Samotne brzegi recenzja

Dom

Autor: @coolturka104 ·1 minuta
2023-12-11
Skomentuj
10 Polubień
"Samotne brzegi" to najnowsza propozycja powieściowa autorstwa Santy Montefiore.

Margot Hart ma na dziewięć miesięcy zamieszkać w zamku Dewerill, by spisać historię rodu. Od razu po przyjeździe jest świadkiem skargi starszej pani jakoby na duchy. Na terenie posiadłości, w domku myśliwskim mieszka ostatni z rodu Dewerill Jack Patrick, zwany JP. Z powodu horrendalnych kosztów utrzymania zmuszony był do sprzedaży, będącego ponad trzysta lat w rękach rodziny zamku. Obecna właścicielka przekształciła go w hotel.

Rodzina Dewerill, to rodzina naznaczona wieloma tragediami, ktoś nawet mógłby pokusić się o stwierdzenie, że ciąży nad nimi klątwa. To jednocześnie bardzo wdzięczny temat na książkę, obiecuje sporo materiału, który poruszy niejedno serce, wszak ludzie uwielbiają dramaty, o ile nie dotyczą ich samych. Margot z wielkim zaangażowaniem oddaje się swej pracy i dostrzega szansę na odzyskanie zamku przez właścicieli oraz szansę na miłość.

Santa Montefiore czaruje słowem, roztaczając przed nami pełne uroku i piękna obrazy. Targana wiatrem i smagana deszczem, ponura i dziwnie pociągająca Irlandia, z jej bezkresnymi wrzosowiskami, szmaragdem łąk, szumem oceanu nad zdradliwymi klifami i ruinami starych zamczysk, i tym jednym szczególnie ukochanym zamkiem rodu Dewerill. Z kart tej historii przebija ogromna miłość i przywiązanie do rodzinnego domu, do murów, które widziały tak wiele złego, jak i dobrego, do przeszłości, która pozwala na słodko-gorzkie wspomnienia.

Z twórczością autorki miałam już niejednokrotnie do czynienia za sprawą jej przepięknych powieści, a każda z nich oferowała mi ocean wrażeń. Było tak i tym razem. Pisarka jak nikt inny potrafi wciągnąć nas w swój wykreowany świat: to duża zasługa niezwykle przyjemnego w odbiorze stylu oraz plastycznego i pięknego języka. Akcja rozgrywa się w malowniczej irlandzkiej wsi, ale główne skrzypce odgrywa tu niezwykła fabuła i jej nietuzinkowi bohaterowie.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl, za co pragnę serdecznie podziękować.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-12-11
× 10 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Samotne brzegi
Samotne brzegi
Santa Montefiore
8.4/10

Niezwykła powieść autorki światowych bestsellerów Santy Montefiore Samotne brzegi to opowieśćo rozdzielonej rodzinie i kobiecie, która próbuje ją scalić Margot Hart udaje się do Irlandii, aby spisa...

Komentarze
Samotne brzegi
Samotne brzegi
Santa Montefiore
8.4/10
Niezwykła powieść autorki światowych bestsellerów Santy Montefiore Samotne brzegi to opowieśćo rozdzielonej rodzinie i kobiecie, która próbuje ją scalić Margot Hart udaje się do Irlandii, aby spisa...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Powieść "Samotne brzegi" Santy Montefiore zamówiłam w klubie recenzenta serwisu nakanapie.pl. Nie ukrywam, że tym razem skusiła mnie romantyczna okładka w pastelowych kolorach oraz intrygujący blurb ...

@Moncia_Poczytajka @Moncia_Poczytajka

Wspaniała książka „Samotne brzegi” autorstwa Santy Montefiore jest piątym tomem serii powieści poświęconych losom rodziny Deverillów. Fabuła skupia się na zamku Deverillów, starożytnej siedzibie rodu...

@withmybooks @withmybooks

Pozostałe recenzje @coolturka104

Księga zaklęć
Ale kosmos!

Rzadko sięgam po pozycje dla dzieci, choć tych wokół mnie nie brakuje (mowa o dzieciach). Za to z przyjemnością spośród tak wielu literackich propozycji staram się wyłus...

Recenzja książki Księga zaklęć
Bez litości
Grzechy ojców

Michał Larek to dość znane nazwisko w konstelacji gwiazd gatunku, jakim jest kryminał. Tym razem autor powraca do nas z kontynuacją serii z komisarzem Jakubem Dalbergiem...

Recenzja książki Bez litości

Nowe recenzje

Mój książę
Londyn, 1813. Czy istnieje coś bardziej fascynu...
@burgundowez...:

Drodzy Książkoholicy! Londyn, 1813. Czy istnieje coś bardziej fascynującego niż rozgrywki towarzyskiego sezonu wśró...

Recenzja książki Mój książę
Matki Konstancina
„Antymatki” Konstancina – brutalna prawda o poz...
@sylwiacegiela:

Bardzo trudno jest mi napisać te słowa, zważywszy na fakt, że autorka książki, którą właśnie miałam okazję przeczytać, ...

Recenzja książki Matki Konstancina
Izrael na wojnie
Sto lat nienawiści i przemocy
@ladymakbet33:

Sądzę, że fakt ten doskonale oddaje istotę tego, co obecnie dzieje się na Bliskim Wschodzie. Ostatnie wydarzenia wstrzą...

Recenzja książki Izrael na wojnie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl