Dostawa recenzja

Jestem zdruzgotana i zniesmaczona! Głównie sobą... Powód? - szczerze mi się podobała ta książka. Jak taka tematyka może się "podobać"? Handel ludźmi powinien przerażać, oburzać, ale nie "podobać". Cóż... autorka zmieniła percepcję i dokonała tego, że historię uważam za świetną.
Powieść otumaniła mnie swoją fabułą od pierwszych stron, a im dalej w nią brnęłam, tym gorzej grzęzłam w brudnej historii. Już dawno nie czytałam tak chorej, pokręconej, mrocznej powieści. Brutalnej i miażdżącej, choć bardziej niszczył psychikę postaci niż ich ciało. Powieść to dark erotyk, ale w rzeczywistości początek bardziej przypomina thriller. Co ciekawe, ten wątek dostarczył więcej niepokoju i napięcia niż niektóre książki, które są typowo z tego właśnie gatunku.

Książka zaczyna się od uprowadzenia Joshuy Cartera. Pochodzący z bogobojnego domu osiemnastolatek nie zauważa zagrożenia w pięknej dziewczynie. Jednak to tylko powłoka, pod którą kryje się bezwzględna sadystka. Liv dostarcza, uprzednio szkoląc, bogatym klientom ich zamówienie, a zamówieniem są ludzie. W zdeprawowanej psychice dziewczyny jest drugie dno. Ona nie jest tylko katem, ale i ofiarą. Jej przy­dat­ność ogra­ni­cza­ się do bie­gło­ści w szko­le­niu ludzi na niewolników. Zrządzeniem losu nie stała się kolejnym towarem w machinie, którą napędza jej oprawca Van oraz pan E. Handel ludźmi kwitnie.
Tym razem jest inaczej, bo Joshua nie zamierza dać się złamać. Podejmuje heroiczną walkę o siebie, bezpieczeństwo rodziny i osób mu bliskich. By osiągnąć cel musi przebić się przez skorupę Liv i dostać do wnętrza, w którym nadal tli się wrażliwość i nadzieja. To, co zdecyduje się poświęcić może okazać się zbyt druzgocące dla psychiki chłopaka. Zło i dobro mieszają się ze sobą sprawiając, że jedno jest narzędziem drugiego i na odwrót.

Każdy z nietuzinkowych, inteligentnych bohaterów ma nadaną swoją własną osobowość, przemyślaną oraz dopracowaną. Za sprawą dwutorowej, trzecioosobowej narracji, prowadzonej przez Liv i Josha, czytelnik ma wgląd w umysł bohaterów, w dusze przesiąknięte mrokiem.

Powieść została naszpikowana emocjami, nie pozwalając czytelnikowi na chwilę oddechu. To niesztampowa, wyjątkowa, intrygująca, nieoczywista historia, ukazującą zepsucie mo­ral­ne i psychiczne, heroiczną walkę o wolność, marzenia i utracone "ja", wyróżniającą się na tle innych.

To, co psuło odbiór, to fatalne tłumaczenie i bałagan w dialogach. Jedna z postaci coś mówi, a wypowiedź innej osoby jest zapisana jak kontynuacja pierwszej. Zdarzały się też sytuacje, w których nie ten bohater się wypowiadał, który był wymieniony. Sprawiło to, że w pewnym momencie nie wiedziałam, po której stronie stała postać. Z tego powodu miałam dać ocenę niżej. Nie zdecydowałam się na to, bo nie jest to wina autorki, a osób, które odpowiadały za obróbkę książki.