Dom nad jeziorem recenzja

"Dom nad jeziorem" Kate Morton to tajemnicza, pełna emocji historii, która łączy przeszłość z teraźniejszością, wciągając czytelnika w sieć sekretów, intryg i rodzinnych dramatów.

Powieść rozgrywa się na dwóch płaszczyznach czasowych. W 1933 roku rodzina Edevane’ów przygotowuje się do uroczystego przyjęcia z okazji przesilenia letniego w swojej posiadłości w Kornwalii. Loeanneth, bo tak nazywa się dom nad jeziorem, lśni w świetle zachodzącego słońca, a jego mieszkańcy nie podejrzewają jeszcze, że ta noc na zawsze odmieni ich życie. W trakcie przyjęcia dochodzi do tragicznego wydarzenia – jedenastomiesięczny Theo, najmłodszy syn Anthony’ego i Eleanor Edevane, znika bez śladu. Jego zaginięcie owiane jest tajemnicą, a rodzina, nie mogąc poradzić sobie z tragedią, wkrótce opuszcza dom, pozostawiając go na pastwę czasu.

Siedemdziesiąt lat później Sadie Sparrow, detektyw londyńskiej policji, zostaje wysłana na przymusowy urlop po tym, jak zbyt emocjonalnie zaangażowała się w jedno ze swoich śledztw. Wyjeżdża do Kornwalii, gdzie zatrzymuje się u swojego dziadka. Przypadkiem trafia na porzucony dom, który od dekad pozostaje nietknięty. Zaintrygowana jego historią, odkrywa dramat rodziny Edevane’ów i postanawia rozwikłać zagadkę zniknięcia Theo. Jej dociekania prowadzą ją do Alice Edevane – starszej pani, znanej autorki powieści kryminalnych, która przez całe życie unikała pytań o przeszłość swojej rodziny. Jednak Sadie nie zamierza się poddać i krok po kroku odkrywa skrywane przez lata sekrety.

Kate Morton kreuje bohaterów z niezwykłą dbałością o szczegóły psychologiczne. Każda z postaci ma swoją unikalną historię, motywacje i tajemnice, które wpływają na rozwój fabuły.

Alice Edevane w młodości była pełna pasji i marzeń, ale wydarzenia z 1933 roku zmieniły jej życie na zawsze. Stała się pisarką powieści detektywistycznych, lecz ironią losu jest fakt, że przez całe życie sama ukrywała prawdę o zaginięciu brata. To postać niezwykle złożona inteligentna, ale także skryta i pełna wyrzutów sumienia.

Sadie Sparrow policjantka, której poczucie sprawiedliwości często przesłania zdrowy rozsądek. Jej determinacja w odkrywaniu prawdy i emocjonalne podejście do sprawy sprawiają, że czytelnik z łatwością się z nią utożsamia. To właśnie jej śledztwo staje się katalizatorem odkrycia sekretów rodu Edevane’ów.

Autorka prowadzi akcję na dwóch planach czasowych, co sprawia, że czytelnik stopniowo odkrywa kolejne elementy układanki. Przeszłość i teraźniejszość splatają się w misterną sieć, a z każdym rozdziałem napięcie rośnie. Kate Morton umiejętnie podrzuca fałszywe tropy, wprowadza zaskakujące zwroty akcji i do samego końca trzyma w niepewności.

Jednym z największych atutów powieści jest jej niezwykła atmosfera. Dom nad jeziorem, mimo że opuszczony, wydaje się być niemym świadkiem przeszłości, a jego tajemnice niemal wyczuwalne na każdej stronie. Opisy przyrody, jeziora i otaczającego posiadłość ogrodu wprowadzają czytelnika w melancholijny nastrój, potęgując poczucie tajemnicy i niepokoju.

Kornwalia, z jej surowym pięknem i mglistymi krajobrazami, staje się idealnym tłem dla tej opowieści. Kate Morton oddaje klimat angielskiej prowincji, kreując scenerię, która sama w sobie stanowi istotny element fabuły.

"Dom nad jeziorem" to powieść, która wciąga od pierwszej do ostatniej strony. Autorka stworzyła książkę, która nie tylko dostarcza emocjonującej fabuły, ale także skłania do refleksji nad pamięcią, stratą i siłą rodzinnych więzi.