Dzięki prezentowi od Renax mogłam poznać tę niezwykłą powieść. Pomimo zanurzenia jej w świecie Japonii jest to powieść napisana w stylu zachodnim. Delikatny wątek magiczny nawiązujący do wierzeń japońskich bliższy jest powieściom Marqueza niż do prozy Haruko Murakami'ego. Autorka poprzez historię trzech pokoleń kobiet przedstawia zmiany społeczno- obyczajowe Japonii od czasów wojny do współczesności. O swojej rodzinie babce Manyo, matce Kemaris , a także o sobie opowiada Tako. W cieniu tej historii jest też teściowa Manyo, Tatsu.. Wszystkie te kobiety są kolejnymi pokoleniami rodu Akakuchibów. Książka jest podzielona na trzy części, każda opowiada historię jednej kobiet, która w zupełnie inny sposób podchodzi do życia i tego, co niesie świat. Dodatkowo mamy wątek kryminalny, gdyż babka Manyo, na łożu śmierci dokonuje zaskakującego wyznania.
Daleko od Tokio w regionie San’in, w cieniu Gór Chuugoku znajduje się miasteczko Benimidori, nad którym góruje wielki piec hutniczy należący do rodziny Akakuchibów. Natomiast o Górach Chuugoku krążą różne legendy związane z tajemniczym ludem zamieszkującym je. Pewnego dnia koło studni znaleziono małą dziewczynkę, Manyo, którą ponoć zostawili ludzie gór. Manyo trafiła do rodziny, która otoczyła ją miłością. Dziewczynka rosła i chociaż nie potrafiła się nauczyć czytać, potrafiła przewidywać przyszłość, co stało się bardziej jej przekleństwem niż szczęściem, gdyż wie, jak umrą dwie osoby z jej rodziny. Może właśnie ze względu na jej dar przepowiedni, Tatsu głowa rodu Akakuchibów wybrała Manyo na żonę dla swojego jedynego syna. Manyo przeprowadziła się do rezydencji górującej nad miastem i zaczęła uczyć się jak głową rodu. Wychowywano kobiety, że obowiązkiem mężczyzn jest praca, a kobiety powinny kryć się w ich cieniu. Jednak to kobiety rządziły w domu, na przykład wybierały przyszła żony dla swych synów, były szanowanymi matronami, a mężczyźni pracowali i nie uczestniczyli w życiu rodzinnym. Najważniejsza dla tych ludzi była rodzina i naród, który powinien się bogacić. Manyo ma trójkę dzieci, a jedną z nich jest Kemaris , zrywającą z rodzinną tradycją. Kemaris jest szaloną nastolatką, która jako pierwsza w rodzinie poświęca się pracy zarobkowej. Kemaris nie odrzuca rodziny, ale odrzuca tradycyjną rolę kobiety w tej rodzinie. Zresztą otoczenie ekonomiczne też się zmienia, ale ważna jest praca i wykształcenie. Tako jest współczesną kobiet, która szuka swojego miejsca na ziemi, w zatomizowanym świecie, gdzie podważane są wszystkie tradycyjne wartości. Ona zagłębiając się w dzieje swojej rodziny, a głównie w dzieje kobiet z tej rodziny pragnie odkryć, jaką drogą sama ma podążać. Oprócz tego pragnie odkryć, kto i przez kogo został zamordowany.
Fascynująca saga rodzinna, która nie ogranicza się do samej historii rodziny. Autorce udało się wpleść w historię rodziny historię zmian społeczeństwa Japonii, a nawet zmian samego miasteczka. Dzięki temu możemy śledzić, jak zmienia się życie kolejnych pokoleń ludzi, co dla nich stanowi wartość. Pojawiające się w tej powieści postacie drugoplanowe dopełniają ten obraz. Nie ma w tej powieści zbędnych bohaterów, każda z nich ma swoją niepowtarzalną historię, która jest też fascynująca.
Dawno już nie czytałam takiej powieści, gdzie przy intrygującej warstwie fabularnej mogłam się tyle dowiedzieć o historii Japonii, zmian społecznych i kulturowych. Jednak większość tych zmian, to są zmiany globalne, które i nas dotykają. Tako już jest częścią globalnego świata i jej problemy są też problemami każdej kobiety na świecie. Książka mnie oczarowała i zafascynowała.