Mamy morderstwo w Mikołajkach recenzja

„Doprawdy, kobiecina nie potrafi się zachować w – całkiem eleganckim, jak się okazało – lokalu. Powinna jadać w McDonaldzie, a nie rodzinie siać porutę”, czyli komedia kryminalna z kotem.

Autor: @withwords_alexx ·2 minuty
2021-08-26
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Mamy morderstwo w Mikołajkach to moje pierwsze spotkanie z Martą Matyszczak, która na swoim koncie ma już kilka powieści. Miałam zamiar kiedyś zapoznać się z nimi, a najnowsza książka autorki wydawała mi się idealną okazją, by sprawdzić te wszystkie zachwyty, z którymi spotkałam się przy poprzednich książkach autorki.

Rozalia Ginter prowadzi gabinet weterynaryjny w Mikołajkach. Wiedzie w miarę szczęśliwe życie rodzinne. Aż do pewnego wieczora, który zmienia wszystko. Odtąd kobieta skrywa mroczną tajemnicę. Zwłaszcza przed najbliższymi.
W tych samych urokliwych Mikołajkach - na kładce nad kanałem - zawisa ciało mężczyzny. Czy znany w okolicy hotelarz popełnił samobójstwo? A może zabił go Peter Winckler, który przyjechał na Mazury odwiedzić ziemie przodków? Poszlaki się mnożą… Miejscowa policja pod wodzą komendanta Pawła Gintera wszczyna śledztwo. Niestety komendant, prywatnie mąż Rozalii, nie potrafi się skupić na sprawie, zbyt zaaferowany prywatną tragedią…
Całe sczęście, że jest Burbur – kotka o męsko brzmiącym imieniu i diabelskim charakterze, która jako jedyna ma trzeźwy ogląd sytuacji i nie omieszka notować swoich przemyśleń w dość specyficznym pamiętniku...


Lubię czytać komedie kryminalne i czasami sięgam po nie, by na chwilę oderwać się od poważniejszych lektur. Liczyłam, że wątek z kotem jako narratorem będzie trochę przypominał mi Zbrodnię i Karasia Aleksandry Rumin czy też Ja cię kocham, a ty miau Katarzyny Bereniki Miszczuk (naprawdę je polecam, jeśli lubicie komedie kryminalne); jednak tak się nie stało. Przeliczyłam się.

Pierwsza część książki wywołała u mnie głównie irytację. Irytowała mnie główna bohaterka i jej rozważania. Irytowały mnie wstawki z kotem, które miały być z założenia chyba humorystyczne, ale nie przypadły mi do gustu. A moja niechęć do kotów jeszcze bardziej się pogłębiła. Im dalej tym trochę lepiej. Pojawiają się różnorodni bohaterowie, a absurd goni absurd (w końcu jest to komedia kryminalna!). Pełno tutaj stereotypów – szczególnie ten dotyczący teściowych jest już chyba na każdy możliwy sposób opisany w literaturze.

Niby książka jest w porządku, ale ja zupełnie czegoś innego oczekiwałam. Czytałam kilka świetnych komedii kryminalnych, a Morderstwo w Mikołajkach jakoś do mnie nie przemawia. Myślę, że może się spodobać miłośnikom kotów. Jak dla mnie była to momentami trochę nudna historia i zabrakło mi w niej humoru, który spowodowałby, chociażby uśmiech na mojej twarzy. Lekka i niezobowiązująca lektura dla zabicia czasu.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mamy morderstwo w Mikołajkach
Mamy morderstwo w Mikołajkach
Marta Matyszczak
6.6/10
Cykl: Kryminał z Pazurem, tom 1

Rozalia Ginter prowadzi gabinet weterynaryjny w Mikołajkach. Wiedzie w miarę szczęśliwe życie rodzinne. Aż do pewnego wieczora, który zmienia wszystko. Odtąd kobieta skrywa mroczną tajemnicę. Zwłaszc...

Komentarze
Mamy morderstwo w Mikołajkach
Mamy morderstwo w Mikołajkach
Marta Matyszczak
6.6/10
Cykl: Kryminał z Pazurem, tom 1
Rozalia Ginter prowadzi gabinet weterynaryjny w Mikołajkach. Wiedzie w miarę szczęśliwe życie rodzinne. Aż do pewnego wieczora, który zmienia wszystko. Odtąd kobieta skrywa mroczną tajemnicę. Zwłaszc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Rozalia Ginter prowadzi swój gabinet weterynaryjny w wiedzie spokojne I ustabilizowane życie w Mikołajkach.Mama dwóch bliźniaczek Hani I Helenki oraz Huberta ,który po poważnym wypadku wymaga specjal...

@zaczytana_kociara87 @zaczytana_kociara87

Dzięki booktourowi u Kryminał na talerzu miałam okazję zapoznać się z książką Marty Matyszczak „Mamy morderstwo w Mikołajkach”. Chciałabym móc napisać, że miałam przyjemność tudzież zaszczyt sięgn...

@canis.luna @canis.luna

Pozostałe recenzje @withwords_alexx

Zaśnij, diabeł patrzy
„Czasami najbezpieczniej jest po prostu zamknąć oczy”, czyli nowa seria autora bestsellerów.

Zaśnij, diabeł patrzy otwiera nowy cykl Prawo Dunli. Cyryl Sone to autor bestsellerowych kryminałów o prokuratorze Kroonie. Do jego książek przyciągnęła mnie informacja,...

Recenzja książki Zaśnij, diabeł patrzy
Rzeźbiarka krwi
„Uwierzylibyście? Prawdziwa, żywa rzeźbiarka krwi. Jak myślicie, ile takich jeszcze zostało?”, czyli medycyna, fantastyka i azjatycka kultura.

Rzeźbiarka krwi to książka, która przyciąga do siebie swoją kolorową okładką. Do sięgnięcia po tę powieść zachęcił mnie opis, który zwiastował opowieść pełną medycyny i ...

Recenzja książki Rzeźbiarka krwi

Nowe recenzje

Nie do wygrania
Recenzja | Nie do wygrania
@literkowanunka:

„W tamtej chwili zdałem sobie sprawę, że prąd, który miał mnie ponieść, tak naprawdę mnie porwał. I że nie posiadałem n...

Recenzja książki Nie do wygrania
Niejednoznacznie pozytywny
Wybielanie wizerunku
@beatazet:

Filip Chajzer w swojej autobiograficznej książce "Niejednoznacznie pozytywny" podejmuje temat depresji – choroby, która...

Recenzja książki Niejednoznacznie pozytywny
Lato dni ostatnich
Recenzja
@Iwona_Nocon:

To, że Marcin Okoniewski poprzez swój kanał na YouTube @okonwsieci ma gadane, wiedziałam od dawna. Jednak to, że ma też...

Recenzja książki Lato dni ostatnich
© 2007 - 2024 nakanapie.pl