Matylda i Klopsik recenzja

Dobrze mieć przyjaciół

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @LiterAnka ·1 minuta
2022-10-11
Skomentuj
18 Polubień
„Ulica Pazurkowa” to jeden z moich ulubionych cykli książek dla dzieci. Niedawno ukazała się trzecia część serii pt. „Matylda i Klopsik” i nie mogłam przejść obok niej obojętnie. Bardzo lubię sposób, w jaki autorka – Aleksandra Struska-Musiał opowiada o relacjach między dziećmi i ważnych dla nich sprawach. Na przykładzie najnowszej bohaterki, Matyldy, pokazała, że nie warto zadzierać nosa.
Mieszkańcy ulicy Pazurkowej nie mogą się doczekać wakacji. Kiedy w końcu nadchodzą, rozpoczyna się czas beztroskiej zabawy i codziennych spotkań w domku pod drzewem. Zapowiada się wspaniały czas. Niespodziewanie do jednej z dziewczynek przyjeżdża kuzynka – Matylda z mopsem Klopsikiem, który jest cały czas noszony na rękach i pachnie fiołkami. Dziewczynka próbuje narzucać swoją wolę przyjaciołom, ma o wszystko pretensje i ciągle podkreśla swoją wyższość. Niechętnie dołącza do zabawy w podchody, podczas której okazuje się, że jej piesek nie jest tak delikatny, jak jej się wydawało. Przeciwnie, Klopsik uwielbia zabawę z innymi psami i bieganie.
Obrażona i rozzłoszczona na wszystkich Matylda próbuje odejść do domu, jednak przez przypadek upada i skręca kostkę. Mimo że była dla wszystkich niemiła i traktowała ich z góry, banda z Pazurkowej pomaga jej dotrzeć do domu i nadal zaprasza do wspólnej zabawy. Początkowo Matylda woli zostawać w domu, jednak wkrótce samotność zaczyna jej doskwierać.
Matylda szybko dostrzega jak ważna jest przyjaźń. W grupie zawsze można lepiej się bawić, a przede wszystkim otrzymać pomoc, kiedy się jej potrzebuje. Choć zdarzają się kłótnie, to szybko się kończą. Wspólnie spędzany czas jest przyjemniejszy, uczy rozwiązywania konfliktów oraz szukania kompromisów. Dziewczynka zaczyna rozumieć, że jej życie jest w zasadzie smutne i samotne, bo brakuje w nim prawdziwych przyjaciół. Grafik wypełniony zajęciami dodatkowymi nie zastąpi pozytywnych relacji, które można nawiązywać z rówieśnikami.
Taki właśnie jest wniosek płynący z książki. Przyjaźń jest najważniejsza. Wymaga ona dostrzegania potrzeb innych członków grupy i spojrzenia dalej niż na czubek swojego nosa. Banda z Pazurkowej doskonale opanowała sztukę współpracy i pokazuje, że rezygnacja z własnych ambicji często przynosi wiele korzyści.
Serdecznie polecam serię o Ulicy Pazurkowej czytelnikom w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Jest naprawdę świetna.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-10-10
× 18 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Matylda i Klopsik
Matylda i Klopsik
Aleksandra Struska-Musiał
8.5/10
Cykl: Ulica Pazurkowa, tom 3

Szóstka przyjaciół z ulicy Pazurkowej z utęsknieniem czeka na kolejne wakacje. Wreszcie będą mogli spędzać całe dnie w tajnej bazie w domku pod drzewem, biegać, skakać, bawić się w podchody. Z radośc...

Komentarze
Matylda i Klopsik
Matylda i Klopsik
Aleksandra Struska-Musiał
8.5/10
Cykl: Ulica Pazurkowa, tom 3
Szóstka przyjaciół z ulicy Pazurkowej z utęsknieniem czeka na kolejne wakacje. Wreszcie będą mogli spędzać całe dnie w tajnej bazie w domku pod drzewem, biegać, skakać, bawić się w podchody. Z radośc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @LiterAnka

Zaopiekowana mama
Cienie macierzyństwa

"Mama zaopiekowana" jest poradnikiem skierowanym do początkujących mam, które są pełne idealistycznych wyobrażeń o macierzyństwie, a zderzenie z rzeczywistością okazuje ...

Recenzja książki Zaopiekowana mama
Jarun
Ambiwalentnie

„Jarun” Moniki Banaszyńskiej powinien otrzymać dwie oceny. Kiedy autorka opowiada o mitologii słowiańskiej, zasługuje na najwyższe noty. Świetnie pokazała świat słowiańs...

Recenzja książki Jarun

Nowe recenzje

Bursztynowy miecz
Na spotkanie z przeznaczeniem
@bookoralina:

Rok temu sięgnęłam po „Jeleni Sztylet” Marty Mrozińskiej i przepadłam. Książka wciągnęła mnie od pierwszych stron, łącz...

Recenzja książki Bursztynowy miecz
Never leave again
Recenzja
@paulinagras...:

♥️Recenzja♥️ Premiera 14.02.2025 r. „Never leave again” – M. Mackenzie Współpraca reklamowa z wydawnictwem black ros...

Recenzja książki Never leave again
Koniec wieczności
,,Koniec wieczności" Asimova - realna przestrog...
@belus15:

Wszechświat, królestwo wszechrzeczy, kosmos. Bez względu na to, jak nazwiemy przestrzeń, która nas otacza, w której to ...

Recenzja książki Koniec wieczności
© 2007 - 2025 nakanapie.pl