypowiedzieć je na głos, czy po prostu coś w co nie może uwierzyć - wszystko to zostało przekreślone. I podoba mi się ten pomysł. Na początku książki jest dużo takich przekreśleń, ale one cały czas się zmniejszają. Na końcu już w ogóle czegoś takiego nie ma. Czyli tak jakby Julia wypierała wszystko, a na koniec nareszcie się z tym pogodziła. Czasami autorka powtarzała wyrażenia, czy słowa jakby chciała coś podkreślić i nie rozdzielała ich przecinkiem. Miałam wtedy takie wrażenie, że główna bohaterka jest odrobinę szalona. Nie przeszkadzało mi to za bardzo. Autorka fajnie opisywała to wszystko i czasami naprawdę można się wczuć w emocje postaci.
Polubiłam wszystkie postacie, nawet tego szaleńca Warner'a, który czasami po prostu mnie denerwował. Adam jest tylko taki prawie idealny, ale mimo to go lubię. Chyba wszystkie postacie w jakiś sposób mogą zdobyć naszą sympatię.
"Śmierć wydaje się upragnionym wyzwoleniem od tych ziemskich rozkoszy, których dane mi było poznać."***
Podsumowując, "Dotyk Julii" jest nawet dosyć oryginalną powieścią i bardzo dobrą jak na literacki debiut pani Mafi. Sądzę, że książka powinna przypaść większości osobom do gustu. Z chęcią przeczytam kolejną część, by dowiedzieć się kilku rzeczy i dalej poznać historię Julii i Adama. Polecam wszystkim.
*cytat z książki, strona: 39.
**cytat z książki, strona: 43.
***cytat z książki, strona: 52.